Przybycie Europejczyków na ich ziemie dało Sześciu Narodom nowe możliwości rozszerzenia swoich wpływów poprzez stanie się dominującą siłą w przemyśle handlu futrami. Początkowo ich głównymi partnerami handlowymi byli Holendrzy, którzy następnie zmienili się w Anglików, po tym jak Holendrzy scedowali swoje roszczenia do ziemi w Ameryce na Anglię w 1660 roku. Stosunki Konfederacji z Francją nie były ugodowe, ponieważ Francja początkowo sprzymierzyła się z Abenaki, odwiecznymi wrogami Narodów. Stosunki między Sześcioma Narodami a Francją wahały się między okresami pokoju i przemocy.
Z chwilą wybuchu wojny francusko-indiańskiej w 1755 roku zarówno Francja, jak i Anglia aktywnie pracowały nad pozyskaniem Sześciu Narodów jako sojuszników. Podczas gdy Francuzi odnieśli pewien początkowy sukces, szczególnie wśród Seneków, Sześć Narodów ostatecznie stało się sojusznikami Anglików. Wierność ta została zdobyta w dużej mierze dzięki pracy jednego człowieka, Sir Williama Johnsona. Johnson był biednym irlandzkim imigrantem, który zbudował imperium w dolinie Mohawk dzięki swoim kontaktom z Indianami. Zanurzył się w kulturze Indian, w wyniku czego został ostatecznie przyjęty do narodu Mohawków. Johnson został w końcu superintendentem do spraw Indian dla większości z 13 kolonii i Kanady. Przez całe życie był zaufanym przyjacielem, mediatorem i doradcą Sześciu Narodów. Sojusz Anglików i Sześciu Narodów ułatwił budowę Fortu Stanwix w 1758 roku na tradycyjnej ziemi Oneidów. Jako brytyjscy sojusznicy, Konfederaci zapewnili bezpieczeństwo angielskim osadom przygranicznym w Nowym Jorku i pomagali Brytyjczykom w wielu wyprawach przeciwko Francuzom, co ostatecznie doprowadziło do zwycięstwa Anglików nad Francuzami.
Pokój, który nastał wraz z zakończeniem wojny francusko-indiańskiej, był jednak krótkotrwały, ponieważ koloniści jeszcze bardziej zapędzili się na ziemie Indian. W celu powstrzymania dalszego rozlewu krwi, angielscy przywódcy kolonialni i przywódcy Sześciu Narodów spotkali się w Fort Stanwix w 1768 roku, aby ustalić mocne linie graniczne. Ten „Traktat o Linii Granicznej”, podpisany między Anglią a Sześcioma Narodami (którzy podpisywali się również za Shawnee, Delewares, Mingoes i innych, zarówno za ich zgodą, jak i bez niej), ustanowił twardą granicę między ziemiami Indian i Europejczyków. W końcu jednak traktat zrobił bardzo niewiele, by powstrzymać zalew osadnictwa na ziemiach indiańskich.
Nadejście wojny między Anglią i jej koloniami przyniosło Konfederacji Sześciu Narodów nowe problemy i obawy. Nie rozumieli oni w pełni, dlaczego Anglicy kłócą się między sobą, i nie chcieli być wciągnięci w to, co postrzegali jako wojnę domową. Na początku rewolucji przywódcy Oneida wysłali wiadomość do gubernatora Nowego Jorku, stwierdzając: „Nie jesteśmy skłonni przyłączyć się do żadnej ze stron takiej rywalizacji, gdyż kochamy was obu, Starą Anglię i Nową. Gdyby Wielki Król Anglii zwrócił się do nas o pomoc, odmówilibyśmy mu – a gdyby zwróciły się do nas kolonie, odmówilibyśmy. My, Indianie, nie możemy znaleźć ani przypomnieć sobie z tradycji naszych przodków żadnego podobnego przypadku.”
Ten neutralny kurs nie mógł być jednak utrzymany długo, ponieważ wzrosła presja zarówno ze strony Anglii, jak i 13 Stanów. Szczególnie Anglicy nalegali, by Konfederacja wypełniła swoje zobowiązania jako sojusznik Anglii. W końcu aspekty wojny domowej rewolucji amerykańskiej przeniosły się na Sześć Narodów. Nie mogąc uzgodnić jednolitego kierunku działania, Konfederacja rozpadła się, przy czym nie tylko naród walczył z narodem, ale także jednostki w każdym z nich opowiedziały się po różnych stronach. Ze względu na stare sojusze i przekonanie, że mają większe szanse na utrzymanie swoich ziem pod panowaniem Anglików, większość narodów w takiej czy innej formie wspierała Anglię. Tylko Oneida i Tuscarora poparły Amerykanów.
Członkowie Konfederacji wspierający Anglików, tacy jak Joseph i Molly Brant, pomogli swoim sojusznikom w przeprowadzeniu licznych niszczycielskich najazdów w czasie całej wojny na przygraniczne osady Nowego Jorku i Pensylwanii. Oneida i Tuscarora służyli Amerykanom jako zwiadowcy i przewodnicy, a nawet przez krótki czas dostarczali ludzi do armii kontynentalnej. Obie strony najeżdżały i niszczyły nawzajem swoje wioski.
Traktat paryski zakończył wojnę w 1783 roku. W traktacie tym jednak ani Anglicy, ani Amerykanie nie zawarli postanowień dla swoich sojuszników z Sześciu Narodów. Konfederaci zostali zmuszeni do podpisania osobnego traktatu ze Stanami Zjednoczonymi w 1784 roku. Traktat ten został wynegocjowany i podpisany w zrujnowanym Forcie Stanwix, w wyniku czego sprzymierzeni z Anglikami członkowie Konfederacji zrzekli się znacznej części swoich tradycyjnych ziem; ostatecznie nie był on bardziej wiążący niż traktat z 1768 roku. Oneida i Tuscarora otrzymałyby niewielką rekompensatę za swoje poparcie dla Stanów Zjednoczonych.
Koniec wojny rewolucyjnej przyniósł pokój, ale nie zwycięstwo, dla Haudenosaunee po obu stronach. Wojna pozostawiła ich konfederację i kulturę rozbitą, a ich ziemie i wioski zniszczone i zdewastowane. Choć czas i fortuna pomogły, wiele ran z tamtych czasów jeszcze się nie zagoiło.
Negocjacje w Oneida Carry autorstwa Williama J. Campbella, Ph.D., to najnowsza publikacja, która dokładnie analizuje traktaty podpisane/negocjowane w Fort Stanwix. Dr Campbell wykorzystał teksty historyczne, aby zbadać osoby zaangażowane w traktaty i ich działania przed, w trakcie i po negocjacjach.
return to:
top of page
history & culture
Fort Stanwix main page