pacino.JPG
Al Pacino wystąpił w roli bohaterskiego nowojorskiego gliniarza Franka Serpico.
„What the hell you waiting for?” Frank Serpico krzyczał za nim.
Serpico był pierwszym człowiekiem, który przekroczył drzwi 3 lutego 1971 roku. Tyle, że nie przeszedł przez drzwi. Podejrzany w operacji narkotykowej zatrzasnął je na nim, przygważdżając go do framugi. Policjanci za Serpico powinni byli rzucić się na niego i obezwładnić „sprawcę”. Zamiast tego, rozpłynęli się. Serpico otrzymał postrzał w twarz. Żaden z funkcjonariuszy nie zadzwonił po kod 1013 – funkcjonariusz padł. Starszy mężczyzna w budynku wysłał po karetkę, ratując życie Serpico.
„Nawet teraz nie wiem na pewno, dlaczego zostałem uwięziony w tych drzwiach przez moich kolegów policjantów”, pisze, a następnie przechodzi do wyjaśnienia dokładnie, dlaczego ci gliniarze zrobili to, co zrobili. Wydział antynarkotykowy nowojorskiej policji „był zepsuty do cna, a wielu z nich brało pieniądze od tych samych handlarzy narkotyków, których mieli aresztować. Odmówiłem brania łapówek i zeznawałem przeciwko moim kolegom policjantom.”
Serpico stał się sławny w całym kraju, kiedy film o jego życiu z 1973 roku, z udziałem Ala Pacino, trafił do kin. „Pacino zagrał Serpico lepiej niż ja” – mówi. Ale to było dawno temu, a Serpico od tamtej pory nie wychyla się zbytnio. Teraz ma 78 lat i właśnie opublikował esej w Politico – ponieważ czuł, że musi to zrobić. Pisze w nim: „Powodem, dla którego teraz zabieram głos, jest to, że – co tragiczne – zbyt mało się zmieniło”. Dodaje:
Rzeczy mogły się poprawić w niektórych obszarach. Czasy, kiedy służyłem i wszystko mogło ujść na sucho, kiedy gliniarze byli lepsi w księgowości niż w egzekwowaniu prawa – prowadzili skrupulatne rejestry osób, którymi się zajmowali, regularnie kradli narkotyki i pieniądze dilerom – to wszystko nie istnieje już tak systematycznie jak kiedyś, choć z pewnością istnieje w niektórych miejscach. Czasy się zmieniły. W dzisiejszych czasach trudniej jest być nieuczciwym gliną.
Ale jeszcze poważniejszy problem — przemoc w policji — prawdopodobnie się pogorszył, i wymyka się spod kontroli z tego samego powodu, z którego kiedyś była kradzież: braku odpowiedzialności.
W eseju Politico, Serpico oferuje garść „prostych zasad”, aby naprawić to, co widzi jako brak odpowiedzialności w departamentach policji w kraju. Zalecenia polityczne są warte przeczytania i przemyślenia.
Przede wszystkim jednak, oto pięć rzeczy, które powinniście wiedzieć o Franku Serpico.
Jest on odbiorcą Medalu Honoru, najwyższego wyróżnienia NYPD.
Ale to było tylko dla PR, sposób dla policyjnego mosiądzu, aby ukryć swoje plecy. „Wręczyli mi medal jakby po fakcie, jakby rzucili mi paczkę papierosów” – pisze. „Po tym wszystkim, nigdy nie dostałem odpowiedniego certyfikatu z moim medalem.
Wciąż ma problemy z oglądaniem filmowej wersji swojej strzelaniny.
Ponieważ wciąż żyje z tym momentem każdego dnia. Jest głuchy na jedno ucho, chodzi utykając i ma fragmenty kuli w pobliżu mózgu.
Wciąż dostaje nienawistne listy od policjantów.
W końcu dokonał rzeczy nie do pomyślenia: przebił się przez „Niebieską Ścianę Milczenia”. Pisze Serpico: „Policjanci tworzą w społeczeństwie osobliwą subkulturę. Częściej niż inni mają swój własny kodeks moralny, postawę 'my przeciwko nim’. … To ich wersja mafijnej omerty. Wypowiedz się, a nie jesteś już 'jednym z nas’.”
Nie jest pewien, jakie jest jego dziedzictwo.
„Nie wiem, czy istnieją duchy”, powiedział New York Daily News w 2012 roku. „To zależy od koncepcji, lub wrażenie, że ludzie są pod o moim życiu, wiesz?”. Dodał: „Chciałbym być znany z tego, że byłem człowiekiem, ale z tego, że traktowałem tę odpowiedzialność bardzo poważnie.”
On rzeczywiście wygląda jak Al Pacino
Oczywiście, powinniśmy powiedzieć, że Pacino wygląda jak on.
— Douglas Perry
.