Świat rozrywki sportowej dostarcza nam cennych wspomnień i ucieczki od codziennego stresu. To nie znaczy, że jego gwiazdy – jak Miss Elizabeth – są odporne na własne kłopoty.
30 lipca 1985 roku, cekinowy cień został rzucony na WWE. Ówcześni menadżerowie byli w sporze o zaoferowanie swoich usług jednej z największych gwiazd w firmie, Macho Man Randy Savage (AKA Randall Poffo). Kiedy ogłosił swój wybór, do ringu weszła nieznana kobieta, która była tak piękna, że Bruno Sammartino zauważył, że musi to być „jakaś gwiazda filmowa”. Panna Elizabeth przybyła.
Była piękna. Była pożądana. Miała 42 lata, kiedy zmarła.
Jej rola jako menadżera Macho Mana była formalnym wprowadzeniem Elizabeth Ann Hulette do świata zawodowego wrestlingu. Hulette i Poffo poznali się lata wcześniej na niezależnym torze i pobrali się w grudniu 1984 roku, ale nie zostało to potwierdzone aż do niesławnego ślubu „Match Made in Heaven”, który odbył się w 1991 roku w Madison Square Garden. Delikatne usposobienie Hulette było niekonwencjonalną – ale udaną – równowagą dla większej niż życie osobowości Macho Mana.
Żadna inna kobieta w historii WWE nie będzie bardziej polaryzująca niż samozwańcza, „Pierwsza Dama Wrestlingu”. Podczas swojej kariery w WWE, która trwała od 1985 do 1992 roku, Miss Elizabeth była katalizatorem walk między Macho Manem a George’em „The Animal” Steele’em, The Honky Tonk Manem, Ricem Flairem, a przede wszystkim Hulkiem Hoganem. Hulette i Poffo rozwiedli się w 1992 roku i poza krótką wzmianką w WWF Magazine, rozpad ten nigdy nie został przedstawiony jako element przyszłych meczów Savage’a.
Krótki stint w WCW zobaczył Miss Elizabeth sprzymierzającą się z tak potężnymi frakcjami jak The Four Horseman, New World Order i krótko działającym Team Package (Ric Flair i Lex Luger). To właśnie w tym czasie ona i Luger rozpoczęli związek, który trwał po tym jak oboje opuścili firmę w 2000 roku. Ten toksyczny romans (który obejmował co najmniej jeden incydent przemocy domowej) ostatecznie doprowadziłby do jej śmierci.
Jakiś czas w późnych godzinach wieczornych 30 kwietnia 2003 roku, Hulette przestała oddychać. Luger zadzwonił pod numer 911, a ona została przewieziona do pobliskiego szpitala w Marietta, Georgia, gdzie następnego dnia stwierdzono jej zgon. Jako oficjalną przyczynę śmierci podano mieszankę środków przeciwbólowych, leków na mdłości, leków uspokajających i alkoholu. Poziom alkoholu w jej krwi wynosił 0,29. BAC na lub powyżej 0,08 jest prawnie upośledzony, a wszystko powyżej 0,25 jest uważane za zatrucie alkoholowe.
Przeszukanie ich domu doprowadziło do aresztowania Lugera pod 13 zarzutami posiadania narkotyków po tym, jak policja odkryła sterydy, syntetyczne hormony wzrostu, testosteron, oksykotynę i xanax. Luger przyznał się do wszystkich zarzutów, a następnie został ukarany grzywną, nakazem poddawania się okresowym testom na obecność narkotyków oraz pięcioletnim okresem próbnym. Luger nigdy nie został oskarżony w związku ze śmiercią Hulette’a, która ostatecznie została uznana za „przypadkową”.
Pomimo tego, że nadal jest wyróżniona w pakietach promocyjnych, jak również posiada aktywny profil na WWE.com, Miss Elizabeth nie jest członkiem Hall of Fame firmy. Zdobyła nagrodę Slammy w 1987 roku za „Kobietę Roku” i pojawiła się jako niegrająca postać w grach wideo WWE 2K14 i 2K16. Okoliczności jej śmierci niewątpliwie odegrały rolę w tej zauważalnej – i niefortunnej – nieobecności.
Jeśli uważasz, że to trochę hipokryzja dla WWE, aby bezinteresownie używać jej wizerunku, jednocześnie wykluczając ją z ich najbardziej prestiżowych wyróżnień to nie jesteś sam. Niestety, 14 lat to za mało czasu dla firmy, aby przeoczyć jakikolwiek powód(y), który mogą mieć, ale fani, którzy dorastali z panną Elizabeth powinni dać WWE znać, że nadszedł czas, aby Pierwsza Dama wróciła do domu.