Podobnie jest z tłumieniem vs. represją. I ten dość subtelny kontrast jest warty rozwinięcia.
Gdy tłumisz impuls lub pragnienie, zmuszasz je do zejścia w dół, poniżej poziomu świadomości. Ale kiedy spychasz to, co wydaje ci się zbyt niebezpieczne, by dopuścić do świadomości, jeszcze niżej, w pewnym momencie przestaje to być rozpoznawalne. I na tym właśnie polega represja. Jest to reakcja mimowolna, ponieważ reprezentuje psychologiczny mechanizm obronny, a wszystkie tego typu działania samoobronne są instynktowne, działają autonomicznie i (na dobre i na złe) wymuszają twoje zachowanie. Moreover, they typically take root when you’re still a child, with your mental capacity and judgment seriously limited.
Consider that human beings are innately programmed for survival-or, more accurately, anything that was perceived at a particular time as commensurate with survival. To znaczy, całkiem na własną rękę, twój umysł udaje się usunąć ze świadomości cokolwiek doświadczonego jako śmiertelne zagrożenie, czy to fizyczne, umysłowe, czy emocjonalne.
Ale ostatecznie ten biologiczny schemat niesie niefortunne późniejsze konsekwencje. W tamtych czasach, nie mając środków, by skutecznie poradzić sobie z głęboko odczuwanym zagrożeniem, a co dopiero je przezwyciężyć, czułeś się przytłoczony, a może nawet sparaliżowany. W konsekwencji twój „zaprogramowany” aparat ochronny psychiki (tj. takie freudowskie obrony psychologiczne jak dysocjacja, zaprzeczenie, wyparcie czy projekcja) interweniował, aby złagodzić twój nieznośny niepokój. I należy dodać, że wszystkie twoje obrony rezydują w twoim nieświadomym umyśle, co jest innym sposobem na powiedzenie, że są one mentalnie wyparte.
Więc, aby lepiej zrozumieć twoją nieświadomość, fundamentalne jest, abyś pojął, że jest to część twojej istoty, która tłumi niezwykle nieprzyjemne wspomnienia, lub ukrywa je z dala od ciebie. Jak ujął to jeden z autorów, jest to ten aspekt umysłu, który „zawiera społecznie nieakceptowane idee, życzenia i pragnienia, traumatyczne wspomnienia i bolesne emocje, które zostały wyparte”. Ponownie, w tym uznanym przez siebie momencie kryzysu nie rozwinąłeś jeszcze zdolności skutecznego radzenia sobie z tym, co było odczuwane jako poważnie zagrażające twojemu dobrobytowi.
W paradoksalnym sensie, jakiekolwiek mechanizmy obronne, które wybrały dla ciebie twoje wrodzone predyspozycje, mogą być postrzegane jako „ratujące życie”, ponieważ umożliwiły ci odgrodzenie się od tego, co doświadczyłeś jako niezrównoważone. A to, z czym nie mogłeś sobie poradzić, mogło odnosić się do czegoś bolesnego, wstydliwego, budzącego lęk lub głęboko konfliktowego. Co więcej, na metapoziomie każde z tych uczuć łączy się z burzliwym rezerwuarem destabilizującego niepokoju.
Niemniej jednak, konsekwencje takiej represji – choć z psychologicznego punktu widzenia absolutnie niezbędne w danym momencie – mogą później pociągnąć za sobą niebotyczne koszty. Niestety, twoje mechanizmy obronne nie starzeją się tak jak ty. Pozostają niezmienne w czasie i przestrzeni. I posiadające własną wolę i energię, aby nadal cię chronić, będą odnosić się do wszystkiego w teraźniejszości przypominające wcześniejsze zakłócenia jako zachęta, aby reagować tak, jak zrobiłeś w, powiedzmy, wieku 5.
Ponadto, zniekształcone widząc siebie jako kluczowy do przetrwania, te mechanizmy obronne faktycznie zapobiec kiedykolwiek pracuje przez to, co wtedy nie mógł ewentualnie zintegrować. A bez dopuszczenia do świadomości rzeczywistych źródeł tych niepokojących doświadczeń, nie jesteś w stanie zapewnić siebie, że jako dojrzalsza jednostka, w którą wyrosłeś, posiadasz teraz zasoby, które pozwolą ci osiągnąć emocjonalny spokój z tym, co wcześniej cię przytłoczyło. Więc nieświadomy, ale potężny wpływ tych przestarzałych mechanizmów obronnych może, jakkolwiek nieumyślnie, upośledzać cię w nieskończoność (tj. powodując lęk, blokują cię przed zrobieniem tego, do czego jesteś teraz całkowicie zdolny).
Na przykład, ludzie cierpiący na ataki paniki mogą (zwykle przy pomocy terapeuty) w końcu dopuścić do świadomości „zakazane” wspomnienie. A kiedy zawierają z nim ostateczny pokój, te niezwykle denerwujące ataki nie mają już żadnego „odczuwanego” powodu istnienia, a więc zostają złagodzone.
Różnicowanie między nieświadomością a podświadomością jest trudne. I faktycznie, zostało to zauważone przez kilku autorów, że w języku potocznym są one używane zamiennie – i przez wielu profesjonalnych pisarzy również. Podobnie jak w rozróżnieniu między tym, co wyparte a tym, co stłumione, warto pomyśleć o świadomej świadomości jako analogicznej do wierzchołka góry lodowej: Jest nad wodą, więc całkowicie widoczny. Nieświadomość i podświadomość, choć razem wzięte są o wiele większe niż to, co może zobaczyć oko, istnieją poniżej tego, co jest łatwo zauważalne. Więc jedyny znaczący sposób, w jaki mogą być oddzielone jest poprzez zrozumienie ich względnej niedostępności.
W skrócie, z pewną introspekcją możesz prawdopodobnie zidentyfikować skąd twoje myślenie, impuls, lub motywacja pochodzi podświadomie. Ale z tym, co jest dla ciebie nieświadome – najniższą częścią góry lodowej – będzie o wiele trudniej ustalić pochodzenie obecnych zachowań, które dosłownie nie mają dla ciebie sensu. Potencjalnie, możesz odkryć jego źródło poprzez jakąś formę autoterapii, analizę snów, swobodne skojarzenia, analizę przejęzyczenia lub (przypadkowo) obserwując kogoś innego, kto doświadczył tej samej traumy co ty (np. molestowanie lub gwałt w dzieciństwie). W ogóle, chociaż, to jest o wiele bardziej prawdopodobne, że można skutecznie odsłonić jego początki poprzez pomoc profesjonalisty zdrowia psychicznego.
Oto kilka przykładów do rozważenia:
Podświadomość: Ty niewyraźnie rozpoznaje, że czujesz pewną zazdrość w kierunku swojego nastoletniego syna. Jednak nie wiesz dlaczego. Jednak zastanawiając się nad tym, zaczynasz zdawać sobie sprawę, że to uczucie wynika z faktu, że (podświadomie) żałujesz, że ma on o wiele więcej możliwości i przywilejów niż ty w jego wieku.
Nieświadomie: Masz awersję do szparagów. Sam jego widok przyprawia cię o mdłości. Nie masz jednak absolutnie żadnego pojęcia dlaczego. To, co, ponieważ zostało wyparte, nie jest dostępne dla twojej świadomości, to fakt, że kiedy miałeś 6 lat, twój ojciec nalegał, abyś zjadł to (nowe dla ciebie) warzywo na talerzu, chociaż protestowałeś, ponieważ jego zapach był wtedy dla ciebie odpychający. Ponieważ jednak nie wolno ci było odejść od stołu, dopóki go nie zjesz, po godzinie niepewności próbowałeś wepchnąć je sobie do gardła … i natychmiast zwymiotowałeś. . i natychmiast wymiotowałeś. Co gorsza, nakrzyczano na ciebie za bałagan, który zrobiłeś i powiedziano ci, że jesteś „obrzydliwy”
Różnice, których dokonałem, nie są oczywiście akademickie. Jeśli chcesz lepiej zrozumieć i zaakceptować siebie, jak również ukryte motywacje rządzące złymi zachowaniami, ważne jest, abyś uzyskał dostęp do wewnętrznych sił, które je dyktują. Nie ma sposobu, że można osiągnąć swój pełny potencjał, dopóki nie uzyskać wejście do wielu z tego, co istnieje poniżej świadomości – to jest, zrobić zarówno nieświadome i podświadome świadome i, w końcu, dojść do pozytywnych warunków z tym, co, nieświadomie, został sabotowanie you.
Odkąd twoje ukryte mechanizmy obronne są narażone, można albo moderować je lub, w końcu, pokonać je całkowicie.