Smithsonian Ocean

Dragony, latające ryby i marzyciele. Mogą się one wydawać stworzeniami ze świata fantazji, ale w rzeczywistości są to nazwy ryb, które żyją w zimnej, głębokiej, ciemnej i wysokociśnieniowej strefie oceanu zwanej mezopelagiczną. Na głębokości od 650 do 3300 stóp (200 do 1000 metrów) pod powierzchnią, podróż do strefy mezopelagicznej nie jest łatwa. Przez pewien czas naukowcy nie mogli sobie wyobrazić, że cokolwiek może żyć w tak ekstremalnym środowisku.

Ale okazuje się, że środek oceanu nie jest pozbawioną życia pustką, jak kiedyś sądzono. A strefa mezopelagiczna Zatoki Meksykańskiej jest szczególnie zróżnicowanym zbiornikiem wodnym. Tak różnorodnym, że naukowcy niedawno opisali Zatokę jako jeden z 33 unikalnych obszarów mezopelagicznych na całym świecie (co nazywają ekoregionami). Zatoka jest również jednym z czterech regionów mezopelagicznych uznanych za „super zróżnicowane”.

„To, co nas ciągle zadziwia, to fakt, że ciągle znajdujemy tam nowe gatunki”, mówi Tracey Sutton, główny badacz Konsorcjum DEEPEND i profesor nauk morskich i środowiskowych na Nova Southeastern University.

Jak to się dzieje, że ten region ma tak wielką różnorodność? Jest to połączenie kilku czynników, z których jeden ma do czynienia z jego geografią. Południowa część Zatoki znajduje się w strefie tropikalnej, obszarze świata, który generalnie charakteryzuje się wysokim poziomem różnorodności. Ale północna część Zatoki zawiera również bardziej umiarkowane wody. Pozwala to na komfortowe życie w tym regionie zarówno gatunkom tropikalnym, jak i umiarkowanym. Ponadto, z otwartym Atlantykiem i Karaibami obok, gatunki z tych ekosystemów mogą przeniknąć do Zatoki i rozwijać się w jej unikalnym środowisku.

Ta snaggletooth dragonfish, Astronsthes hopkinsi, żyje w głębokim oceanie w obrębie Zatoki Meksykańskiej. (Dzięki uprzejmości Tracey Sutton, DEEPEND Consortium)

Zmiany temperatury w Zatoce dodają kolejny impuls różnorodności. W szczycie lata, wody powierzchniowe Zatoki mogą stać się super gorące, do 93 stopni Fahrenheita (34 stopni Celsjusza), a zimą, może ochłodzić się do 64 stopni Fahrenheita (18 stopni Celsjusza). Ta sezonowość tworzy małe zakłócenie ekosystemu, które w rzeczywistości działa na rzecz zróżnicowania zwierząt występujących w systemie. Hipoteza pośredniego zakłócenia jest terminem naukowym dla tego pomysłu – że umiarkowana ilość zakłóceń faktycznie pozwala większej liczbie gatunków żyć razem.

W tym konkretnym przypadku, szok zimnej wody pozwala gatunkom, które wolą chłodniejsze temperatury żyć w Zatoce, podczas gdy tylko najtwardsze z gatunków, które wolą ciepłe temperatury mogą przetrwać. Przerzuć szok zimna do skoku temperatury i teraz tylko najtwardsze z gatunków chłodnej wody przetrwają. W świecie ograniczonych źródeł pożywienia, tylko ograniczona liczba stworzeń może żyć w mezopelagu. Skoki i spadki temperatury pozwalają zarówno tropikalnych i umiarkowanych gatunków do podjęcia ich udział w dostępnej energii, a nie jeden dominuje.

Wreszcie, jest rzeka Missisipi. Płynąc z prędkością 600,000 stóp sześciennych na sekundę (taka sama ilość wody jak siedem olimpijskich basenów), rzeka wylewa się do Zatoki, przynosząc składniki odżywcze, takie jak azot i żelazo z głębi lądu. W wodach przybrzeżnych, składniki odżywcze mogą czasami przytłoczyć ekosystem, ale silne prądy wciągają tę wodę głęboko do środka Zatoki, tak że „przez chwilę dostajemy te małe impulsy składników odżywczych, które posypują system nawozem”, mówi Sutton. Podczas gdy w wielu tropikalnych wodach brakuje składników odżywczych, które są niezbędne do wzrostu zwierząt, Missisipi dodaje tylko tyle, aby pomóc wspierać ekosystem śródlądowy.

Choć rozumie się, że Zatoka jest unikalnym siedliskiem, rozumie się również, że mogą istnieć inne miejsca tak samo zróżnicowane jak Zatoka, które jeszcze nie zostały odkryte. Naukowcy zbadali mniej niż jeden procent światowych ekosystemów śródwodnych i, według Suttona, Zatoka jest teraz prawdopodobnie najlepiej zbadanym siedliskiem śródwodnym na świecie.

„Oto region, o którym myśleliśmy, że wiemy dużo, ale poszliśmy tam i odkryliśmy, że nie wiemy tak dużo, jak nam się wydawało. To, co mówi ci, to jak słabo zbadany jest cały ocean światowy. Prawdopodobnie znajdziemy to gdziekolwiek się udamy,” mówi Sutton.

Przyszli odkrywcy bez wątpienia odkryją kilka niesamowitych stworzeń, ale na razie, rozkoszowanie się różnorodnością Zatoki i dziwacznością ważki zębatej będzie musiało wystarczyć.

Uwaga redaktora: Portal Oceaniczny otrzymuje wsparcie od Inicjatywy Badawczej Zatoki Meksykańskiej (GoMRI), aby rozwijać i dzielić się historiami o GoMRI i nauce o wyciekach ropy.

Inicjatywa Badawcza Zatoki Meksykańskiej (GoMRI) to 10-letni niezależny program badawczy ustanowiony w celu badania skutków i potencjalnego powiązanego wpływu uwolnień węglowodorów na środowisko i zdrowie publiczne, jak również w celu opracowania ulepszonych technologii łagodzenia skutków wycieków, wykrywania oleju, charakteryzowania i usuwania skutków. Aby uzyskać więcej informacji, odwiedź http://gulfresearchinitiative.org/.

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.