Jak nazwać produkt: 5 Golden Rules we Follow

Nazywanie rzeczy jest trudne. Kiedy nazywasz coś, to zakotwicza to w umysłach ludzi; nazwa i rzecz są wtedy na zawsze połączone. To tworzy rozpoznawalność marki.

To dlatego marki tak trudno zmienić nazwę czegokolwiek i dlaczego wciąż mamy Carphone Warehouse w Wielkiej Brytanii, pomimo lat bez telefonów. To także dlatego aktorzy zachowują swoje pseudonimy sceniczne, nawet jeśli zmieniają swoje prawdziwe imię na małżeństwo.

Nazwy i słowa nie istnieją w próżni. Ludzie często mają z nimi historię lub tworzą skojarzenia, i to musi być szanowane. Moi rodzice chcieli nazwać mnie Max, ale postanowili się temu sprzeciwić, ponieważ „Max White” brzmi jak silny detergent. Nazwy mają znaczenie.

Spędzam sporo czasu na nazywaniu nowych rzeczy w Brandwatch: nowe funkcje, nowe produkty, nowe usługi.

Tradycyjnie utrzymywaliśmy rzeczy dość opisowe i rzeczowe – Dashboardy, Komponenty, Filtry – ale ostatnio próbowaliśmy stworzyć bardziej interesujące nazwy, które przywołują coś więcej.

Mam pięć zasad, których staram się przestrzegać przy nadawaniu nazw produktom:

Powinna być czytelna i zapisywalna

Jeśli nazwa Twojego produktu jest trudna do wymówienia, ludzie nie będą o niej rozmawiać, a jeśli nie mogą jej zapisać (i przeliterować poprawnie!), kiedy ją słyszą, jak oczekujesz, że będą ją wygooglować?

Przetrzymaj ją prostą i nie idź z żadną dziwaczną pisownią tylko dla jej dobra.

Powinna być unikalna

To bardzo trudne w tym dniu i wieku, aby być całkowicie unikalnym, więc możesz dać sobie trochę swobody, ale nazwa Twojego produktu powinna być przynajmniej unikalna dla Twojej branży.

To sprawia, że o wiele łatwiej jest uzyskać domenę, zrobić dobrze w wyszukiwarce i wiedzieć, że kiedy ktoś mówi nazwę, mają na myśli swój produkt.

To powinno być krótkie, punchy i pamiętny

Dłuższa nazwa, tym trudniej jest złapać ludzi.

Dłuższe nazwy oznaczają również, że ludzie uciekają się do skrótów, których często nie można kontrolować.

Powinna wyglądać dobrze zapisana i brzmieć fajnie

Chcesz, aby nazwa Twojego produktu wyskoczyła z kartki i wyróżniała się obok wszystkich innych nudnych słów wokół niej.

Gdy ktoś powie ją w zdaniu, powinna się wyróżniać, aby wszyscy wokół zwrócili na nią uwagę.

Powinna wywoływać emocje, uczucia lub idee

Nazwa Twojego produktu powinna wiązać się z tym, czym jest Twój produkt, jakie uczucia chcesz, aby ludzie mieli, gdy doświadczają Twojego produktu i/lub jaką ideę próbujesz przekazać.

Powinna być emocjonalna i inspirująca.

Nasze własne problemy z nazewnictwem produktów

Przyjrzyjrzyjmy się czemuś, co ostatnio nazwaliśmy: Brandwatch Vizia.

Vizia to nasz produkt do wizualizacji danych; centrum dowodzenia drugiej generacji, jeśli chcesz.

Vizia była trudna do nazwania. Spędziliśmy wiele godzin na burzach mózgów, szukaniu słów, przeglądaniu słowników, wymyślaniu słów, łączeniu słów, tworzeniu akronimów i tak w kółko, aż w końcu zdecydowaliśmy się na tę nazwę.

Ironicznie, Vizia była jedną z pierwszych nazw, jakie wymyśliliśmy i jest to ta, którą ostatecznie wybraliśmy – czasami tak się zdarza.

Jak wpadliśmy na tę nazwę:

Już wcześniej nazwałem część produktu „Scenes” – wizualizacje danych, które składają się na Vizię.

Scenes to świetna nazwa dla wizualizacji danych, ponieważ przywołuje na myśl opowiadanie historii, piękne krajobrazy, interesującą sytuację – co doskonale pasuje do mojego przekonania (i do tego, co stworzyliśmy w Vizii), że dataviz powinien opowiadać historię twoich danych w piękny sposób.

Ale jak nazwać cały produkt?

W przypadku funkcji, posiadanie unikalnej nazwy nie jest tak ważne, ponieważ jest to tylko mały element większej całości, ale w przypadku całego produktu, bycie unikalnym jest ważne.

Zacząłem od sugestii Vizii, bazując na pomyśle pięknych krajobrazów i uczucia chęci patrzenia na coś godzinami.

Problem z nazwaniem tego Vista był, cóż… wszyscy pamiętamy, jakim sukcesem był ostatni produkt o nazwie Vista.

Proponowano zmianę na Visia, ze względu na powyższe i aby bardziej grać na słowie 'wizualny’.

Jest jednak kilka innych firm używających Visia. Zaczęliśmy rozpaczać. W tym momencie zespół projektantów wkroczył z propozycją:

VIZIA.

Wspaniałą rzeczą w tej zmianie było to, że nagle spełniła ona wszystkie złote zasady. Użycie litery Z sprawiło, że był o wiele bardziej uderzający z wszystkimi liniami prostymi. To również sprawiło, że stał się „ambigramem” – słowem, które po obróceniu wyglądałoby tak samo (jeśli opuści się linię z A), co zaczęło podsuwać nam pomysły na logo i cechy projektu.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.