LeBron James’ 'regret’ about his son’s name is more than a sound bite

Today, LeBron James celebruje to, co nazywa największym momentem swojego życia z otwarciem jego I Promise elementary school w jego rodzinnym mieście Akron, Ohio. Szkoła jest skierowana szczególnie do zagrożonej młodzieży – wielu z nich przypomina Jamesowi jego samego. 'Bron’s dumest moment przybywa na piętach być może jego najbardziej przejrzyste jeden.

To prawdopodobnie nie było intencją Jamesa. Ale czterokrotny MVP brzmiało dużo jak The Notorious B.I.G. w teasery z jego nowego talk show, The Shop (patrz poniżej), ustawiony do debiutu na HBO na 28 sierpnia. Filmowany w salonie fryzjerskim, James jest otoczony przez innych gwiazdorów: Snoop Dogg, Draymond Green, Candace Parker, Odell Beckham Jr, Jon Stewart i Michael Bennett, wśród nich. Dyskusja dotyczy zarówno bezprecedensowej długowieczności artystycznej Snoop Dogga, jak i doświadczeń Jamesa jako taty w AAU, co wiąże się z kłótniami z innymi rodzicami, a w ten weekend także z dunkingiem na linii layupów z ósmoklasistami. To jednak Stewart pyta Jamesa, jak radzi sobie z tym, że jego najstarszy syn i on mają wspólne imię. Odpowiedź Jamesa była tak otrzeźwiająca, jak to było natychmiast viral.

„Wciąż żałuję, że dałem mojemu 14-latkowi moje imię”, powiedział James. „Kiedy byłem młodszy, oczywiście, nie miałem taty. Moja cała rzecz była, kiedy tylko będę miał dziecko, nie tylko będzie juniorem, ale będę robić wszystko, czego ten człowiek nie zrobił. … Jedyne, co mogę zrobić, to dać im wzór i obrać z nim własny kurs.”

Jednakże słowem kluczowym w cytacie LeBrona Seniora jest „wciąż” – co oznacza, że od jakiegoś czasu jest to w głowie trzykrotnego mistrza NBA. Wypowiedź ta niesie ze sobą wiele emocji: miłość, strach i, jak wspomniał James, żal. I rodzaj wiedzy, która pochodzi tylko z rozwoju.

On Jan. 22, 1997, mniej niż dwa miesiące przed jego morderstwem, podobny rodzaj zmiany kiełkował w The Notorious B.I.G., kiedy usiadł z ukochanym ’90s muzyki 'zine ego trip. Christopher George Latore Wallace zbliżał się do swoich 25 urodzin i doskonalił się jako emcee, kiedy życie zostało mu odebrane we wczesnych godzinach porannych 9 marca. Ci, którzy byli najbliżej B.I.G. zauważyli w nim nową dojrzałość. Ojcostwo niewątpliwie odegrało rolę.

B.I.G. był już ojcem dla swojej córki T’yanny – living life without fear / puttin’ five carats in my baby girl’s ear – która miała 3 lata w czasie wywiadu, a którą uwielbiał i rozpieszczał. Ponownie został ojcem w październiku 1996 roku, kiedy to CJ (Christopher Jordan Wallace) urodził się jemu i jego żonie, gwieździe rhythm and bluesa Faith Evans. Szczęśliwą część ich wspólnego czasu, B.I.G. opłakiwał na dwa tygodnie przed śmiercią. Zapytany w ego podróży o koncepcji patriarchatu, w szczególności o wychowaniu syna z jego nazwą, B.I.G. powiedział, że postrzegał to jako reset na życie po bicoastal feud, który pozostawił byłego przyjaciela Tupac Shakur martwy i wypadku samochodowym, który pozostawił Biggie sam chodząc z laską.

Negatywność prześladował B.I.G., pozornie od momentu, gdy Shakur został zastrzelony w nowojorskim Quad Studios w listopadzie 1994 roku, ale narodziny jego syna okazały się duchowym zaćmieniem. „Chris może być kimkolwiek zechce, naprawdę” – powiedział o swoim synu. Dla B.I.G. jedynym sposobem, w jaki opuściłby życie CJ’a, byłoby, gdyby ktoś odebrał mu jego. „Chcę, żeby to było jak mój mały partner właśnie tam. Umieścić go na wszystko.”

B.I.G. kontynuował, mówiąc, że chce być człowiekiem w życiu swojego syna, aby koronki go z gry. O życiu, o kobietach, o seksie, o wszystkim i o wszystkim, co syn mógłby chcieć od swojego ojca. „Chcę, żeby był w stanie zawsze czuć, 'Mogę powiedzieć mojemu tacie wszystko, bo ten n– jest po prostu najfajniejszym n– ever.’ … Chcę być najlepszym przyjacielem tego n–’a bardziej niż cokolwiek innego. Cokolwiek chce robić w życiu, to całkowicie jego wybór.” Marzenie B.I.G.’a jest rzeczywistością Jamesa. Taką, która wciąż pozwala na chwile zwątpienia w siebie. Odniosłem się do podniecenia B.I.G. w wywiadzie ego trip sposób odnoszę się do żalu Jamesa teraz.

James i ja nie są podobne, atletycznie mówiąc. On może ewentualnie przejść w dół jako największy gracz w historii. Moje pretensje do sławy w koszykówce są dwojakie. Kiedyś celowo poruszyłem się na krześle fryzjerskim, aby uzyskać łysą głowę jak Michael Jordan. Moja mama powiedziała, że wyglądałem bardziej jak żarówka niż Jego Wysokość. A kilka lat później celowo rozchorowałem się przed meczem koszykówki w małej lidze z nadzieją, że będę miał swój własny „mecz grypy”. Nie zdobyłem ani jednego kosza i zostałem odsunięty na całą drugą połowę.

Ale jest też kilka innych rodzajów podobieństw. Obaj dorastaliśmy w rodzinach z jednym rodzicem. Oboje dorastaliśmy, chcąc udowodnić, że nie jesteśmy obciążeni (tym, co postrzegamy jako) pokoleniową klątwą braku czarnego człowieka w domu, który nauczyłby czarnego syna, jak być czarnym człowiekiem. Widząc, jak wielkie piętno odcisnęło to na Glorii (mamie Jamesa) i Karen (mojej), mogę śmiało powiedzieć, że żadne z nas nie chciało być źródłem tego rodzaju niepokoju dla kolejnego pokolenia. I prawdę powiedziawszy, aż do pięciu lat temu oboje nie mieliśmy żadnego kontaktu z naszymi ojcami. Relacja Jamesa z jego ojcem jest zerowa. Spotkałem moich popów przez przypadek krótko przed Bożym Narodzeniem 2013.

Powiedział mi, że mnie kocha. Powiedziałem mu, że to doceniam. Tak po prostu, to był koniec.

Niezatrudniony w tym czasie, wziąłem skok wiary i pojechałem do Atlanty w nadziei na wylądowanie pracy z Inside the NBA. To nie wyszło, ale w podróży do domu zacząłem się naprawdę grypy i zatrzymał się w Salisbury, North Carolina, w domu mojego kuzyna Pam. Urodziłem się w Salisbury. Moi rodzice rozwiedli się, kiedy miałem 2 lata, a Pam jest jedyną osobą z tej strony rodziny, z którą utrzymuję kontakt. Ma świetny jednopiętrowy dom niedaleko autostrady z sypialnią dla gości, która służyła mi za miejsce kwarantanny. Pam jest również siostrzenicą mojego taty.

Trzeciego dnia, kiedy Pam wracała ze sklepu spożywczego, zauważyła swojego wujka, alias mojego ojca, wjeżdżającego na jej podjazd. Spanikowała, myśląc, że będę miał do niej pretensje za wymuszenie na mnie spotkania. Do tego momentu, nigdy tak naprawdę nie zależało mi na spotkaniu z nim. Trudno jest tęsknić za tym, czego nigdy nie było. To było jednak dziwne, bo kiedy byłam młodsza, myślałam o tym, jak to będzie, kiedy w końcu się spotkamy. Czy to będzie dramatyczne? Czy będzie emocjonalne? Nigdy nie myślałem, że będę w łóżku dochodząc do siebie po grypie.

Nie byłem zły. Przynajmniej, już nie. Widać było, że jest zdenerwowany i pewnie dlatego nasza rozmowa trwała tak krótko. Co powiesz osobie, którą pomogłeś stworzyć, ale której nie widziałeś od ponad 25 lat? Trudno opisać to, czym byłem. To jest mgła, naprawdę. Powiedział mi, że mnie kocha. Powiedziałem mu, że to doceniam. Spotkanie trwało 27 lat, a skończyło się w mniej niż pięć minut. Następny raz usłyszałem od niego był około półtora roku później.

Żyłem w Los Angeles, około siedem miesięcy w mojej pracy ESPN. Moja mama powiedziała mi, że u mojego ojca zdiagnozowano raka trzustki. Napisałem list. Po pierwsze i najważniejsze, napisałem, że modlę się o jego zdrowie. I że nie jestem na niego zły – nie chowam już urazy. Napisałam, że to, co stało się w przeszłości, to przeszłość – żadne z nas nie może tego zmienić.

Odpisał, dziękując mi za modlitwy i mówiąc mi, jak bardzo jest ze mnie dumny. I że śledził moją pracę online. Odpisałem, ale nigdy więcej się do niego nie odezwałem. W całym moim życiu, miałem dwie interakcje z moim ojcem. Nie winię go, całkowicie. Komunikacja to ulica dwukierunkowa. Na szczęście pokonał swoją diagnozę raka.

Więc kiedy James mówi, że żałuje nazwania swojego pierwszego syna po nim, rozumiem. James jest czarnym dzieciakiem z blokowisk w Akron, Ohio. Jego młode życie upłynęło na zastanawianiu się, co takiego jest w nim, że ojciec może porzucić swoje dziecko. To dlatego scena z Fresh Prince wciąż wzrusza go do łez – on był Willem Smithem. Uważał, że nadanie dziecku jego imienia było ochroną, że dzięki temu Bronny był bezpieczny przed brakiem ojca i koniecznością zastanawiania się. James chciał mieć pewność, że rzeczywistość jego dzieci nie będzie zawierała zmartwień o to, kiedy pojawi się następny posiłek lub w jakim domu będą mieszkać w tym miesiącu. Niezamierzenie jednak, LeBron Sr. wywierał inny rodzaj presji na swojego syna.

LeBron Sr. miał tylko 19 lat, kiedy Savannah urodziła LeBrona Jr. Zasadniczo cała trójka była dziećmi. „Nie wkupuję się w zbyt wiele. Mam jedną rzecz, o którą muszę dbać”, powiedział w 2005 roku, kiedy LeBron Jr. był jeszcze niemowlęciem, „i to jest Cleveland Cavaliers. Staram się nie dać się wciągnąć w ligowy aspekt rzeczy”. Potem przyszły dramatyczne mistrzostwa – i mistrzowskie porażki. Decyzja. Decyzja 2.0. Blok. Statystyki. MVP. Aktywizm polityczny. Powiązania z bóstwami popkultury, takimi jak Jay-Z, prezydent Barack Obama i pierwsza dama Michelle Obama, Drake i inni. Zaangażowanie Jamesa w sprawy młodych ludzi z jego rodzinnego miasta obejmuje opłacenie 1100 dzieci, które będą mogły uczęszczać do college’u. A dzisiaj jest otwarcie I Promise School, kulminacja 10 lat pracy Fundacji Rodziny LeBrona Jamesa i Akron’s Public Schools. James Senior jest zachwycony, ponieważ jest to spełnienie jego bardzo osobistego marzenia. Że LeBron Sr. stanie się być może największym koszykarzem w historii – i jednym z największych humanitarystów, jakich sport kiedykolwiek zobaczy? Nawet najwspanialsze proroctwa nie odwzorowały tej trajektorii.

Given zmieniające życie cechy osiągnięć Jamesa zarówno na boisku, jak i poza nim, często pomijaną cechą jest jego wrażliwość. Jest to produkt uboczny jego pokolenia, szczególnie w odniesieniu do „ducha” on goni. Jamesa i Jordana łączy coś więcej niż tylko koszykówka. Wypowiedź Jamesa na temat jego dzieci, choć w innym tonie, odzwierciedla przemówienie Jordana z 2009 roku w Hall of Fame. „Myślę, że wy macie ciężkie brzemię” – powiedział Jordan o trójce swoich dzieci, Jeffreyu, Marcusie i Jasmine. „Nie chciałbym być wami … z powodu wszystkich oczekiwań, z którymi musicie sobie poradzić.”

Shareef O’Neal, syn Shaquille O’Neal, może się odnieść: ” nie jest łatwo,” powiedział przychodzący UCLA freshman. „I dostać to wszystko w młodym wieku jest … wyzwaniem”. Kiedy James powiedział, że żałuje, że dał swojemu pierwszemu dziecku swoje imię, to dlatego, że zdaje sobie sprawę z ciężaru. Jeśli jego syn miałby na imię … cokolwiek … Brandon, Steven … Curtis … nadal stawiałby czoła presji. Tak jak jest, nastolatek nazywa się „Bronny”, być może dla odróżnienia. Ale nadal, wyobraź sobie ciężar bycia LeBron James, wiedząc, że świat prawdopodobnie nigdy nie da twojemu synowi jego pełny kredyt lub ocenić go na jego własnych zaletach, wszystko dlatego, że dzieli jedną z najpotężniejszych więzi ojciec i syn może dzielić – ich names.

Bronny James i jego młodszy brat, Bryce, wszedł do szatni Cavaliers ’30 minut po Game 4 tegorocznych Finałów. Weszli z grupą przyjaciół, przypuszczalnie kolegów z drużyny. Chciałem ich zapytać, jak to jest mieć tatę, którego wielu uważało za najlepszego gracza na świecie, który rozegrał prawdopodobnie swój najlepszy sezon, ale nie udało mu się – po raz kolejny. Żaden z synów nie powiedział zbyt wiele w szatni. Bronny sprawdzał swój telefon i po cichu żartował z drużyną. Bryce wziął coś do jedzenia. Być może już wtedy wiedzieli, że to będzie ich ostatni raz w szatni Cavs jako część drużyny gospodarzy. Ale w chwilach, gdy patrzyli na swojego tatę, wciąż obłożonego ręcznikami i z lodem przywiązanym do rąk i kolan, byli po prostu dwójką dzieciaków chcących go pocieszyć.

As LeBron Sr. walked to the garage in Quicken Loans Arena, his final time as a Cavalier, an entourage followed him. Ale obok niego byli LeBron Jr. i Bryce. Nawet w porażce wyglądali na dumnych ze swojego ojca. To dziwne, ale pomyślałem w tym momencie o The Notorious B.I.G.. O tym, że nie było mu dane dojrzeć do ojcostwa tak jak Jamesowi. Nigdy nie miał okazji zobaczyć, jak młodsza wersja jego samego wyrasta na mężczyznę.

„Zdecydowanie chcę się uczyć na jego błędach,” powiedział B.I.G.. „Ale jednocześnie nigdy nie chciałbym, żeby czuł się tak, jakby musiał … zrobić coś niestandardowego dla czegokolwiek, bo ja tu jestem.”

Justin Tinsley jest pisarzem kultury i sportu dla The Undefeated. Mocno wierzy, że „Cash Money Records takin’ ova dla da ’99 i da 2000” jest pojedynczym najbardziej wpływowym oświadczeniem jego pokolenia.

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.