Jak 22-dniowy post wodny zmienił moje życie

W zeszłym roku próbowałam wymyślić nowe sposoby zbierania pieniędzy dla organizacji MacMillan Cancer, która bardzo pomogła naszej rodzinie, kiedy mój tata zachorował na rzadką postać raka płuc. Byłem świadomy tego, jak bardzo stałem się znieczulony przez samą ilość charytatywnych próśb na moim facebookowym feedzie i pomyślałem, że będę musiał wymyślić coś radykalnego, aby mój apel o darowizny wyróżniał się.

Już świadomy rosnącego trendu w przerywanym poście dla utraty wagi, zacząłem się zastanawiać, co by się stało z moim ciałem, gdybym nie jadł nic przez dłuższy okres czasu. Im bardziej zgłębiałam temat przedłużonego postu wodnego, tym bardziej byłam podekscytowana jego potencjałem, który pomógłby mi zebrać pieniądze i jednocześnie wpłynął korzystnie na moje ogólne zdrowie. Podczas gdy większość praktyków zaleca posty od 5 do 14 dni, znalazłem kilka szczegółowych opisów osób, które pościły nawet 45 dni i żyły, żeby opowiedzieć historię. Miałem zarezerwowane wakacje i nie chciałem ich zrujnować, więc osiadłem na 22 dniach, ponieważ czułem, że to wystarczająco długo, aby uzyskać jakieś znaczące dane. Zawsze uważam, że miarą celu jest to, jak bardzo czujesz się onieśmielony na myśl o jego osiągnięciu, a ten cel mnie przeraził, więc wiedziałem, że jest wystarczająco ambitny.

Uciszanie naysayerów

Mój początkowy entuzjazm został szybko stłumiony przez dobrze myślących kolegów, przyjaciół i członków rodziny, którzy próbowali mnie przekonać do podjęcia tak radykalnego wyzwania.

„Nikt nie może przetrwać tak długo bez jedzenia”

„Wyrządzisz swojemu ciału nieodwracalne szkody”

„Nie będziesz w stanie pracować”

Do czasu, gdy zacząłem dyskutować o moich planach z innymi ludźmi, zrobiłem wystarczająco dużo badań, aby upewnić się, że żadna z tych przepowiedni zagłady prawdopodobnie się nie spełni. Co więcej, ufałem, że moje ciało w każdej chwili wyśle mi sygnały ostrzegawcze, że zmierzam w kierunku niebezpieczeństwa.

Frustrując się, że post wodny ma tak złą sławę, postanowiłem zrobić badania krwi przed i po poście, które jednoznacznie udowodniłyby, że nie szkodzę trwale swojemu zdrowiu. To sprawiło, że łatwiej było mi stawić czoła codziennemu napływowi obaw, ponieważ byłem w stanie odeprzeć daremne dyskusje przypominając ludziom, że wyniki moich postnych badań rozstrzygną spór raz na zawsze.

Monitorowanie postępów

Z doświadczenia wiem, że robienie jakiejkolwiek „diety” jest dla mnie prawie niemożliwe, jeżeli nie będę uważnie śledził swoich postępów. Byłem również zafascynowany mnogością twierdzeń na temat wpływu postu, więc postanowiłem śledzić jak najwięcej moich doświadczeń, żeby zmotywować siebie i pomóc innym, którzy rozważają wyruszenie w podobną podróż. Ja i tak jestem bardzo świadomy zdrowia, więc zdecydowałem się na poniższe:

  • Blood Vitals (cholesterol, funkcja wątroby, żelazo, witamina D)
  • Ketony
  • Równowaga pH
  • Pomiary ciała
  • Waga
  • Tłuszcz w organizmie %
  • Masa mięśniowa %
  • Woda w organizmie %

Aby nie męczyć mojego lekarza pierwszego kontaktu, Zorganizowałam własne badania krwi bezpośrednio przed i po poście za pośrednictwem Thriva, startupu zajmującego się domowymi testami zdrowotnymi.

Ważyłem się przy użyciu wagi Withings Bodi Cardio co 7 dni.

Codziennie mierzyłem poziom ketonów i równowagę pH przy użyciu pasków testowych do moczu, aby upewnić się, że pozostaję w zdrowych zakresach.

Co 7 dni robiłem pomiary ciała i zdjęcia moich postępów.

Definiowanie zasad postu

Wielu purystów w społeczności poszczącej (tak, to jest coś) będzie twierdzić, że nie robisz tego właściwie, chyba że pijesz tylko filtrowaną wodę przez cały czas trwania postu. To wydawało mi się dużym kłopotem i nie byłem przekonany, że to zrobi dużą różnicę, więc postanowiłem to zignorować. Zamiast tego postanowiłem pozwolić sobie na herbaty ziołowe i 4 łyżki Braggs Organic Apple Cider Vinegar każdego dnia. Ten ostatni jest wysoko ceniony przez wielu poszczących, ponieważ jest pełen witamin, minerałów i enzymów, które pomagają kontrolować poziom pH twojego ciała.

Zanim zaczniesz

Istnieje wiele doskonałych i bardzo szczegółowych źródeł o tym, jak najlepiej przygotować się do przedłużonego postu wodnego (zobacz 'Dalsze czytanie’ na końcu tego postu), więc nie będę cię zanudzać szczegółami tutaj. Ja nie przygotowywałem się w ogóle, ponieważ już ograniczyłem spożycie cukru i węglowodanów. Jeśli jesz dużo śmieci, może to być pomysł, aby zacząć od diety o niskiej zawartości cukru / węglowodanów przez kilka tygodni, aby zmniejszyć wycofanie i zminimalizować ryzyko keto grypy, która jest bardzo nieprzyjemna. Jeśli masz jakiekolwiek istniejące wcześniej schorzenia, powinieneś skonsultować się z lekarzem rodzinnym, zanim zaczniesz pościć przez jakikolwiek okres czasu. Mogę tylko podzielić się własnym doświadczeniem i to od ciebie zależy, jak zinterpretujesz wyniki.

Wiele blogów, które czytałem, zalecało jak najwięcej odpoczynku i najlepiej, żeby wziąć wolne w pracy. To po prostu nie było dla mnie opcją, więc zdecydowałem się na mój post podczas mojego normalnego codziennego życia.

To oznacza pracę przez 12+ godzin dziennie, 22-kilometrowe dojazdy do pracy na rowerze i kontynuowanie ćwiczeń na siłowni 2-3 razy w tygodniu. I did reduce cardio intensity to ease the pressure on my heart but was able to lift as much weight as before without noticing much difference in form for the duration of the fast.

During the fast

Fasting is insanely hard but it does get a lot easier as your body adjusts to the new 'normal’.

During the first three days I felt like I could have fallen off the wagon at any time. Zapach jedzenia doprowadzał mnie do szału i zaczęłam obsesyjnie myśleć o wszystkich rzeczach, które będę pożerać, jak tylko będę mogła znowu jeść. Do trzeciego dnia byłam w pełnej ketozie i doświadczałam przeszywających bólów głowy, zaburzonego snu i czułam się lekko oszołomiona, gdy wstawałam zbyt szybko.

Przy znaku dwóch tygodni, niekontrolowane napady głodu i bóle głowy całkowicie zniknęły. Moje ciśnienie krwi było nadal niższe niż zwykle, co wyjaśnia, dlaczego czułam się lekko oszołomiona i czasami było mi zimno. Byłem w stanie obsługiwać i gotować jedzenie dla mojego chłopaka bez odczuwania pokusy i znalazłem zapach śmieci i przekąsek obciążonych cukrem odpychający.

Trzeci tydzień był zaskakująco łatwy w porównaniu z tygodniem pierwszym i drugim. Podejrzewam, że jest to spowodowane dostosowaniem się organizmu do nowej „normy” oraz faktem, że w tym momencie oczyściłam większość toksyn w moim systemie, co podobno znacznie zmniejsza nieprzyjemne i grypopodobne skutki uboczne.

Wyniki (drum roll please…)

Fizycznie i psychicznie czułam się w formie mojego życia.

Nie wierzysz mi? Spójrzmy na dane:

Podsumowanie kluczowych metryk śledzonych podczas mojego postu

Jak widzisz, wyniki są zdumiewające. Daleko od spowodowania nieodwracalnych szkód dla mojego zdrowia, mój przedłużony post miał głęboki wpływ na moje istotne statystyki zdrowotne.

Wartości zaznaczone na pomarańczowo zostały sklasyfikowane jako suboptymalne przez dobrych lekarzy z Thriva. Oznacza to, że choć nie byłem w bezpośrednim niebezpieczeństwie, moje wyniki badań przed postem wskazywały na nieprawidłowości, które były powodem do niepokoju.

Wartości zaznaczone na zielono wskazują na powrót do „zdrowych” poziomów w obszarach, w których wyniki były wcześniej w niezdrowym zakresie. Przede wszystkim, moja wątroba i cholesterol powróciły do zdrowej strefy.

Naturalnie, spodziewałem się utraty wagi na diecie opartej na wodzie i herbacie ziołowej, ale nigdy nie spodziewałem się tak szerokiej poprawy w całym zakresie.

Czego się nauczyłem

Wyruszyłem w tę podróż wierząc, że jedynym pozytywnym efektem ubocznym będzie utrata wagi + pieniądze zebrane na cele charytatywne. Myliłem się!

Przedłużony post jest ostatecznie testem determinacji, siły woli i wytrwałości. Ukończenie tak trudnego osobistego wyzwania nie tylko poprawiło moje samopoczucie fizyczne, ale także wzmocniło moją wiarę w siebie i poprawiło moją świadomość siebie.

Teraz wierzę, że styl życia „3 posiłki dziennie”, do którego wszyscy się przyzwyczailiśmy, jest niczym więcej niż konstruktem społecznym. Nasi przodkowie myśliwi zbieracze nie mieli luksusu płatków kukurydzianych na jawie, po którym następuje deal posiłku Boots na obiad i deliveroo na kolację. I no longer think we 'need’ this either.

6 months on from breaking my fast, I have managed to maintain my post-fast weight (with the exception of a small amount of water gain). I pości przerywany każdy dzień (żadny jedzenie między 9pm i południe następnego dnia) który pomaga ja dosięgać brzytwa ostrość na trudnych zadaniach pierwszy rzecz w ranku. Staram się unikać rafinowanych węglowodanów i cukru na korzyść węglowodanów złożonych, zdrowych tłuszczów i białek.

Przede wszystkim ufam mojemu ciału, że da mi znać, kiedy jest czas na jedzenie.

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.