Photo: Stocksy
Mój syn, Cal, ma 20 miesięcy i jak dotąd mój mąż, Patrick, i ja byliśmy zbyt tchórzliwi, by trenować go do snu. Mam nieodparte wrażenie, że jest już za późno. Podczas gdy sen Cala nie jest straszny, nie jest też wspaniały – to, czy będzie drzemał do rana, czy nie, to prawie 50/50. Jeśli się obudzi, masowanie brzuszka przy jednoczesnym włożeniu z powrotem smoczka zwykle działa jak urok. Plan B to kołysanie go z powrotem do krainy snów, a w naprawdę ciężkie noce (lub po prostu leniwe), ostatnią deską ratunku jest pozwolenie mu na przytulanie się do nas w naszym łóżku. To czuje prawie zarządzać, ale nie ideal.
Czy powinniśmy być w porządku z „wystarczająco dobrym” snem, kiedy, jeśli słucham moich pro-sleep-training przyjaciół, błogie odpoczynku pre-parenthood zzzs są osiągalne z nawet tylko trochę twardej miłości? Może powinniśmy znosić krótkotrwały ból metod typu „cry-it-out” (CIO), aby zabezpieczyć długoterminowy zysk w postaci większej ilości snu (i więcej rozsądku) dla każdego w rodzinie. Dodatkowo, nauka samodzielnego uspokajania się i samodzielnego zasypiania jest wspaniałą umiejętnością życiową. (Just ask an insomniac.)
Those who are vocally anti-CIO may claim that only cold-hearted parents let their children cry, and that it causes long-term emotional scars. Ale najnowsze badania wypadają zdecydowanie na korzyść treningu snu, obiecując wysoką jakość snu zarówno dla niemowląt, jak i rodziców, niższy poziom stresu i zdrowszą wagę ciała w miarę wzrostu dziecka.
Reklama
Co to jest trening snu?
Trening snu i CIO to nie to samo. Cry-it-out to jedna z metod treningu snu, a trening snu to szerszy cel tworzenia dobrych nawyków związanych ze snem. Lekarze i autorzy książek dla niemowląt czasami odnoszą się do tego jako „dobrej higieny snu.”
„Trening snu oznacza tworzenie dobrego środowiska snu, ustanowienie zdrowej rutyny na czas snu i oddzielenie karmienia od snu”, mówi pediatra Ian Paul, autor badania Penn State na temat wzorców snu niemowląt, które zostało opublikowane przez Pediatrics w czerwcu 2016 r. „To budowanie dobrych skojarzeń snu i uczenie dziecka samouspokojenia.”
Epidemiolog Michelle Garrison, badacz snu w Seattle Children’s Research Institute, napotkał to samo zamieszanie. „Dla mnie frustrujące jest to, że istnieje dychotomia albo płacz-it-out lub nic w ogóle. W rzeczywistości jest tak wiele opcji pośrednich”. Garrison, sama nowa mama, wyjaśnia, że nauka spania to zestaw umiejętności rozwojowych, które wymagają praktyki, podobnie jak chodzenie. „Niektóre dzieci są po prostu wolniejsze, aby osiągnąć te kamienie milowe – i to samo jest ze snem.”
Metoda Ferbera, spopularyzowana w książce z 1985 roku przez pediatrę Richarda Ferbera, jest najbardziej znanym podejściem i zasadniczo oznacza pozwalanie dziecku na płacz, z przerywanymi check-ins. Możesz również usłyszeć, że jest ona określana jako „zmodyfikowane wypłakiwanie się”, „stopniowe wygaszanie”, „kontrolowany płacz” lub metoda „płacz i konsola”. Rodzice muszą zostawić swoje dziecko w łóżeczku, aby zawodzić, ale potem postępować zgodnie ze ścisłym harmonogramem sprawdzania jej w odstępach czasu, które oddalają się od siebie w miarę upływu nocy.
Inne metody cry-it-out wchodzą w zakres grupy „zanikającej” lub „obozującej”, która obejmuje przebywanie z dzieckiem, podczas gdy ono płacze, aby zasnąć w łóżeczku. Niektóre pozwalają na pocieranie pleców; inni sugerują, że rodzic początkowo śpi na podłodze w pokoju dziecinnym. Kilka planów „zanikających” lub „stopniowego wycofywania się” zaleca siadanie na krześle i odsuwanie go od łóżeczka przez kilka nocy, aż do momentu, gdy będziesz czuwać w sali. (W internecie nazywa się to techniką „znikającego krzesła” – ale zgódźmy się, że powinno zostać przemianowane na podejście „zdecydowanie przynieś wino i swój telefon”.)
„Całkowite” lub „całkowite wygaszenie”- znane również jako metoda Weissblutha-jest wtedy, gdy rodzice zamykają drzwi i nie wchodzą ponownie aż do rana. Chociaż brzmi to ekstremalnie, częste kontrole rodziców mogą być stymulujące lub mylące dla niektórych dzieci, które uspokajają się szybciej, jeśli są pozostawione, aby dowiedzieć się tego na własną rękę i nie są rozwścieczone lub zdziwione przez obecnego (ale nie reagującego) rodzica.
Reklama
Inne badanie Pediatrics, to z Flinders University w Adelajdzie, Australia, otrzymało wiele uwagi mediów tego lata. Badanie przyjrzało się różnym metodom szkolenia w zakresie snu 43 niemowląt w wieku od sześciu do 16 miesięcy, podzielonych na trzy grupy: fading lub camping out; gradual extinction (a.k.a. crying with checks); oraz grupa kontrolna (której rodzice po prostu wykonywali swoją normalną rutynę na dobranoc). Badacze odkryli, że wygaszanie – kiedy rodzic zostaje w pokoju, kiedy dziecko zasypia i wymyka się – i stopniowe wygaszanie – pozwalając dziecku płakać przez coraz dłuższe okresy, zanim wróci, by sprawdzić, co u niego – są zarówno skuteczne, jak i nie powodują długotrwałej szkody. (Całkowite wygaszanie nie było częścią badania.)
Po trzech miesiącach, niemowlęta z grupy zanikającej i grupy płaczącej z czekami spały szybciej niż niemowlęta z grupy kontrolnej, które nie były szkolone w zakresie snu. Niemowlęta z grupy crying with-checks spały najdłużej i rzadziej budziły się w nocy. Naukowcy odkryli również, że poziom kortyzolu, hormonu stresu, był faktycznie niższy u niemowląt trenowanych podczas snu niż u tych, które nie były trenowane podczas snu, co uspokaja wielu rodziców, którzy martwili się o kwestie przywiązania i o to, czy pozostawienie dziecka z płaczem jest „nienaturalne”. (Dzięki ci, nauko!)
Paul mówi, że CIO jest źle rozumiane i często demonizowane. „Cry-it-out sugeruje, że nawet jeśli dziecko wymiotuje z płaczu, powinniśmy je ignorować, a ja uważam, że to skrajność. My nie jesteśmy aż tak wojowniczy. To nie jest 'zamknij drzwi i koniec’. Pozwalanie dziecku na płacz może być częścią treningu snu, ale nie jest to jedyny element.”
W jego badaniu Penn State, dzieci, które nie zostały przeszkolone w zakresie snu miały słabe skojarzenia związane ze snem – co oznacza, że ich rodzice polegali na wspólnych kulach, takich jak kołysanie lub karmienie do snu. On znajdował że sen-trained niemowlęta które uczyli jak jaźń uspokajać i mógł zasypiać w ich łóżeczkach na ich swój swój (używać różnorodnych sen-training metod) zaczynał spać przez noc przy młodym wiekiem, budził się mniej i spał, na średnia, 80 minutach dłużej. Co więcej, dzieci, które były rutynowo kołysane do snu podczas karmienia piersią lub picia z butelki były bardziej narażone na nadwagę w pierwszym roku życia. To jest dość spektakularne zwycięstwo dla obozu pro-sleep training.
Kiedy nakreśliłem rutynę na dobranoc w naszym domu Paulowi, który jest również tatą trójki dzieci (w wieku 8 lat, 6 lat i prawie 2 lata), nie był pod wrażeniem. Nocny rytuał Cala obejmuje butelkę na dobranoc, podczas gdy my czytamy bajki. Potem prosi o swój „bink” (smoczek) i odpływa do krainy snów wtulony w nasze ramiona. „Czy zamierzasz kupić mu telefon komórkowy, kiedy skończy cztery lata? A co z telewizorem w jego pokoju? Chodzi o wyznaczanie granic” – skarcił mnie Paul, choć żartobliwie. Nie mogłam się powstrzymać od wyrzucenia z siebie wymówek. Tak, jestem redaktorką w czasopiśmie dla rodziców, popełniającą kardynalne grzechy łóżkowe. Ale to, że wciąż kołyszę mojego malucha do snu, nie oznacza, że jestem zbyt pobłażliwym rodzicem, prawda? (Prawda?)
Reklama
Podziwiam rodziców, którzy mają hart ducha, aby zobowiązać się do CIO, i nie sądzę, że jest to zbliżone do znęcania się nad dzieckiem, jak niektórzy zwolennicy rodzicielstwa bliskości. (Dla przypomnienia, można być rodzicem przywiązanym, który również z miłością i delikatnością trenuje sen swojego dziecka). Ale trudno mi słuchać płaczącego dziecka, gdy (a) próbuję spać w pobliżu i (b) wiem, że proste karmienie mogłoby go uciszyć szybciej. (Mój mąż i ja zwykliśmy żartować: „Włóż w to cycka!” – nasze zainspirowane przez Beyoncé rozwiązanie każdego problemu z dzieckiem). Więc mój sprzeciw nie jest filozoficzny; to niecierpliwość plus lenistwo.
Paul mówi, że dzieci starsze niż jeden rok nie potrzebują butelek, a wielu lekarzy radzi, że używanie smoczków po drugim roku życia jest prawdopodobnie również złym pomysłem, ponieważ mogą one powodować problemy ortodontyczne później i zmieniać sposób, w jaki rozwijają się wargi i mięśnie języka dziecka. Ale butelka na dobranoc jest szczególnie problematyczna, ponieważ dzieci zwykle myją zęby przed butelką, a nie po niej, co prowadzi do próchnicy.
„Najskuteczniejsze strategie nie są niestety najlepszymi strategiami długoterminowymi” – mówi Paul. „Kiedy dzieci się budzą, pierwszym odruchem wielu rodziców jest nakarmienie ich. Ale nastawienie ich na to oczekiwanie jest złym cyklem. Jeśli dzieci mogą zasnąć dopiero po karmieniu, jak mają się uspokoić po krótkiej pobudce o 2 w nocy? Ważne jest, aby zdać sobie sprawę, jak sen, komfort, jedzenie i nagrody mogą się ze sobą splatać, gdy nasze dzieci stają się starsze. Wiemy, że dzieci, które śpią mniej, są bardziej narażone na otyłość lub nadwagę. Moi pacjenci mówią: „Włóż im butelkę do ust – przestaną płakać!”. Cóż, to działa, ale powinniśmy używać jedzenia do zaspokajania głodu, a nie innych rzeczy. Karmienie nie jest nagrodą ani nie ma na celu uspokojenia. Chodzi o rozwijanie zdrowych, długoterminowych wzorców.”
Jaki jest najlepszy wiek do treningu snu?
Ani Amerykańska Akademia Pediatrii, ani Kanadyjskie Towarzystwo Pediatryczne nie mają stanowiska w sprawie treningu snu, ani nie zalecają określonego wieku, w którym należy to robić. Michael Dickinson, rzecznik CPS i pediatra w Miramichi, NB, mówi, że nie ma danych na temat tego, jaka część kanadyjskich rodziców trenuje sen, ale jest to częste pytanie, które dostaje od wyczerpanych rodziców.
„Większość moich pacjentów mówi: 'Dobry Boże, proszę, niech to się poprawi samo'”, mówi. „Ale dla większości ludzi, przykro mi to mówić, tak się nie dzieje.”
Reklama
Szkoda. Miałam nadzieję, że jak wiele najtrudniejszych etapów, jeśli po prostu to przeczekamy, to w końcu samo się rozwiąże. (I że za kilka lat będziemy się śmiać z siebie, że tak bardzo się martwimy.) Ale Dickinson mówi, że po przekroczeniu granicy sześciu miesięcy, im wcześniej zaczniesz trenować sen, tym lepiej. „Pierwsze sześć miesięcy jest ryzykowne – jesteś w trybie przetrwania. Karm do snu lub kołysz do snu, jeśli musisz. Ale sześć do 12 miesięcy to słodki punkt.”
Fizjologicznie, przez dwa miesiące, dziecko powinno być w stanie przejść pięć godzin między karmieniami. Garrison wyjaśnia, że zdolność do kojarzenia snu (dobrego lub złego) naprawdę zaczyna się pojawiać, gdy dziecko ma około czterech miesięcy. To właśnie wtedy powinnaś zacząć tworzyć rytuały sygnalizujące, że nadeszła pora spania, i traktować sen nocny inaczej niż resztę dnia (na przykład przebieranie się w piżamę to czynność na noc, a nie na drzemkę). Możesz spróbować stopniowo wprowadzać nowe, pozytywne skojarzenia związane ze snem (takie jak maszyna z białym szumem lub specjalna piosenka na dobranoc sygnalizująca początek rutyny), a następnie stopniowo wycofywać te złe (takie jak kołysanie lub karmienie do snu). Nie bój się też pominąć kąpieli i książek. „Czas kąpieli i opowieści są zbyt ekscytujące dla mojego dziecka” – mówi Garrison, której syn ma teraz dziewięć miesięcy. Poświęć trochę czasu, aby dowiedzieć się, co jest relaksujące dla Twojego dziecka.
Jest wiele powodów, dla których nigdy nie czuliśmy, że to jest właściwy czas dla nas. Cal zawsze był mały – 25 percentyl – i myślę, że to sprawiło, że częściej błądziliśmy po stronie „pewnie jest głodny”, niż gdybyśmy mieli dziecko z 95 percentyla. W wieku dwóch miesięcy zdiagnozowano u niego również chorobę refluksową przełyku, co oznaczało, że często pluł i potrzebował leków na zgagę, aby utrzymać mleko w ryzach. Zawsze martwiliśmy się, czy dostaje wystarczającą ilość mleka. Potem musieliśmy przetrwać uroczą fazę niemowlęcą, znaną jako czteromiesięczny regres snu. Podczas magicznego okna od sześciu do 12 miesięcy podróżowaliśmy przez strefy czasowe, aby odwiedzić rodzinę na obu wybrzeżach. Utrzymanie rutyny było trudne i czuliśmy, że już prosimy Cala, aby dostosował się do wielu zmian – czuliśmy się niesprawiedliwie, aby wymusić również ograniczenie czasu snu. Potem zaczął chodzić do przedszkola i poczuliśmy, że wszystko znowu się zmienia: ząbkowanie, kamienie milowe takie jak chodzenie i mówienie, nowy harmonogram drzemek, zimowe przeziębienia i zimowe przeziębienia, które zamieniły się w infekcje uszu. Ceniłam sobie nasze nocne przytulanki w bujanym fotelu i przekonywałam samą siebie, że Cal też ich potrzebuje. Butelki rozwiewały wszelkie obawy związane ze spożyciem kalorii, ponieważ nie był już karmiony piersią. Poza tym Cal wyraźnie polubił ten rytuał i zaczął prosić o swoją „babę” (butelkę), kiedy był zmęczony.
„Większość decyzji rodzicielskich zaczyna się od miejsca, które jest zrozumiałe” – mówi Dickinson. „Rozwiązania, które są uzasadnione w krótkim okresie, zamieniają się w długoterminowe nawyki, które nie są najlepsze dla niemowlęcia lub dla rodziny, a następnie rodzice nie mają strategii wyjścia.”
Mając przestrzeń w swoim życiu, aby spróbować czegoś takiego jak szkolenie snu, jest przywilejem – nie każdy może poświęcić czas i energię na to. Jeśli masz inne duże stresory, skupienie się wyłącznie na śnie dziecka przez tydzień lub dwa jest prawdopodobnie niskie na twojej liście priorytetów. „Trening snu wymaga pewnego hartu ducha, gdy dziecko płacze” – mówi Dickinson. „Musisz być w dobrym miejscu, aby to pociągnąć, i dlatego współczuję rodzinom, które nie mogą tego zrobić”. Z drugiej strony, niektórzy rodzice nie mają przywileju, aby nie trenować snu, na przykład jeśli pracujesz na długie zmiany lub masz fizyczną pracę i nie możesz dobrze funkcjonować na przerwanym śnie.
Reklama
Niektórzy rodzice nie uważają nocnych przebudzeń za tak duży problem. „Jeśli jesteś szczęśliwy, budząc się z dzieckiem, a spanie w nocy nie jest twoim celem, to w porządku”, mówi Dickinson. „Jest wiele osób, które po prostu nie mogą pozwolić, aby ich dziecko płakało, i wspieramy to.”
Sleep training starszych niemowląt i maluchów, mówi, jest znacznie trudniejsze. „Niektórzy ludzie przychodzą do mnie z dziećmi, które mają dwa lub trzy lata, a my próbujemy cofnąć złe nawyki. Walczysz z większą bitwą w wieku 18 miesięcy niż w wieku dziewięciu miesięcy.” Garrison zgadza się, ale zapewnia mnie, że nie przegapiłem okna szkolenia snu. Lata malucha mogą być idealnym czasem na tworzenie zdrowych skojarzeń związanych ze snem. Dzieci w tym wieku kochają wzory i rutyny.
Szkolenie w zakresie snu wymaga planowania, a dla wszystkich opiekunów bycia konsekwentnym. W rzeczywistości, bawiąc się w CIO, ale potem zawodząc przy podążaniu za nim jest dokładnie tym, czego nie należy robić. „Jeśli zaczynasz i cofasz się, jesteś w gorszej sytuacji niż gdybyś w ogóle nie próbował”, mówi Garrison.
Zamiast tego zobowiąż się do rutyny. Zacznij w weekend zamiast w nocy w pracy, zaopatrz się w dobre lody i tandetne magazyny, ustaw w kolejce kilka programów na Netfliksie do oglądania na raty, aby odwrócić uwagę – cokolwiek, co pomoże ci sobie poradzić. Albo zaplanuj, że twój partner będzie na służbie krzyczącego dziecka, podczas gdy ty pójdziesz na spacer, aby wyjść z domu.
Interesująco, Garrison mówi, że są pewne dowody na to, że trening snu jest bardziej udany, gdy tatusiowie są zaangażowani, ale naukowcy nie do końca wiedzą dlaczego. „To może być tak, że tatusiowie mają łatwiejszy czas bycia konsekwentnym. Może być tak, że mama karmi częściej, a dziecko kojarzy mamę z jedzeniem, albo może to być nawet ton głosu: Tatusiowie mają niższy, bardziej płaski, bardziej modulowany głos. Kiedy kobiety rozmawiają z niemowlętami, nasze głosy bardzo się podnoszą i opadają.”
Reklama
Christine Davidson, mama dwójki dzieci z Toronto, stwierdziła, że CIO było łatwiejsze w nocy, gdy jej partner, Dave, był przy niej. „Nie wahał się – nie miał problemu z wejściem, uciszeniem dziecka i wyjściem”. Trudniej było zignorować płacz ich pięciomiesięcznego syna, Sama, kiedy była sama w domu, wymuszając dwugodzinną popołudniową drzemkę i próbując nie zastanawiać się nad sobą. „Płakał samotnie w swoim łóżeczku przez pół godziny. Myślałam: Co ja robię? To szaleństwo!”
Z ich pierwszym dzieckiem, Alexandrą (teraz trzy), Davidson mówi, że nawet nie wiedziała, co to jest trening snu. Jej córka przespała całą noc od trzech miesięcy. „Alex była tak łatwa. Nie potrzebowała ukojenia i dobrze czuła się będąc sama. Uwielbiałam urlop macierzyński, bo mogłam ją zabrać wszędzie” – mówi Davidson. Ale Sam była niespokojnym dzieckiem i niełatwo się uspokajała. Pamięta, jak ze łzami w oczach opuszczała zajęcia muzyczne dla mam i dzieci, przepraszając za to, że Sam tak bardzo przeszkadzała. „Ciągle mówiłam: 'Nie mogę cię rozgryźć’. Był nieprzyjemny i ja też byłam.”
Davidson osiągnęła punkt załamania po tym, jak Sam prawie nie spał – tylko drzemki – przez dwa dni i dwie noce z rzędu. „Niektórzy ludzie mówią: 'Och, nigdy nie pozwoliłabym mojemu dziecku się wypłakać’. Ale porozmawiaj ze mną, kiedy masz w ramionach krzyczące dziecko i nie spałeś od trzech dni”, mówi Davidson. „Moje emocje były wszędzie: Śmiałam się w głos, a potem nagle płakałam. Wtedy właśnie powiedziałam: 'OK, to musi się zmienić’.”
Odstawienie Sama od piersi w nocy i wprowadzenie CIO z wizytami kontrolnymi zadziałało już po dwóch nocach. „Powtarzaliśmy sobie, że to najlepsze rozwiązanie dla wszystkich, i tak było” – mówi Davidson. „Sam jest teraz dobrym śpiochem i naprawdę myślę, że to dlatego, że nauczyliśmy go jak. Dopiero gdy Sam wystarczająco wypoczął, ujawniła się jego głupkowata, kochająca osobowość, a opieka nad nim była o wiele przyjemniejsza.”
Na moje tegoroczne urodziny poprosiłem o coś niezwykłego: osiem godzin snu w samotności w puszystym hotelowym łóżku. Moje życzenie zostało spełnione. Z moim mężem na służbie dziecka na noc, byłam wolna i mogłam robić, co tylko chciałam. Wzięłam kąpiel. Czytałam książkę w spokoju, popijając kieliszek wina i rozkoszując się pościelą o dużej gęstości. Nie nastawiałam alarmu. A potem budziłem się o pierwszej, czwartej i siódmej rano. Mój syn tak dokładnie wytresował mnie w kwestii snu, że nie mogłem już przesypiać nocy.
Reklama
Był to wyraźny znak, że w naszym domu trzeba dokonać pewnych zmian. Zarówno Paul, jak i Dickinson powiedzieli mi, żebym przeszła na zimne tury, zwłaszcza z butelkami na dobranoc i kołysaniem do snu. A jednak wciąż przeciągam moje stopy o tym, kiedy to zrobić. Nie przed naszymi nadchodzącymi wakacjami i lotami przez kraj – okropny pomysł. Nie w tygodniu, kiedy dziadkowie są w mieście; oni są totalnymi mięczakami. I na pewno nie w tygodniu, w którym jestem samotnym rodzicem – to byłoby katastrofalne. Nigdy nie wydaje się, że to dobry moment.
„Po prostu zakreśl datę w kalendarzu: D-Day”, mówi Dickinson. „Wyrzuć butelki i nigdy nie wracaj.”
Sleep do’s and don’ts
By cztery miesiące, to nie jest normalne dla niemowlęcia, aby obudzić się wiele razy w nocy, mówi pediatra Ian Paul. Oto jego wskazówki dotyczące lepszego snu dziecka.
* Nie kołysz ani nie karm dziecka do snu. Zamiast tego kładź ją do łóżeczka senną, ale wciąż rozbudzoną.
* Nie karm dziecka jako pierwszej reakcji na marudzenie.
Uwaga
* Na nocne przebudzenia reaguj innymi „zachowaniami opiekuńczymi:” Wejdź, daj dziecku znać, że nie jest opuszczone, poklep je po plecach i użyj spokojnego, uspokajającego głosu.
* Jeśli Twoje dziecko jest starsze niż dwa miesiące, staraj się nie podnosić go podczas uspokajania, ponieważ jeśli to zrobisz, trudno nie przejść do karmienia, zwłaszcza jeśli jesteś mamą karmiącą.
* Bądź konsekwentna.
Rozważ super wczesną porę kładzenia się do łóżka
Jeśli Twoje dziecko lub maluch budzi się w nocy, spróbuj najpierw tej delikatnej taktyki: wcześniejszego kładzenia się do łóżka. Konsultantka snu Alanna McGinn z Good Night Sleep Site wyjaśnia, że jeśli twoje dziecko weszło w strefę przemęczenia, pora snu staje się bitwą, a hormon stresu kortyzol przyczynia się do bardziej niespokojnego snu i częstych przebudzeń. „Przesunięcie pory snu wcześniej, nawet tylko o 15 do 30 minut, może pozwolić Twojemu dziecku zaakceptować sen o wiele łatwiej w porze snu, a następnie przespać całą noc”, mówi.
McGinn sugeruje porę snu 5:30 do 6:30 p.m., ale to zależy od wieku Twojego dziecka i jakości jego lub jej snu w ciągu dnia. („Pora spania o 17:30 jest przeznaczona dla młodszych dzieci, które jeszcze nie potrafią świetnie drzemać” – mówi). Zaleca, aby nawet dwulatki kładły się spać nie później niż o 19:00. „To może wymagać oddzielnych posiłków dla dziecka zamiast rodzinnych kolacji, ale pamiętaj, że to nie jest na zawsze i zamiast tego skup się na wspólnym spędzaniu czasu rano.”
Reklama
Wie, że łatwiej powiedzieć niż zrobić. „Rodzice odsuwający się od moich porad dotyczących wczesnego kładzenia się spać to prawdopodobnie największa walka, jaką dostaję od klientów, i całkowicie to rozumiem” – mówi McGinn. „Jako edukator snu i pracująca mama trójki dzieci, musiałem również wprowadzić poprawki do naszego harmonogramu, takie jak planowanie posiłków i utrzymywanie spójnych rutynowych czynności, aby ułatwić wcześniejsze godziny snu. Ale gdy rodzice zobaczą, jak dobrze ich dziecko radzi sobie z wcześniejszą porą snu, dostają to.”
Spróbuj rozpocząć rutynę na dobranoc, czytając jedną z tych uspokajających książek:
Galeria zdjęć
Written and Illustrated by Jeremy Tankard, Scholastic Canada, (AGES 2-5)
Na ile różnych sposobów próbowaliście sprawić, by wasz maluch zasnął? Przyjaciele Ptaka mogą się do tego odnieść – próbując licznych rytuałów na dobranoc, aby skłonić go do pójścia do łóżka. $20, amazon.ca
Written by Justin Krasner and Illustrated by Emma Yarlett, Workman Publishing, (AGES 0+)
Twój maluch pokocha śledzenie palcami po karbowanych konstelacjach, gdy będziesz czytać każdą stronę tej uroczej ilustrowanej książki planszowej. To więcej niż tylko bajka na dobranoc, ta książka angażuje zmysł wzroku, słuchu i dotyku Twojego dziecka, a wszystko to przy znajomej melodii „Twinkle, Twinkle, Little Star”. $19, indigo.ca
Written by Margaret Wise Brown and Illustrated by Loren Long, HarperCollins Canada, (AGES 2-5)
Ta urocza książka pochodzi od tej samej autorki, która dała nam ukochaną bajkę na dobranoc, Goodnight Moon. Twoje dzieci będą cieszyć się patrząc na bogate szczegóły na każdej stronie – sprawdź, czy można znaleźć zwierzę czytające Goodnight Moon do swoich maluchów! $24, indigo.ca
Illustrated by Thierry Bedouet, Twirl, (AGES 1-4)
Słodkie małe zwierzątka dla maluchów wyrzucają każdy powód w książce – dosłownie – dlaczego nie mogą iść do łóżka. „Potrzebuję ostatniego uścisku, jest za ciemno, nie mogę znaleźć mojego króliczka”. Rodzice zwierząt cierpliwie uspokajają swoje pociechy, by poszły spać. Zróbcie notatki! $18, indigo.ca
Reklama
Written by Eric Walters, Illustrated by Josée Bisaillon, Orca Book Publishers, (AGES 0-3)
Kiedy wschodzi księżyc i wychodzą gwiazdy, wszystkie zwierzęta przytulają się do swoich łóżek i idą spać. Policz wszystkie różne zwierzęta, które przytulają się do siebie – gdy dojdziesz do 10, czas iść spać! 10 dolarów, indigo.ca
Written and Illustrated by Bob Shea, Disney-Hyperion, (AGE 3)
Mały dinozaur zwykle wygrywa każdą bitwę, ale co z największym wyzwaniem wszystkich- pora snu? Mały dinozaur ryczał, ryczał, ryczał, aż chrapał, chrapał, chrapał. 8 dolarów, indigo.ca
Written and Illustrated by Eileen Christelow, Houghton Mifflin Harcourt, (AGES 0-3)
Nasze ulubione psotne małpki każda spadają z łóżka i obijają sobie głowy, mimo że doktor wciąż powtarza im, że już nie skaczą. Pod koniec opowieści twoja mała małpka też będzie gotowa do spania. 9 dolarów, bedbathandbeyond.ca
Reklama
Written and illustrated by Andrea Lynn Beck, Scholastic Canada, (AGES 0-3)
Możemy być trochę nieobiektywni, ale uwielbiamy tę książkę! Twoje dziecko dowie się o Kanadzie, mówiąc dobranoc każdej prowincji i terytorium i odkrywając ilustracje, które pokazują, jak bardzo każda z nich jest wyjątkowa. $10, indigo.ca
Written by Margaret Wise Brown, Illustrated by Clement Hurd, HarperCollins, (AGES 3-5)
Bunny życzy słodkiej dobranocki wszystkiemu, co może zobaczyć w tej klasycznej książce. (Wiemy, że ten jest technicznie dla dzieci starszych niż trzy, ale wszyscy – mamy na myśli wszystkich – uwielbiają czytać ten jeden do swojego dziecka!) $11, indigo.ca
Reklama
Written by Eric Metaxas, Illustrated by Nancy Tillman, Feiwel & Friends, (AGES 1-3)
Wyślij swojego malucha do snu z tą historią pełną miłości. Wszystkie zwierzęta są śpiące, nawet krowy, tygrysy, żaby i miejmy nadzieję, że ty, więc idź spać moja miłość. Powtarzanie i twój głos powtarzając „moja miłość, moja miłość” z pewnością lull je do snu w krótkim czasie. 9 dolarów, indygo.ca
Written by Teddy Jam, Illustrated by Eric Beddows, Groundwood Books, (AGES 0-3)
Baby can’t seem to fall asleep and spends the night watching the cityscape through the window. $12, indigo.ca
Written and Illustrated by Leslie Patricelli, Candlewick, (AGES 0-3)
„Dinner is done. Żegnaj, słońce. Do zobaczenia wkrótce. Witaj, księżycu!” Baby goes through his bedtime routine and little ones will be giggling the whole time (especially when this saucy baby takes a naked dance before bathtime!) $10, amazon.ca
Advertisement
Written and Illustrated by Sandra Boynton, Little Simon, (AGE 2)
Zwierzęta w tej książce zabierają cię w podróż przez ich nocną rutynę; zakładanie piżamy i mycie zębów, która kończy się tym, że one – i twoje dziecko – idą spać. Ta krótka historia ma świetny schemat rymowania i może być nawet śpiewana jako delikatna kołysanka. 7 dolarów, indigo.ca
Written and Illustrated by Jane Sanders, Gibbs Smith, (AGES 0-3)
Here comes a new sensory experience in the world of bedtime board books. Wyślij swoje maluchy do słodkiej drzemki z kojącymi tonami wyciszonych słów i doświadcz cudów szeptania. $14, indigo.ca
Czy Twoje dziecko potrzebuje trenera snu?
Co zrobić, gdy Twój maluch ciągle budzi się w nocy
Wyznania przypadkowego współspacza
.