Niedostatecznie nagazowane piwo nie jest nazywane „płaskim” bez powodu! Chcesz, żeby Twoje piwo błyszczało, ale bez nagazowania smakuje cienko, wodniście, nudno i bez życia. To nie jest piwo, jeśli nie czujesz bąbelków tańczących na języku. Być może ma powolny, wdzięczny, walcowanie mrowienie brązowy ale lub hiperaktywne, cleated tap-dance musujące piwo pszeniczne, ale bąbelki tam musi być.
Chcesz karbonizacji, ale jak to zrobić? Twoja sfermentowana brzeczka jest pełna wspaniałych białek budujących pianę, ale śluza powietrzna jest bezczynna. Musisz wprowadzić gaz do piwa i napompować te bąbelki, ale jak?
Wprowadzenie tabeli równowagi. Dwutlenek węgla (CO2) jest gazem wytwarzanym w procesie fermentacji, który sprawia, że piwo jest bąbelkowe. Poniższa tabela informuje, ile CO2 znajdzie się w piwie w stanie równowagi (punkt, w którym CO2 nie może już zostać wchłonięty) dla danego ciśnienia i temperatury. Ilość CO2 podana jest w „objętościach”. Objętość to przestrzeń, którą CO2 zajmie pod ciśnieniem jednej atmosfery (około 15 funtów na cal kwadratowy) i w temperaturze 0°C (32°F) – to jest standardowa temperatura i ciśnienie (STP). Innymi słowy, jeśli pięć galonów (19 L) piwa zawiera trzy objętości CO2, CO2 sam w sobie zajmuje trzy razy więcej miejsca niż zajmuje piwo, czyli 15 galonów (57 L). Średni poziom nagazowania wynosi 2,5 objętości CO2.
Piwo zawiera więcej CO2, gdy jest chłodniejsze lub pod większym ciśnieniem. Kiedy pijesz piwo, zwykle jest w nim więcej CO2 niż wynosi wartość równowagi, ponieważ wyjąłeś je z lodówki i uwolniłeś ciśnienie, otwierając butelkę. Violà! Gaz wychodzi z roztworu i bąbelki form.
Wymuszona karbonatyzacja
Jednym ze sposobów na karbonatyzację jest odwrócenie tego procesu: Schłodzić piwo i zastosować ciśnienie. Najłatwiej jest to zrobić za pomocą kegów. Powiedzmy, że dążymy do średniego poziomu nagazowania 2,5 objętości, a beczka stoi w chłodnym miejscu w temperaturze 7°C (45°F). Tabela mówi, że uzyskasz taką ilość nagazowania, jeśli utrzymasz 15 psi CO2 na piwie. To karbonatyzacji z górnym ciśnieniem może trwać kilka dni.
Jednym ze sposobów, aby przyspieszyć to jest umieścić wyższe ciśnienie na piwie, aż zbliżysz się do żądanej karbonizacji, a następnie obniżyć ciśnienie do wartości równowagi, aby utrzymać go w prawo. Łatwiej jest też nagazować piwo, gdy jest ono zimniejsze lub gdy można wepchnąć drobne pęcherzyki CO2 przez kamień napowietrzający na dno beczki. Wstrząsanie może pomóc do pewnego stopnia, ale prawdopodobnie będziesz musiał pozwolić piwu osiąść na dnie. Możesz zostawić swoją linię CO2 podłączony do beczki, ale jako ubezpieczenie przed wyciekami, może chcesz uzupełnić ciśnienie okresowo i odłączyć gaz za każdym razem.
Jeśli marzysz o systemie draft przez lata, ale Mikołaj nie dostarczył, nadal można użyć górnego ciśnienia do karbonatyzacji. Potrzebujesz specjalnych kapsli wielokrotnego użytku z dopasowaniem do podłączenia do linii CO2 i butelek, które zaakceptują te kapsle. Te czapki są dostępne w handlu. Można również zbudować własne poprzez znalezienie kilku zaworów opon, które można oczyścić i zdezynfekować i zainstalować je w niektórych czapkach. Tak czy inaczej, jesteś prawdopodobnie ograniczony do korzystania z butelek, takich jak PETs, które zaakceptują zakrętki.
Używając tej metody chcesz dać każdej butelce strzał gazu, a następnie otworzyć go crack spróbować oczyścić przestrzeń głowy z powietrza, a następnie zastosować początkową dawkę gazu powyżej równowagi. W miarę jak CO2 rozpuszcza się w piwie, ciśnienie w piwnej przestrzeni spada. Musisz uzupełnić butelki z okresowymi kroplami gazu, aż do osiągnięcia równowagi i nie więcej gazu idzie do butelki.
Bottle Conditioning Basics
While kegs może oszczędzić Ci wysiłku butelkowania, butelki nadal mają zalety. Niektórzy ludzie po prostu wolą piwo w szklanej butelce z regularnym korkiem. Butelki są z pewnością tańsze niż sprzęt do rozlewu, a poza tym łatwiej jest wstawić kilka butelek do lodówki niż utrzymać chłód w kegu. Poza tym, butelki są bardziej poręczne. Podsumowując, najczęściej stosowaną metodą nagazowywania piwa domowego jest kondycjonowanie w butelkach. Polega to na tworzeniu dwutlenku węgla za pomocą niewielkiej ilości fermentacji w butelce. Nazywa się to kondycjonowaniem, ponieważ piwo również dojrzewa i starzeje się podczas tej fermentacji, ale „kondycjonowanie” często oznacza po prostu „karbonizację”. Bottle kondycjonowanie odbywa się poprzez fermentację piwa w całości, aż jest płaska, priming piwa z niewielką ilością cukru, butelkowanie, a następnie czeka kilka tygodni na fermentację do podjęcia.
To jest trudne do być precyzyjne o ilości cukru priming do wykorzystania. Wiele czynników wpływa na kondycjonowanie butelek, a gdy weźmiesz je pod uwagę, prawdopodobnie skończysz z powrotem na sprawdzonej formule pół do jednej filiżanki cukru na pięciogalonowy (19-L) kufel piwa, w zależności od poziomu nagazowania, który chcesz. Na początek spróbuj od trzech czwartych filiżanki. Najlepszą metodą, aby być bardziej precyzyjnym jest prowadzenie notatek dotyczących sposobu nagazowania i śledzenie wyników. Zapisuj temperatury, sposób postępowania w procesie, co i w jakiej ilości zostało użyte do saturacji oraz inne czynniki, które mogą mieć wpływ na saturację. Oto niektóre z czynników, które wpływają na proces kondycjonowania:
CO2 w piwie płaskim. W zależności od temperatury piwa i stopnia wstrząśnięcia, będziesz miał różną ilość CO2 w swoim „płaskim” piwie. Im więcej go masz na początku, tym mniej musisz go dodać podczas fermentacji w butelce. Butelkarze często pomijają fakt, że w tak zwanym „płaskim” piwie po fermentacji znajduje się sporo CO2 w roztworze. Jeśli fermentowałeś w temperaturze 60°F (15°C), masz już jedną objętość CO2 w piwie. Jeśli leżakowałeś w temperaturze 0°C (32°F), możesz mieć aż 1,7 objętości CO2 – to dwie trzecie końcowej ilości CO2, o którą Ci chodzi! Ten rozpuszczony CO2 jest jednym z powodów, dla których śluzy powietrzne mogą nadal bąbelkować po zakończeniu fermentacji. Pozostałości tabeli carbonatino znaleźć na naszej stronie Carbonation Priming może być przydatne podczas kondycjonowania butelek, aby dać ci znać, ile CO2 jest w piwie przed dodaniem cukru priming.
Agitacja. I tu jest kolejny dziwactwo karbonizacji. Oprócz temperatury i ciśnienia, mieszanie ma również wpływ na karbonatyzację. Powiedzmy, że bierzesz butelkę piwa do sklepu z farbami i zmuszasz jego pracowników do umieszczenia piwa na ich maszynie mieszającej na kilka minut. (Nie próbuj tego w domu!) Każdy doświadczony piwosz, który ma choć odrobinę rozumu, nie otworzy butelki od razu, chyba że chce wziąć prysznic z piwnym szamponem! Ale jeśli pozwolisz butelce odleżeć i uspokoić się, to znów będzie można ją bezpiecznie otworzyć, nawet jeśli temperatura i ciśnienie pozostały takie same. Więc co się stało? CO2 tworzy słabe oddziaływania międzycząsteczkowe z pozostałymi składnikami roztworu. Kiedy potrząsasz butelką, te słabe wiązania są zrywane i gaz łatwiej wychodzi z roztworu, co jest przyczyną gejzera piwnego. Kiedy pozwalasz mu usiąść, wiązania reformują się.
Mechaniczne mieszanie jest jednym z powodów, dla których bąbelki mogą pojawić się pozornie znikąd w twoim wężu syfonu. Agitacja wybija resztki CO2 z piwa. To sprawia, że trudniej jest być pewnym ilości CO2 w piwie po fermentacji, ponieważ równowaga temperatura-ciśnienie nie jest jedynym czynnikiem w pracy.
Przestrzeń głowy. Innym czynnikiem, który wpłynie na poziom nagazowania piwa w butelce jest ilość miejsca w szyjce butelki nad piwem. CO2 z fermentacji w butelce wypełnia przestrzeń nad butelką, jak również przechodzi do piwa, więc im więcej przestrzeni nad butelką, tym więcej CO2 tam trafia. Dla danej ilości cukru gruntującego, tym większa przestrzeń, tym niższe carbonation.
Idealna wysokość napełniania jest kwestią preferencji. Wysokie napełnienie pomaga wyeliminować powietrze z przestrzeni międzypłaszczowej, co pozwala uniknąć utleniania. Niższe poziomy napełnienia dają pewną ochronę przed gushingiem i pozwalają na pewną swobodę w nagazowywaniu. Czasami nadmierne nagazowanie można skorygować poprzez maksymalne schłodzenie piwa, delikatne odepchnięcie kapsla w celu uwolnienia ciśnienia w przestrzeni piwnej, a następnie ponowne zakręcenie kapsla. To nie będzie działać, jeśli nie ma headspace.
Metoda pomiaru. Kiedy próbujesz ocenić ilość cukru do dodania, pomiar cukru według wagi, a nie objętości, zwykle daje dokładniejsze wyniki, ale nie jest niezawodny.
Jeśli cukier do gruntowania absorbuje wilgoć z powietrza, waga wzrasta, ale ilość cukru pozostaje taka sama. Użycie tej samej wagi cukru daje wtedy różne ilości nagazowania. Suszony ekstrakt jest szczególnie podatny na zasysanie wilgoci z powietrza. Ponieważ objętość ma mniejszy wpływ na zbieranie wilgoci, objętość może być lepsza do pomiaru ekstraktu suszonego. I oczywiście, ważenie jest tylko tak dobre jak użyta maszyna, ale masz już wagę skookumową do chmielu, prawda?
Gdy cukier nie jest cukrem
Czego zamierzasz użyć do gruntowania? Cukier, którego używasz, może być cukrem rafinowanym, takim jak dekstroza, lub może pochodzić z suszonego lub płynnego ekstraktu słodowego, miodu, a nawet soku owocowego. Ponieważ suszony ekstrakt słodowy jest mniej fermentowalny niż dekstroza, powinieneś użyć go więcej. Jeśli uważasz, że twój ekstrakt jest w 80% fermentowalny, to musisz użyć 25% więcej suszonego ekstraktu niż cukru (80% x 125% = 1).
Craft brewing i homebrewing często podkreślają użycie naturalnych składników. Jeśli chodzi o nagazowanie, oznacza to, że sztuczne nagazowanie przy użyciu CO2 ze zbiornika jest często postrzegane jako gorsze od „naturalnego” nagazowania w procesie kondycjonowania w butelce. Jest to błędne przekonanie. Dwutlenek węgla ze zbiornika jest prawdopodobnie najczystszym składnikiem, jaki można umieścić w piwie, a CO2 to CO2 bez względu na to, skąd pochodzi.
Wymuszone nagazowanie może dać inne rezultaty niż kondycjonowanie w butelce, ale samo nagazowanie będzie takie samo. Na przykład, wszelkie różnice w tworzeniu się piany będą wynikiem różnic w właściwościach budujących pianę w piwach, a nie w źródle CO2. Podpiwekowanie miodem może poprawić pianę na piwie, ale będzie to spowodowane innymi składnikami, które dodałeś po dodaniu miodu. Odfermentowanie miodu i sztuczne nagazowanie dałoby ten sam efekt. Ale jak zawsze, ważne jest, by czuć się dobrze z tym, jak robisz swoje piwo. Bottle conditioning może mieć pewne drugorzędne korzyści, takie jak zmniejszenie maślanego smaku diacetylu lub zmniejszenie ilości tlenu rozpuszczonego w piwie.
Skoro aromaty są często usuwane z piwa podczas fermentacji, priming oferuje dobrą okazję do dodania aromatów do piwa. Dodanie soku owocowego podczas primingu byłoby świetnym sposobem na uzyskanie dobrego nosa w piwie owocowym, choć mógłbyś mieć problem z określeniem ilości dodawanego cukru. Przybliżoną metodą określenia zawartości cukru w soku jest wzięcie pod uwagę jego ciężaru właściwego.
Powiedzmy, że dodajesz cztery kubki soku o ciężarze 1,080. Cztery filiżanki równają się jednemu litrowi, co oznacza, że sok jest o 80 gramów na litr bardziej gęsty niż woda. (Litr wody waży 1,000 gramów. Gotta love it!) Jeśli przyjmiesz założenie, że fermentujące cukry są odpowiedzialne za różnicę w gęstości, wiesz, że masz 80 gramów cukru lub 2.8 uncji.
Jak dodać cukier
Możesz dodać niewielką ilość cukru do każdej z butelek, a następnie przelać do nich piwo. Dokładne odmierzenie ilości cukru jest jednak trudniejsze. Trudniej też wyeliminować mikroby z cukru, a może nawet skończyć się zbyt dużą pianą podczas napełniania butelek. Metoda ta może być jeszcze warto, jeśli z jakiegoś powodu, nie wiesz, jak dużo piwa jesteś butelkowania lub jeśli nie są butelkowania całej batch.
Popularna metoda alternatywna jest gotować swój cukier z kubkiem lub tak wody, a następnie wymieszać to do całej partii. Wrzenie zabija wszelkie błędy i mierzysz cukier tylko raz. Oczywiście, ważne jest, aby mieć ten cukier woda dobrze wymieszane w piwie tak każda butelka dostanie taką samą ilość cukru i skończyć z tym samym carbonation.
Since chcesz również zostawić jak najwięcej drożdży jak to możliwe za w fermentorze, dobrą metodą jest umieścić przygotowany płyn gruntowania do pojemnika, a następnie rack swoje piwo do niego. Gdy pojemnik do butelkowania wypełni się, cukier powinien się w nim dobrze wymieszać. Następnie siphon swoje piwo do butelek i cap them.
Kegged lub projekt piwo może być również gazowane przez priming. Wszystko, czego naprawdę potrzebujesz, to pojemnik, który utrzyma ciśnienie.
Gazowanie nie jest dokładnie smak. Jest to część ogólnego wrażenia z picia piwa. Wraz z temperaturą, nagazowanie określa, w jaki sposób smaki w piwie będą się prezentować. Następnym razem, gdy będziesz degustował swój domowy browar po fermentacji, nie bądź rozczarowany, jeśli nie jest on jeszcze tym, na co liczyłeś. Wstrzymaj się z osądem, aż dodasz magiczny dotyk nagazowania.
Jeśli naprawdę musisz wiedzieć
Wielu piwowarów jest doskonale zadowolonych z rozpoczęcia od zasady trzech czwartych filiżanki cukru na pięć galonów piwa, a następnie eksperymentować, aż do osiągnięcia odpowiedniego poziomu nagazowania. Ale jeśli musisz być bardziej precyzyjny, oto naukowa strona wyboru odpowiedniej ilości cukru do gruntowania.
Dwutlenek węgla ma gęstość w STP (Standardowa temperatura i ciśnienie) 0,122 funtów na stopę sześcienną, lub 1,96 gramów na litr.
Czasami poziom nagazowania piwa jest podawany według wagi, a nie objętości. Współczynnik konwersji z objętości CO2 na CO2 według wagi (g/L) wynosi 1,96. Na przykład: 2,5 objętości x 1,96 = 4,9 g/l. Aby przekonwertować z powrotem na objętość, pomnóż przez 0,51 (odwrotność 1,96).
Dwutlenek węgla ma masę cząsteczkową 44,01, a glukoza ma masę cząsteczkową 180,16. Podczas fermentacji z każdej cząsteczki glukozy powstają dwie cząsteczki alkoholu etylowego i dwie cząsteczki CO2. Mol to liczba cząsteczek, której masa w gramach jest równa masie cząsteczkowej danej cząsteczki. Oznacza to, że jeden mol glukozy waży 180,16 gramów i fermentuje produkując dwa mole dwutlenku węgla o wadze 2 x 44 g = 88 g.
Powiedzmy, że chcesz, aby twoje pięć galonów (18,93 litra) piwa miało 2,5 objętości CO2. To jest 18,93 litra x 2,5 objętości = 47,32 litra CO2.
Ponieważ mol CO2 zajmuje 22,4 litra (STP), potrzebujemy 47,32 / 22,4 = 2,11 mola CO2. Zostanie on wyprodukowany przez połowę tej liczby moli glukozy, czyli 1,056 mola. Pomnóż przez masę cząsteczkową glukozy i okazuje się, że potrzebujesz 190,2 gramów glukozy lub 6,71 uncji.
Jeśli fermentacja zakończyła się w temperaturze 50 °F (10 ° C), możesz mieć 1,2 objętości CO2 w piwie już. Oznacza to, że potrzebujesz 1,3 objętości CO2 więcej, aby skończyć z 2,5 objętości. Można to uzyskać dodając (1,3 / 2,5) x 190,2 = 98,9 gramów glukozy, czyli 3.5 uncji.
Możesz dokonać podobnych korekt, jeśli masz inną ilość piwa lub jeśli dążysz do innego poziomu nagazowania. Jeśli chcesz nagazować piwo do objętości 2,8 zamiast 2,5, pomnóż przez 2,8 / 2,5. Jeśli masz cztery galony piwa zamiast pięciu, pomnóż przez 4 / 5.
Gdy dostosowujesz się, aby dodać więcej cukru (np. więcej piwa), umieścić dużą liczbę na górze; kiedy dostosowujesz się do mniej cukru (np. mniej karbonatyzacji) umieścić mniejszą liczbę na górze.
Standardowe poziomy karbonatyzacji
Podczas gdy piwo średnio około 2,5 objętości CO2, istnieje dość dużo wariacji. Piwa, które są tradycyjnie nisko nagazowane mogą być poniżej dwóch objętości, ale będą smakować płasko. Nagazowanie na poziomie trzech objętości CO2 jest dość wysokie, ale wyjątkowo energiczne piwa mogą osiągnąć nawet pięć objętości CO2. Oto kilka wartości dla poziomu nagazowania różnych stylów piwa, w objętości CO2: