Minęło 15 lat, odkąd System Of A Down wydali swój ostatni album, i wygląda na to, że trzy czwarte zespołu wróciło do pisania nowej muzyki razem – tylko bez frontmana Serja Tankiana.
W szczerym wywiadzie pod koniec 2018 roku basista System Of A Down, Shavo Odadjian, ujawnił, że trwają prace nad nową muzyką SOAD i że brzmi ona całkiem świetnie.
„Pomiędzy tobą i mną, i tym światem, i ludźmi, którzy czytają ten wywiad, mamy materiał, który przewyższa wszystko, co zrobiliśmy”, podzielił się Shavo. „I to ja wam mówię, szczerze. Nie mogę się doczekać, żeby to nagrać i wypuścić.
„To tylko kwestia czasu. Mam tylko nadzieję, że stanie się to prędzej niż później. Ale pisaliśmy już razem różne rzeczy. Daron przyniósł wiele rzeczy. Ja przyniosłem coś Daronowi i dopracowaliśmy to. Mam o wiele więcej rzeczy, które są gotowe do wydania.”
Shavo był również zaskakująco szczery w kwestii plotek o kłótniach, które wcześniej powstrzymywały wszelkie nadzieje na nową muzykę i trasy koncertowe. W tym czasie podzielił się, że to wszystko było tylko plotką, dzieląc się „My nawet nie walczymy. Kiedy się widzimy, jesteśmy tacy szczęśliwi i fajni. Dziwne jest to, że nie mamy nowej płyty, albo wielu płyt, i dziwne jest to, że nie jeździmy na światowe trasy. Jeździmy w trasy, ale to tak mało.”
Ale najwyraźniej to się nieco zmieniło, z ostatnim wywiadem z perkusistą System Of A Down, Johnem Dolmayanem, który poddał w wątpliwość, czy w ogóle będzie nowy album SOAD.
Pytany, czy jesteśmy bliżej nowego albumu System Of A Down, odpowiedział „Jesteśmy dalej. Byliśmy coraz bliżej przez jakiś czas. Shavo, Daron i ja byliśmy w studiu – to było dwa, może trzy lata temu. Sfinalizowaliśmy muzykę do 12 piosenek. Były one bardzo dobre. Ale z powodu wewnętrznych problemów i rozłamów, nie widzę, żeby to się stało.”
Smutne wieści.
System Of A Down ogłosił także właśnie ogromny, jednorazowy koncert na koniec tego roku w Los Angeles, z supportem takich zespołów jak Korn, Faith No More, Helmet i Russian Circles na 22 maja.