Czym były te tunele i jak powstali żołnierze szczurów tunelowych?
Podczas II wojny światowej Wietnamczycy po raz pierwszy zbudowali podziemne tunele, aby walczyć z japońską inwazją. W latach 40. i 50. Wietnamczycy rozszerzyli te tunele, aby ukryć nacjonalistyczną partyzantkę znaną jako Viet Ming. Partyzanci ci walczyli z kolonialną potęgą Francji. Major Nguyen Quot, oficer, który spędził dziesięć lat w tych tunelach, zauważa, że do 1948 roku „już wykopali system tuneli: każda rodzina, każda wioska, miała tunel komunikujący ją z innymi”. Do czasu przybycia armii amerykańskiej, było ponad dwieście kilometrów.
Początkowo Ameryka używała psów myśliwskich do lokalizowania wroga. Po Viet Cong złapał się na to, co się dzieje, zaczęli używać tego samego mydła Amerykanów używane. W ten sposób, pachniało tak samo jak GIs i psy stały się niezdolne do zlokalizowania wroga. Armia amerykańska szukała teraz alternatywnych środków. Amerykanie często bombardowali dywanowo podejrzane obszary, aby wypłoszyć wroga. Bomby powodowały trzęsienia ziemi, które niszczyły tunele i ich szyby wentylacyjne. Jeśli to nie zmusiło wroga do wydostania się na zewnątrz, osoby znajdujące się wewnątrz tuneli często dusiły się na śmierć.
W bardziej bezpośredniej próbie poszukiwania wroga, żołnierze amerykańscy używali przenośnych turbin do wdmuchiwania gazu CS do szybów tunelowych, które zlokalizowali. Również w tym przypadku osoby znajdujące się w środku dusiły się. Inną często stosowaną metodą była próba zalania terenu do tego stopnia, że wróg desperacko starał się uciec, aby uniknąć utonięcia. Stosując tę taktykę, dodawano żółty barwnik do wody, aby umożliwić obserwatorom lotniczym dostrzeżenie wszelkich wejść, które ominęły wojska lądowe.
Ale obie te taktyki nie były tak skuteczne, jak się spodziewano. Nie zdawali sobie sprawy, że wiele z tuneli miało kilka warstw i drzwi wbudowanych w nie, aby zapobiec takim wypadkom śmiertelnym. Viet Cong budował szyby wentylacyjne z rur spustowych co 20 do 30 metrów pod skosem, aby zapobiec zalaniu. Tunele były również budowane w zygzaki, aby zapobiec wrogowi wlewającemu chemikalia lub strzelającemu pociskami na dużą odległość.
Średnio, tunele w tej podziemnej sieci były 1,2 metra szerokie i tylko 0,8 do 1,8 metra wysokie. W rezultacie, wysłanie żołnierza pod ziemię, znanego jako szczur tunelowy, było często ostatecznym środkiem, jeśli wszystkie inne metody zawiodły.