„Nadeszła kobieca zima. The freeze is upon us”, ostrzega parodia Game of Thrones o preferencjach temperaturowych mężczyzn i kobiet w biurze.
Jeśli masz chromosom Y, prawdopodobnie nie doświadczyłeś „kobiecej zimy”. Jak wyjaśnia filmik, kobieca zima to „kiedy wiosna zamienia się w lato, a na drzewach pojawiają się kwiaty, powietrze w biurze zamienia się w lód i wszystkie kobiety zamarzają.”
Choć skecz ma już kilka lat, doskonale oddaje codzienne zmagania kobiet z nadmiernie klimatyzowanymi miejscami pracy. Dla niektórych osób skargi dotyczące termostatu mogą wydawać się banalne. Jednak nowe badania wykazały, że zimne biura nie tylko przyprawiają kobiety o dreszcze. Ustawienia termostatu nastawione na męski komfort – zazwyczaj chłodniejsze temperatury – mogą w rzeczywistości działać na niekorzyść kobiet, obniżając ich zdolność do wykonywania niektórych zadań.
Badanie, opublikowane w PLOS One, wykazało, że kobiety są lepsze w testach matematycznych i słownych, gdy temperatury w pomieszczeniach są cieplejsze. Kobiety w badaniu odpowiedziały na więcej pytań poprawnie i złożyły więcej odpowiedzi ogółem podczas testów czasowych. Mężczyźni, z drugiej strony, wykonywali te same testy nieznacznie lepiej w chłodniejszych temperaturach pokojowych, jak stwierdzili naukowcy. Temperatura nie miała wpływu na wyniki testu logicznego dla żadnej z płci.
Autorka badania, Agne Kajackaite, badaczka ekonomii behawioralnej w Centrum Nauk Społecznych WZB w Berlinie, powiedziała, że badania ilustrują, iż „bitwa o termostat nie jest tylko skargą na poziom komfortu”. Jeśli chodzi o kobiety odnoszące sukcesy w klasie lub w miejscu pracy, temperatury w pomieszczeniach mogą stanowić dużą różnicę.
Polarne przeciwieństwa
Poprzednie badania wykazały, że kobiety, średnio, mają tendencję do preferowania pomieszczeń o temperaturze 77 stopni Fahrenheita, podczas gdy mężczyźni czują się komfortowo w temperaturze 71 stopni. Dzięki swojej fizjologii, kobiety czują się zimniej niż mężczyźni w tej samej temperaturze. Ale do tej pory nie było zrozumiałe, czy dyskomfort fizyczny był jedyną konsekwencją przegranej w wojnie termostatów.Kajackaite i jej kolega obserwowali, jak ponad 500 niemieckich mężczyzn i kobiet wykonywało testy w różnych temperaturach. Temperatury pomieszczeń wahały się od 61 stopni Fahrenheita (16 stopni Celsjusza) do 90 stopni Fahrenheita (32 stopnie Celsjusza). Uczestnicy otrzymali nagrody pieniężne na podstawie liczby pytań, na które odpowiedzieli poprawnie.
Badacze twierdzą, że zdolności matematyczne kobiet były najbardziej dotknięte przez chłód w powietrzu. Ale badacze twierdzą, że podkręcenie ciepła poprawiło ich wyniki w testach. Na każdy jeden stopień Celsjusza (1,8 stopnia Fahrenheita) wzrostu temperatury, kobiety miały 1,76 procentowy wzrost w liczbie pytań matematycznych, na które odpowiedziały poprawnie.
Temperatura pomieszczenia miała również wpływ na to, jak dobrze kobiety radziły sobie w teście słownym. W tym teście – który polegał na tworzeniu słów z zakodowanych liter – wyniki kobiet wzrastały o 1 procent z każdym wzrostem temperatury o jeden stopień Celsjusza. Podobnie jak badacze zaobserwowali w teście matematycznym, wyniki kobiet w teście słownym były najwyższe, gdy temperatura w pomieszczeniu była cieplejsza, a więc przypuszczalnie bardziej komfortowa dla nich.
Mężczyźni, jednak, są bardziej wygodne w chłodniejszych temperaturach pokojowych. Ale ich wyniki testów nie wydają się być tak bardzo zależne od preferencji termostatu. Na każdy jeden stopień wzrostu temperatury, mężczyźni udzielili o 0,6 procent mniej poprawnych odpowiedzi na testach matematycznych i słownych – różnica ta, jak twierdzą badacze, nie jest aż tak znacząca.
„Pozytywny wpływ podwyższonej temperatury na wydajność kobiet jest znacznie silniejszy niż negatywny wpływ na mężczyzn”, powiedział Kajackaite w e-mailu.
Jego praca nie może powiedzieć, chociaż, czy istniała optymalna temperatura pokojowa dla mężczyzn i kobiet.
Zimna wojna
Badania pojawiają się po medialnych doniesieniach o tak zwanych seksistowskich temperaturach pokojowych. W zeszłym roku nieuwzględniona prośba aktorki i polityczki Cynthii Nixon, by debatować z nowojorskim gubernatorem Andrew Cuomo w audytorium ustawionym na 76 stopni Fahrenheita, na nowo rozpaliła napędzaną przez płeć debatę na temat temperatury w biurze. Według CBS News jej kampania zauważyła, „Dlaczego jest tak, że po raz kolejny kobiety muszą być tymi, które marzną w pracy?”
Cóż, okazuje się, że standardy temperatury stosowane w biurach na całym świecie zostały opracowane dla mężczyzn. Model określający idealną temperaturę w miejscu pracy został opracowany w latach 60. ubiegłego wieku w oparciu o przeciętnego pracownika tamtych czasów – 40-letniego, 154-kilogramowego mężczyznę ubranego w garnitur biznesowy. Model ten został opracowany zanim kobiety stanowiły połowę siły roboczej i nie uwzględnia różnic w fizjologii kobiet. Metabolizm kobiet jest o około 35 procent wolniejszy niż mężczyzn, co oznacza, że wydzielają one również mniej ciepła z ciała.
Rozważając, że kobiety wydają się funkcjonować najlepiej, gdy nie marzną – podczas gdy mężczyźni nie są tak bardzo dotknięci różnicami temperatur – może to nie być zły pomysł, aby wziąć skargi dotyczące klimatyzacji nieco poważniej.