Kamerzysta 'Łowcy krokodyli’: Nagranie ze śmierci Steve’a Irwina jest prywatne

Wspomnienia Lyonsa bujały się po Internecie w poniedziałek rano. To podkreślił naszą trwałą fascynację z australijskim konserwatora, który sported blond mullet i khaki jak on podróżował po świecie w poszukiwaniu dzikich i niebezpiecznych zwierząt. Irwin pozwolił nam ukierunkować naszego wewnętrznego odkrywcę, podążając za nim, i wprowadził masy do jego często używanego okrzyku zdumienia: „Crikey!”

Reklama

PHOTOS: Bindi Irwin: All grown up, and courting controversy

W tym, co jest reklamowane jako światowy ekskluzywny wywiad, podwodny kamerzysta powiedział Australia’s Studio 10, że niektóre szczegóły, które zostały początkowo upublicznione o śmierci Irwina były incorrect.

Zgodnie z relacją Lyonsa, on i 44-letni Irwin byli około osiem dni do filmowania serii o nazwie „Ocean’s Deadliest”, kiedy znaleźli się w wodzie głębokiej na klatkę piersiową w pobliżu Queensland, Australia. Natknęli się na „masywną” płaszczkę o szerokości 8 stóp. Pomimo imponujących rozmiarów, płaszczki są zazwyczaj potulnymi stworzeniami, które nie stanowią zagrożenia.

Reklama

Kamerzysta i Irwin nakręcili trochę materiału filmowego, który mieli nadzieję wykorzystać do innego projektu, i naradzali się nad tym, co udało im się uzyskać do tej pory. Para postanowiła wrócić pod wodę, aby zrobić „ostatnie ujęcie” Irwina za płaszczką, zanim odpłynie ona do oceanu.

„Pomyślałem: 'To będzie świetne ujęcie'”, wspomina Lyons.

Wtedy nagle, bez ostrzeżenia, stworzenie zaatakowało.

Reklama

„Zaczęło dziko dźgać ogonem”, wspomina Lyons, „setki uderzeń w ciągu kilku sekund.”

To wszystko stało się tak szybko, że Lyons nie od razu zdał sobie sprawę, że coś poszło nie tak.

„Przesuwałem kamerą, gdy płaszczka odpłynęła. Nie wiedziałem nawet, że spowodowała jakiekolwiek szkody,” powiedział. „To nie było do I panned kamery z powrotem … Steve stał w ogromnej kałuży krwi.”

Advertisement

Ta relacja zaprzecza wcześniejszym twierdzeniom, że Irwin zmarł po usunięciu sztangi płaszczki po tym, jak utknęła w środku jego klatki piersiowej. Ta informacja była nieprawidłowa, Lyons powiedział: „To nie wyszło, Steve nie wyciągnął go.”

Lyons powiedział, że nie zdawał sobie sprawy z zakresu obrażeń Irwin. Jego pierwsza myśl była taka, że para musiała szybko wyjść z wody, aby nie zacząć przyciągać rekinów. Ze swojej strony, Irwin również wydawało się, że szkody były ograniczone, mówiąc Lyons: „To przebił mi płuco.”

W ciągu 30 sekund, załoga miała Irwin na nadmuchiwanej łodzi kierując się z powrotem do głównego statku używanego na sesji. Tam szybko stało się jasne, że Irwin umiera. „On był w niezwykłym bólu … Uszkodzenie jego serca było ogromne.”

Reklama

Lyons opisał gorączkowe wysiłki mające na celu utrzymanie Irwina przy życiu. Członek załogi wywierał nacisk na ranę, podczas gdy on próbował uspokoić swojego przyjaciela.

„Mówiłem mu rzeczy takie jak, 'Myśl o swoich dzieciach, Steve, trzymaj się, trzymaj się, trzymaj się,'” powiedział. „On spokojnie spojrzał na mnie i powiedział: 'Umieram’. I to była ostatnia rzecz, którą powiedział … to były jego ostatnie słowa.”

The kamerzysta powiedział, że później będzie wykonywać resuscytację krążeniowo-oddechową na Irwin przez prawie godzinę, podczas gdy główny statek wziął je bliżej pracowników ratowniczych. Ale to zajęło profesjonalistów tylko sekundy, aby spojrzeć na Irwin i uznać go dead.

Reklama

Lyons powiedział, że w kręgu Irwin, było poczucie, że Irwin spotka swój koniec w „dziwny” sposób. Ale nie przez niebezpieczne stworzenie, takie jak krokodyl lub rekin, ponieważ Irwin był tak sprawny w radzeniu sobie z takimi dzikimi zwierzętami.

„To było szokujące”, Lyons powiedział o sposobie, w jaki Irwin zmarł. „To było prawdopodobnie zawsze będzie coś dziwnego z Steve … to zawsze będzie szalony, głupi wypadek. I jak się okazało, dokładnie tak było.”

ALSO:

Reklama

Zobacz nowy wygląd Pierwszej Damy Michelle Obamy: Blond pasemka

Foo Fighters’ Dave Grohl zawsze ma pełny talerz: Infografika

#Powodzenie: Burmistrz Toronto Rob Ford myli się co do czasu letniego

Reklama

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.