Why You’re So Irritated by Everything

To na pewno nie jest tylko Ty

Jump To Section

Photo: Westend61/Getty Images

Irytują mnie maski modowe. Irytują mnie kwarantannowi overachieverzy. Irytują mnie samozwańczy gliniarze dystansujący się społecznie, choć nie tak bardzo, jak wściekają mnie antyspołecznie dystansujący się wojownicy. Dziś rano, gdy rozwalałem puste pudła porzucone przed moim apartamentowcem przez okropne 22-letnie imprezowe potwory, które mieszkają na górze, fantazjowałem o tym, jak mógłbym im odprawić. Podczas rozmów Zoom z przyjaciółmi, porównywanie ostatnich źródeł irytacji stało się rytuałem. Kiedy w tym tygodniu wpisuję w telefonie „M”, z pomocą przychodzi mi „skurwysyny”

Powołuję się na to: Osiągnęliśmy fazę irytacji tej pandemii.

Czy jesteś niespokojny w stopniu klinicznym, możliwym do zdiagnozowania, czy po prostu w zdrowej proporcji do denerwującej codziennej rzeczywistości życia przez pandemię i zastój gospodarczy, ciągłe zmartwienie jest gwarantowane, aby zostawić cię na krawędzi. W jaki sposób to podwyższone poczucie pobudzenia nerwowego będzie się objawiać może się różnić w zależności od tego kim jesteś, w jakich okolicznościach lub jaki jest dzień tygodnia. Ale jeżeli ty zauważałeś twój nastrój brać niedawnego zwrot wkurzenie, odpoczywałeś zapewniać że ty no jesteś samotny.

Emocjonalna „reaktywność” jest dobrym wskazaniem osoby zmysł egzystencjalnej równowagi. Irytacja, w szczególności, jest cechą charakterystyczną niespokojnego umysłu.

Może wydawać się dziwne, że lęk czyni nas tak zrzędliwymi, ale jest powód, dla którego „walka” jest częścią reakcji walki/ucieczki/zamrożenia. Z neuropsychologicznego punktu widzenia, ogólnie przyjmuje się, że kiedy ludzie odruchowo reagują na postrzegany stresor w sposób, który jest nieproporcjonalny do bezpośredniego zagrożenia fizycznego, „prymitywne” podkorowe i limbiczne regiony mózgu wykonują ciężką pracę związaną z przetwarzaniem tego stresora, bez większej pomocy ze strony bardziej wyrafinowanej ewolucyjnie kory przedczołowej. W odpowiedzi na to podwyższone pobudzenie nerwowe – aka lęk – mózg wyzwala reakcje emocjonalne, w tym złość lub drażliwość.

Przeciwnie do intuicji, jest to mechanizm, którego mózg używa do uspokojenia się, psycholog i autor Kathleen Smith powiedział mi: „Na pierwszą myśl, konflikt nie wydaje się świetną strategią na uspokojenie cię”, napisała w e-mailu. „Ale w rzeczywistości jest to całkiem adaptacyjne. Jeśli jestem przekonana, że druga osoba jest irytująca lub się myli i musi zmienić swoje zachowanie, to nie ja jestem problemem. Więc mogę się trochę uspokoić, kiedy mówię sobie, że Bob jest tym, który musi zmienić zdanie, przeprosić, pójść na terapię, cokolwiek.”

Więc ten peevish homunculus przerzucający stoły w moim mózgu, kiedy widzę kolejny bochenek zakwasu na Instagramie, faktycznie próbuje… uspokoić mnie? Tak, mówi Smith: „Doświadczanie niepokoju jako gniewu lub irytacji jest jedną ze strategii, którą nasz mózg wykorzystuje do zarządzania niepokojem. Na dobre i na złe, obwiniamy lub skupiamy się na postrzeganych wadach innych jako sposób na uspokojenie się.”

Jak stłumić irytację

Ale jak powstrzymać tę osądzającą, napędzaną lękiem reakcję? Najbardziej oczywistym rozwiązaniem jest praca nad odpowiedzią na swój niepokój.

Możemy złagodzić niepokój związany z niepewnymi czasami poprzez pracę nad akceptacją nieznanego, choć nie jest to akurat mocna strona naszych dziwacznych mózgów homosapiens. Psychiatra Jud Brewer, MD, zaleca połączenie głębokiego oddychania i mindfulness, aby uspokoić swój system nerwowy i uziemić cię w chwili obecnej.

Potem są wszystkie inne rzeczy: Poczuj swoje uczucia, dostań tyle snu i ćwiczeń, ile możesz, dobrze się odżywiaj, pij wodę. Pamiętaj, że alkohol i inne substancje zmieniające nastrój mogą sprawić, że będziesz bardziej podatny na emocjonalne wzloty i upadki. I daj sobie chwilę wytchnienia od doomscrollingu okropności dzisiejszych wiadomości.

Możesz również uczynić punkt praktykowania życzliwości w miejsce lgnięcia. Jeśli zauważysz, że jesteś na skraju pstryknięcia na kogoś, weź głęboki oddech i rozważ bardziej produktywną alternatywę. Porozmawiaj z kimś, komu ufasz, o tym, co ci chodzi po głowie, nawet jeśli jest to tak podstawowe, jak: „Jestem dziś tak zirytowany wszystkim i to mnie wkurza.”

I pamiętaj, że podobnie niszczycielski homunkulus szaleje również w mózgach innych – więc mogą oni nie być teraz najbardziej uprzejmi i tolerancyjni. Zanim zareagujesz: słuchaj. Nie staraj się mieć racji przez cały czas. Daj ludziom kredyt zaufania. Może to pomóc wam obojgu; badania pokazują, że działanie ze współczuciem może mieć bezpośredni i pozytywny wpływ na samoocenę, relacje z innymi i samopoczucie psychiczne.

Przyznaj sobie też trochę luzu. Masz prawo czuć się dziwnie w tym czasie wielkiego rozluźnienia, a posiadanie go może pomóc. Poczujesz się lepiej, gdy przestaniesz karmić swoją wewnętrzną gafę.

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.