Nie prędzej Amerykanie odłożyli swoje kostiumy na Halloween, niż Internet zaczął pisać świąteczne memy i wyłamać światła drzewo. Nawał podniecenia wywołał debatę tutaj w siedzibie OprahMag.com: Kiedy jest odpowiedni czas, aby wprowadzić świąteczną radość?
Tutaj, dwóch naszych członków zespołu duke it out.
Arianna, Digital Director: „Please Hold the Christmas Until Thanksgiving”
I love me some Christmas. Nawet jako zapracowany nowojorczyk z kawalerką zbyt małą na choinkę, co roku ustawiam jakieś puszki, aby towarzyszyć moim ulubionym świecom zapachowym i dźwiękom „All I Want for Christmas Is You” Mariah Carey na powtórce. Jestem bezwstydnie oszołomiona, patrząc z szeroko otwartymi oczami na migoczące światełka na każdym rogu ulicy, a moją osobistą tradycją jest tańczenie w mojej kuchni, kiedy robię świąteczne ciasteczka na różne spotkania.
Ale ja po prostu nie jestem gotowa na wszystkie te wakacyjne kaprysy jeszcze.
I mean, come on people! Nadal masz Halloween cukierki na stole kuchennym. Jak możesz już wystawiać dekoracje świąteczne? Część tego, co sprawia, że sezon wakacyjny jest tak wyjątkowy jest to, że jest po prostu, że-specjalne. To krótki, magiczny okres w ciągu roku, kiedy wszyscy możemy bez skrępowania pobłażać naszym dziecięcym jaźniom. Dla mnie świadomość, że to okno pojawia się tylko raz w roku – i na krótki okres czasu – jest tym, co sprawia, że doceniam je bardziej, póki je mam.
Plus, nie możemy również zapomnieć, że Święto Dziękczynienia jest nadal świętem, na które należy czekać z niecierpliwością. Chociaż historia stała się w tym momencie tylko poboczną notatką, dla Amerykanów Święto Dziękczynienia symbolizuje rodzinę, wdzięczność i jedzenie. I piłkę nożną. Ale przede wszystkim jedzenie. Co roku z niecierpliwością czekam na wielokulturowy szwedzki stół, który jest wynikiem rodzinnego spotkania w stylu „pot luck” w domu mojej ciotki na Long Island. Marzę o słynnym makaronie i serze mojej siostry, pernilu mojej babci i wszelkich innych pysznościach, które stworzyła moja ciotka i kuzynka. Znając moją rodzinę, jest to dzień, który prawdopodobnie będzie wiązał się z odrobiną (no dobra, czasami z dużą ilością) dramatu. Ale zawsze jest to warte tego dla miłości i jedzenia.
Odkąd wszyscy mieliśmy szansę zakończyć nasze resztki Dziękczynienia i podnieść się z weekendowych śpiączek żywnościowych, to jest wtedy-i tylko wtedy!-że powinien być czas, aby pomyśleć o fa-la-la-la-la.
Mam na myśli tych z was, którzy czekali na Mikołaja jako dziecko: Pamiętacie, jak ekscytujące było czekanie tak długo, jak tylko wasze oczy mogły na przybycie Mikołaja, abyście mogli dostać swoje prezenty? Wyobraźcie sobie, że czekaliście… przez dwa miesiące, od 1 listopada. Do czasu Bożego Narodzenia przyszedł wokół, byłbyś toczenia oczu nawet jeśli sam Mikołaj chodził prawo w i usiadł na łóżku.
Dlaczego miałbym pędzić do przodu, zanim jeszcze miałem szansę docenić to, co jest tuż przede mną?
Od dawna jestem dorosły, ale nadal jestem podekscytowany myśląc o przebudzeniu się w Boże Narodzenie rano w domu moich rodziców w Maryland dla naszej corocznej tradycji francuskich tostów i Luther Vandross świątecznych piosenek, jak otwieramy prezenty. Ale nie chcę dać się wyprzedzić. Jest listopad! Dlaczego miałabym się spieszyć do czegoś pięknego, zanim jeszcze miałam szansę docenić to, co jest tuż przede mną?
Teraz jest moment na rozkoszowanie się jesiennymi liśćmi, przytulnymi swetrami i jabłkowym cydrem – a potem, za tydzień lub dwa, wczesne etapy planowania menu na Święto Dziękczynienia. Nie jestem w pośpiechu do nasher w Boże Narodzenie, bo zanim się zorientujemy – w mgnieniu oka – sezon wakacyjny będzie wszystko skończone. A potem utkniemy w ponurym okresie poświątecznym, w którym nie dzieje się nic ekscytującego.
Dla każdego coś innego, Brie. Ale ja, osobiście? Będę wznosić toasty za sezon świąteczny szklanką jajka z nogą i moją playlistą Mariah Carey – po weekendzie Święta Dziękczynienia.
Brie, Zastępca Redaktora: „Święta zaczynają się teraz!”
Fakt, że jest to tak szczególny czas w roku jest dokładnie tym, dlaczego lubię przedłużać sezon. Kiedy Boże Narodzenie się skończy, wszystko na co musimy czekać to sucha skóra, martwi przewodniczący i święto, które Pandora zadekretowała jako dzień, w którym mamy być miłe dla naszych znaczących partnerów. Więc, dlaczego nie sprawić, by trwało to dłużej?
Pełne ujawnienie tutaj, ponieważ jeśli Love Actually nauczyło mnie czegoś, to tego, że w Boże Narodzenie mówimy prawdę. Ja nie stawiam swojego drzewka – i tak, ja też mieszkam w kawalerce, ale wciąż znajduję miejsce na jedno – aż do końca listopada. Jednak to tylko dlatego, że lubię zgrać w czasie moje własne oświetlenie z ceremonią choinki w Rockefeller Center, dzięki czemu mogę dekorować przy dźwiękach gruchania Pentatonix i czuć, że jestem częścią czegoś większego. To jest tradycja. Ale gdybym miał moje druthers (lub ciągnąć z Al Roker), dostałbym tę rzecz w górę jutro.
But rest assured, the very moment the Hallmark Channel begins its official Countdown to Christmas (this year, that was October 27), my pumpkin candles get swapped for juniper and the Santa ephemera starts taking over my 300-square-foot apartment.
Perhaps that’s because Thanksgiving has always been largely stressful for me. Myślę, że wielu ludzi zgodziłoby się ze mną, że radości płynące ze Stove Top po prostu nie przeważają nad rodzinnym napięciem – czymś, z czym muszę sobie poradzić, tak jak z niedopieczonymi tłuczonymi ziemniakami. Więc kicking off jingle bells wcześnie pomaga mi zapomnieć o tym blip na drodze do 25.
Na tej stronie, Boże Narodzenie samo w sobie nie czuje się szczególnie magiczne od kiedy odkryłem gorący różowy fotel worek fasola, że poprosiłem St Nick dla w szafie mojej mamy jako dziecko. Wciąż pełna na wszystkie siedem ryb z poprzedniej nocy, mój mąż i ja robimy rutynowe rano Dunkin’ run (w naszych nowych piżamach i Santa czapki). Potem zwykle spędzamy popołudnie, obserwując drzemkę mojej mamy, zastanawiając się, czy możemy zmieścić się w pójściu do kina, zanim obudzi się na czas, by otworzyć prezenty i zamówić Domino’s (zwykle po 8).
Wciąż mam przytulne uczucie, kiedy czytam notatkę, którą moja mama zostawia mi „od Mikołaja” od czasu, zanim byłam wystarczająco dorosła, by rozszyfrować jej pismo. Ale przede wszystkim, to okres poprzedzający te typowo antyklimatyczne 24 godziny sprawia, że jestem bezgranicznie oszołomiona. Nie ma takiej pory roku, w której twój dom wyglądałby ładniej niż wtedy, gdy jest ozdobiony mnóstwem światełek, magicznymi kloszami, w których możesz sobie wyobrazić, że mieszkasz, (sztucznie) muśniętymi śniegiem oknami, wszystkim, co się mieni, i oczywiście twoim własnym świerkiem norweskim – chociaż mój został własnoręcznie wybrany z Targetu.
Nie ma żadnych zasad dotyczących tego, jak długo te dobre wieści muszą trwać.
Więc wiedząc, jak ulotny jest ten okres, dlaczego nie rozpocząć świętowania w momencie, gdy kostiumy na Halloween są schowane, Arianna? Jak ty (i piosenka) przypomina nam, „Boże Narodzenie przychodzi tylko raz w roku”. Ale nie ma żadnych zasad dotyczących tego, jak długo te dobre nowiny muszą trwać.
Wszystko, co naprawdę się liczy, to to, że jesteśmy zgodni w najważniejszej sprawie: że święta są najlepsze. Ale ja będę tutaj, w mojej koszulce Hallmark & Chill, z eggnogiem w ręku, ciesząc się nimi o miesiąc dłużej niż Ty.