Nie jedz w restauracji

Zbyt intensywne myślenie o ślinie może naprawdę zrujnować miły posiłek. A jedzenie w restauracji w 2020 roku wymaga zignorowania surowej rzeczywistości śliny: pozostałości po chipie zanurzonym we wspólnej misce guacamole, plamki plwociny wyrzucone przez pijany śmiech, i prawdziwa sesja makeout, która jest próbowaniem czyjegoś koktajlu.

Niefortunna wszechobecność śluzu jest powodem, dla którego restauracje, nie mam przyjemności donieść, przyczyniają się do rozprzestrzeniania koronawirusa. Kryte miejsca publiczne, w tym restauracje, odegrały znaczącą rolę w rozprzestrzenianiu się COVID-19 tej wiosny, według naukowych analiz danych z telefonów komórkowych. We wrześniowym badaniu osoby, u których stwierdzono dodatni wynik testu na obecność COVID-19, ponad dwukrotnie częściej niż osoby, u których wynik był ujemny, zgłaszały, że jadły ostatnio w restauracji. Rozmowa z kimś, kto ma COVID-19 przez 30 minut lub dłużej – mniej więcej w czasie pomiędzy przystawką z cebuli i deserem z roztopionej czekolady – ponad dwukrotnie zwiększa szanse na jego złapanie.

Dlaczego więc, u licha, ktokolwiek miałby teraz jeść w restauracji?

To jest pytanie, nad którym się zastanawiałem, kiedy chodziłem w górę i w dół paska Crystal City w Wirginii w zeszłym tygodniu, ubrany w maskę i sweter Ann Taylor. Wybrałem się do tego kawałka przedmieść Waszyngtonu, D.C., w pobliżu Pentagonu, ponieważ, pomimo swojej betonowej bezduszności, ma on tę zaletę, że jest domem dla kilku restauracji z rzędu. I są to popularne restauracje – nie TGI Fridays, ale też nie Two-Tables-and-a-vegan-tagine. W sumie podszedłem i przeprowadziłem wywiady z około tuzinem przypadkowych ludzi, którzy wychodzili z restauracji w Crystal City, a później w innym małym skrawku Północnej Wirginii zwanym Mosaic District, mieszanym osiedlu przy gigantycznej autostradzie.

To nie byli anty-maskowi zaprzeczacze COVID-19; ludzie wyraźnie przestrzegali oficjalnych zasad. Prawie każdy na ulicy nosił maskę, włączając w to klientów zaraz po wyjściu z wybranej przez nich restauracji. Mężczyzna oglądający telewizję z baru w tajskim lokalu miał na sobie maskę. Tak samo jak kobiety idące ulicą i rozmawiające o swoich aplikacjach do szkoły farmaceutycznej.

More Stories

Still, mnóstwo ludzi jadło w domu, mimo że była to balsamiczna, 66-stopniowa noc na początku listopada. Chyba że jesteś wyjątkowo podłączony do świata zdrowia publicznego, nie ma żadnego powodu, dla którego zatrzymałbyś się przed jedzeniem w środku. Wiele z miejsc, które mijałem miało na zewnątrz znaki ogłaszające, że jesteśmy otwarci! Podobnie jak 44 inne stany w chwili pisania tego tekstu, Wirginia nie zakazała jedzenia w zamkniętych pomieszczeniach, mimo że dzień po moim wywiadzie odnotowano 14 przypadków koronawirusa na 100,000 osób w Fairfax County i 17 w Arlington. To jest znacznie powyżej 10-per-100,000 środek, że Caitlin Rivers, adiunkt w Johns Hopkins Bloomberg School of Public Health, powiedział mi niedawno był jej pułap dla towarzyskich wewnątrz z przyjaciółmi i rodziną only.

Read: Zasada bezpieczeństwa pandemicznego, która naprawdę ma znaczenie

Na zewnątrz McCormick & Schmick’s, sieciowego lokalu z owocami morza, zatrzymałem trzech mężczyzn, którzy właśnie zjedli razem kolację biznesową. Odmówili podania mi swoich pełnych imion, więc zidentyfikuję ich po kolorze ich masek.

Ta trójka wydawała się stosunkowo mało zaniepokojona wirusem. Jeden z nich, Red Mask, powiedział, że nadal chodzi na siłownię; Blue Mask powiedział, że był ostatnio u fryzjera i był pod wrażeniem tego, jak długo jego fryzjer spędził na wycieraniu swojego fotela (jest to w dużej mierze na pokaz; powierzchnie są obecnie uważane za mniej ważne dla rozprzestrzeniania się wirusa niż aerozole i krople od innych ludzi). Black Mask powiedział mi, że jest gotów wejść do każdej otwartej restauracji. „Nie należę do kategorii wysokiego ryzyka, więc gdybym się zaraził, nie przeszkadzałoby mi to aż tak bardzo”, rozumował.

Zapytali mnie, nieco agresywnie, czy zjadłbym w restauracji. Odpowiedziałem, że prawdopodobnie nie. I wtedy oczywiście zabrzmiałam dziwnie, bo dlaczego nie miałabyś jeść w miejscu, które jest otwarte?

Każdy z nas, aby przetrwać ten straszny czas, trzymał się jakiegoś faktu o koronawirusie lub innego, który według nas nas nas chroni. Oto mój: Szanse na złapanie koronawirusa są około 20 razy większe w pomieszczeniach niż na zewnątrz. W tym roku jadłem na tarasach, w ogródkach i na ławkach na zewnątrz. Ale od marca nie usiadłem w żadnej restauracji i prawdopodobnie nie usiądę przez wiele kolejnych miesięcy. „Jedzenie w zamkniętych pomieszczeniach, barach i kawiarniach należy do najbardziej ryzykownych czynności, jakie można wykonywać. Na zewnątrz jest zdecydowanie lepiej”, mówi Alex Huffman, badacz aerozoli na Uniwersytecie w Denver.

Kilku patronów restauracji, z którymi rozmawiałem, nie podzielało tego przekonania. Jeden człowiek, Steve Harris, zasugerował nawet, że podejmował większe ryzyko rozmawiając ze mną na zewnątrz, z założoną maską, niż jedząc w środku, bez maski. (Nasza rozmowa była znacznie mniej ryzykowna, ale mimo to czułem się okropnie.) Pomyśl o tym, kiedy stoisz na patio w domu przyjaciela, powiedział, po prostu mając kilka piw, a słońce zachodzi. Możesz zobaczyć, jak plwocina ludzi błyszczy, gdy wylatuje z ich ust w zmierzchające powietrze. Obrzydliwe, prawda? Prawdopodobnie bardziej obrzydliwe niż zjedzenie cheeseburgera z Blue Creek w Ted’s Montana Grill w listopadzie 2020 roku. (Z wyjątkiem tego, że w pomieszczeniach zamkniętych, te kropelki mowy pozostają w powietrzu przez osiem do 14 minut. Nie każdy by o tym wiedział, ponieważ Donald Trump i jego doradcy koronawirusowi nieustannie rozpowszechniają błędne informacje o wirusie.)

Większość ludzi powiedziała mi, że nie zjedliby w byle jakiej restauracji; musieliby zobaczyć „środki ostrożności” na miejscu. People’s desired precautions ranged from the waitstaff wearing masks to air purifiers to seeing tables spaced apart with partitions separating them. Jedna para powiedziała mi, czarująco, że podczas pandemii będą jeść tylko w restauracjach, które są już „zaznajomieni”, jak gdyby znając drogę wokół menu może chronić cię przed niewidzialnym wirusem.

Rzecz w tym, że środki ostrożności restauracje reklamują nie wszystkie są bardzo skuteczne, według ekspertów. Jedna z kobiet, która jadła obiad ze swoim chłopakiem, powiedziała mi, że lubi widzieć kontrole temperatury w restauracjach. To ma sens, ponieważ placówki handlowe już od miesięcy ostentacyjnie mierzą temperaturę swoich klientów. Ale kontrole temperatury to teatr bezpieczeństwa; nie każdy, kto ma COVID-19 ma gorączkę, a gorączka może być spowodowana czymś innym niż COVID-19. Eksperci powiedzieli mi, że środki takie jak rozstawianie stołów i instalowanie oczyszczaczy powietrza mogą być pomocne, ale nie mogą całkowicie wyeliminować ryzyka. Ścianki działowe niewiele dają, mówi Huffman: „Mogą one w rzeczywistości pomóc w gromadzeniu się aerozolu po jednej stronie, zakłócając cały przepływ wentylacyjny.”

Nieopodal dzielnicy Mosaic, Silver Diner wyświetlił znak, który twierdził, że lokal czyni spożywanie posiłków wewnątrz pomieszczeń podobnym do tego na zewnątrz, po części dzięki zastosowaniu lamp ultrafioletowych, zarówno wewnątrz systemu HVAC, jak i w kierunku powierzchni. Do Hyung Kim, który właśnie skończył posiłek z żoną w barze, powiedział mi, że lampy UV sprawiły, że czuł się bezpieczniej, ponieważ czytał o nich w gazecie. Ale dwaj eksperci, z którymi rozmawiałem, powiedzieli, że nadal nie ma zbyt wielu dowodów na to, że lampy UV zapobiegają infekcjom. „Dane za tym nie są ostateczne,” powiedział Tom Tsai, profesor polityki zdrowotnej na Harvardzie.

Dlaczego ludzie są skłonni zaryzykować wszystko dla T-bone? Ogólnie rzecz biorąc, ludzie mają tendencję do padania ofiarą „optymizmu porównawczego”, w którym wierzymy, że złe rzeczy są bardziej prawdopodobne, aby zdarzyć się innym ludziom. Nadal istnieje stosunkowo niskie prawdopodobieństwo zarażenia się wirusem COVID-19 podczas dowolnego wyjścia do restauracji, ale „ludzie nie są szczególnie dobrzy w postrzeganiu tego rodzaju ryzyka”, mówi Toby Wise, naukowiec z Caltech, który badał postrzeganie ryzyka związanego z koronawirusem.

Czytaj: Różnica między poczuciem bezpieczeństwa a byciem bezpiecznym

Ludzie nie uczą się ze statystyk, takich jak przypadki na 100 000, ale raczej z własnych doświadczeń, mówi Maria Konnikova, psycholog i autorka książki The Biggest Bluff, o psychologii hazardu. Jedzenie w restauracjach jest wygodne i znajome, co rodzi „nadmierną pewność siebie i bagatelizowanie ryzyka” – mówi. Jak coś tak zabawnego mogłoby nam zaszkodzić? Poza tym, to nie jest tak, że autorytety mówią nam, abyśmy trzymali się z dala od restauracji. „Kiedy mamy do czynienia z niejasnym przekazem, nie stajemy po stronie bezpieczeństwa” – mówi Konnikova. „Błądzisz po stronie pożądania, zwłaszcza jeśli jesteś zmęczony kwarantanną.”

Chociaż niektórzy z moich rozmówców zostali przyciągnięci do miękkiego blasku złącza makaronowego z powodu nudy w domu lub pragnienia wieczoru randkowego, inni odważyli się wyjść dla dobra samych restauracji. Bez dodatkowej pomocy koronawirusowej nadchodzi, „pieniądze, które właśnie spędziliśmy tam jest upewnić się, że ludzie są zatrudnieni,” człowiek o imieniu Mark powiedział mi w Crystal City. „To jest absolutnie ważne dla nas wszystkich, jeśli jesteśmy wygodni, że powinniśmy to zrobić. Bo powiem ci coś: gospodarka jest naszym najważniejszym dobrem w naszym kraju.” To jest właśnie to wiązanie, w które wpakował nas rząd: Ryzykuj swoje życie, aby jeść wewnątrz ukochanej restauracji, lub może nie istnieć, gdy to wszystko jest over.

Pytałem wszystkich ludzi, z którymi rozmawiałem, czy byliby źli na urzędników państwowych, restaurację, lub jakiekolwiek inne siły, które byłyby, gdyby złapali COVID-19 od jedzenia w pomieszczeniach. Wszyscy odpowiedzieli, że nie byliby. Po tym wszystkim, restauracje są tylko jednym z wielu rodzajów biznesów, które pozostają otwarte; mogli zarazić się wszędzie.

Po części dlatego, że nasi przywódcy pozwolili wirusowi rozprzestrzeniać się w sposób niekontrolowany, czasami wydaje się, że jest to zagrożenie nie do powstrzymania i, podobnie jak pogoda, niewiele można z tym zrobić. Takie myślenie może prowadzić do pewnego rodzaju fatalizmu. Kiedy rozmawiałem z Gabrielle Velasco i Georgem Kosmidisem, młodą parą przed hiszpańską restauracją Jaleo, Kosmidis powiedział, że nadal regularnie chodzi do biura. Więc „Myślę, że istnieje pewien poziom ryzyka bez względu na to, co robisz” – powiedział. Velasco dodała, że mimo wszystko była sfrustrowana ogólną reakcją rządu na pandemię. Jeśli myślisz o tym, powiedziała, że pracownicy obsługi, którzy pracują w bliskim sąsiedztwie cały dzień, biorą na siebie większe ryzyko niż dinery są. Dlaczego nie ryzykować trochę, gdy inni ludzie ryzykują tak wiele?

Reached na komentarz o stanie kryty-jadalni sytuacja, rzecznik prasowy dla Virginia Governor Ralph Northam powiedział, że „ściśle współpracuje z państwa i lokalnych ekspertów zdrowia, a on będzie nadal opierać swoje decyzje w danych, nauki i zdrowia publicznego.” Kilka dni po moich wywiadach, Northam ogłosił, że będzie wymagał od restauracji, aby przestały podawać alkohol po 22:00 i zamknęły się przed północą. Oczywiście to, ile czasu ludzie spędzają w restauracjach do tego czasu, nadal zależy wyłącznie od nich.

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.