Ateista Jerry Coyne odpowiedział na mój post z ostatniej niedzieli o modlitwie i pandemii koronawirusa. I argumentował, że modlitwa ma sens, ponieważ Bóg istnieje, a jego istnienie jest możliwe do udowodnienia za pomocą zwykłej metody naukowego wnioskowania. Istnieje nazwa dla tej demonstracji – teologia naturalna, która jest nauką o wykazywaniu istnienia Boga za pomocą dowodów i logiki. Teologia naturalna może być przeciwstawiona teologii objawionej, która jest nauką o Bogu poprzez objawienie w Piśmie Świętym.
Teologia naturalna ma ogromną historię – sięga ona co najmniej czasów starożytnego filozofa Arystotelesa (384-322 p.n.e.) (argument z Pierwszego Poruszyciela). Punktem szczytowym teologii naturalnej było Pięć dróg Tomasza z Akwinu, które są naukowymi (tj. opartymi na dowodach) argumentami za istnieniem Boga. W rzeczywistości, kamieniem węgielnym metafizyki Akwinaty jest to, że istota (czym jest rzecz) jest całkowicie odrębna od istnienia (że rzecz jest).
Istnienie nie jest własnością, w tym sensie, że „Bob istnieje” nie jest tym samym rodzajem twierdzenia, co „Bob ma 49 lat i niebieskie oczy”. Istnienie jest wcześniejsze od wszelkich kategorii. Brzmi to ezoterycznie, ale ma to głęboką implikację: Istnienie Boga jest, i musi być, możliwe do udowodnienia za pomocą zwykłych metod naukowych – poprzez schemat dowód – logika – wnioskowanie. Istnienia Boga nie mo „na udowodni¢ za pomoc¡ samej logiki czy rozumu. Nie możesz udowodnić, że coś istnieje jedynie za pomocą logiki. Nie możesz rozumować od czystej istoty (logika) do rzeczywistego istnienia (dowód). Nie możesz udowodnić, że piramidy w Egipcie istnieją jedynie poprzez geometrię euklidesową trójkątów. Możesz tylko udowodnić istnienie rzeczywistych piramid przez dostarczenie fizycznych dowodów na ich istnienie.
Dowód na istnienie Boga jest i musi być taki sam: musi być inferencyjny – musi pochodzić z dowodów. Nauki przyrodnicze używają dokładnie tej samej struktury wnioskowania: dowód – logika – wnioskowanie
Oto streszczenie naukowego argumentu za Wielkim Wybuchem:
1) Galaktyki wykazują przesunięcie ku czerwieni, które jest proporcjonalne do odległości od Ziemi (dowód)
2) Implikuje to, że galaktyki oddalają się od siebie i, przez wnioskowanie, że wszechświat w przeszłości był pojedynczym punktem (logika i tensorowe równania grawitacji Einsteina (logika)
3) Wszechświat rozpoczął się od osobliwości Wielkiego Wybuchu (wniosek)
Tutaj Pierwsza Droga Akwinaty:
1) Zmiana istnieje w przyrodzie (dowód)
2) Zmiana jest aktywacją potencjalności, a zasadniczy łańcuch aktywacji nie może zmierzać do nieskończonego regresu. W pełni rzeczywisty Prime Mover jest konieczny (logika)
3) Ten Prime Mover jest tym, co wszyscy ludzie nazywają Bogiem (wniosek)
Zauważmy, że obie teorie naukowe mają dokładnie taką samą strukturę:
1) Dowody z natury
2) Logiczne (lub matematyczne) ramy
3) Wnioskowanie do wniosku
Coyne uznaje tę tożsamość, ale nie zgadza się z logiczną strukturą argumentu Akwinaty. Coyne argumentuje: „Nie ma powodu, dla którego łańcuch działań nie może „przejść do nieskończonego regresu”. Jeśli istnieje multiwersum, to mniej więcej to właśnie otrzymujemy. Zobacz dyskusję Seana Carrolla poniżej.” (Sean Carroll, Does the Universe Need God? )
Bo ani Coyne, ani Carroll nie rozumieją argumentu-Aquinasa nie ma nic wspólnego z multiwersum i jest ważny niezależnie od tego, czy multiwersum istnieje, czy nie.
Istnieją cztery (jawne i ukryte) składniki Pierwszej Drogi Akwinaty (Akwinata po prawej).
Po pierwsze dowody:
1) Dowody na zmiany w naturze. To jest oczywiste. Rzeczy zmieniają się cały czas – atomy wibrują, woda płynie, liście żółkną, mężczyźni się starzeją. Zmiana jest wszędzie, a część dowodowa Pierwszej Drogi Akwinaty jest wszechobecna i bardziej obszerna niż dowody na jakąkolwiek inną teorię naukową.
Następnie logika:
2) Zmiana jest aktywacją potencji.
3) Instrumentalne (istotne) łańcuchy przyczynowe istnieją w naturze, i nie mogą sięgać do nieskończonego regresu.
4) Prawo Wykluczonego Środka: rzecz nie może być, i być swoim przeciwieństwem, pod tym samym względem w tym samym czasie. Coś jest albo A, albo nie A, ale nie oba jednocześnie.
Przyjrzyjmy się logice krok po kroku, ponieważ tego właśnie Coyne i Carroll nie rozumieją.
2) Zmiana jest aktywacją potencji: Jest to być może najbardziej fundamentalne metafizyczne spostrzeżenie Arystotelesa. Arystoteles zauważył, że istnieją trzy sposoby opisywania istnienia: jest nieistnienie, jest aktualność i jest stan pośredni, który nazwał potencją. Wyjaśni to przykład. Jestem 64-letnim mężczyzną. To jest to, czym faktycznie jestem. Potencjalnie mogę mieć 65 lat. Jeśli zdrowie mi dopisze, to za jakiś czas będę miał 65 lat. Nie jestem jednak psem. Nigdy nie stanę się psem. Dla mnie „pies” nie jest stanem mojego istnienia, ani faktycznym, ani potencjalnym. Mam więc 64 lata (akt), potencjalnie 65 lat (potencja), a nie jestem i nigdy nie mogę być psem (nieistnienie). Kiedy Arystoteles i Akwinata mówią, że zmiana jest uaktywnieniem potencji, mają na myśli to, że kiedy coś zmienia swoją naturę, przechodzi od czegoś potencjalnie do czegoś faktycznie. Zielony liść przechodzi jesienią z potencjalnie żółtego do faktycznie żółtego. Żołądź przechodzi od potencjalnie dębowego drzewa do faktycznie dębowego, kiedy rośnie. Jest to oczywista koncepcja, a wkład Arystotelesa polegał na uczynieniu z niej precyzyjnej zasady metafizycznej. Istnieją niezwykle głębokie zasady, które wynikają z prostej metafizyki potencji i aktu. Jedną z nich jest to, że dostarcza ona dowodu na istnienie Boga, jak zobaczymy.
3) Instrumentalne (istotne) łańcuchy przyczynowe istnieją w naturze i nie mogą sięgać do nieskończonego regresu: To jest ta część, która jest najbardziej subtelna, ale jest prawdziwa i istotna. Łańcuchy przyczynowe istnieją w naturze – rzeczy powodują inne rzeczy. Łańcuchy przyczynowe oznaczają, że potencja jest podniesiona tak, że działa sekwencyjnie w rzeczach. Rzecz jest w potencji, aby być czymś, i faktycznie staje się tym czymś, ponieważ coś innego na nią działa. Zielony liść w potencji bycia żółtym staje się faktycznie żółtym, kiedy pogoda staje się zimniejsza jesienią, a pogoda staje się zimniejsza jesienią, ponieważ Ziemia krąży wokół Słońca ze swoją osią nie całkowicie prostopadłą do płaszczyzny orbity, a Ziemia krąży wokół Słońca, ponieważ pęd pierwotnego układu słonecznego jest zachowany, itd.
Łańcuchy przyczynowe są dwojakiego rodzaju: niektóre łańcuchy, zwane przypadkowymi, obejmują przyczyny, które nie muszą być stale obecne, aby wystąpił skutek. Klasycznym przykładem przypadkowego łańcucha przyczynowego jest drzewo genealogiczne. Mój dziadek spowodował mojego ojca, mój ojciec spowodował mnie, a ja spowodowałem mojego syna. Jednak mój syn może istnieć nawet wtedy, gdy całe jego drzewo genealogiczne umrze. Jego pradziadek, dziadek i ojciec nie muszą ciągle istnieć, aby utrzymać go w istnieniu. Przyczyny mojego syna mogą działać, potem odejść, a skutek (mój syn) pozostaje.
Instrumentalny (konieczny) łańcuch przyczynowy jest inny. W instrumentalnym łańcuchu przyczynowym każda przyczyna musi nadal istnieć, aby skutek nadal istniał. Jeśli przyczyna nie istnieje jednocześnie, skutek nie istnieje. Arystoteles (poniżej po lewej) posłużył się przykładem człowieka popychającego kamień kijem. Laska jest instrumentalną przyczyną ruchu skały: jeśli laska zniknie, skała przestanie się poruszać. Kij jest niezbędnym instrumentem, aby utrzymać skałę w ciągłym ruchu.
Nieskończony regres jest możliwy dla przypadkowych (dziadek-ojciec-etc.) łańcuchów przyczynowych. Nie ma żadnego logicznego powodu, dla którego ten łańcuch przyczynowy nie może się cofać do nieskończoności.
Nieskończony regres jest niemożliwy dla instrumentalnych (istotnych) łańcuchów przyczynowych. Powodem jest to, że instrumentalny łańcuch przyczyn (łańcuch patyków używanych do popychania kamienia) nie może zacząć się sam z siebie. Przyczynowość pociąga za sobą podniesienie potencji do działania, ale potencja nie jest czymś, co w pełni istnieje, więc musi być spowodowana przez coś, co faktycznie istnieje. Nieskończony regres możliwości w łańcuchu instrumentalnym nie może nic zrobić, więc nie może sam się rozpocząć. Nieskończony łańcuch patyków nie może poruszyć kamienia. Ktoś musi je popchnąć. Coś na początku łańcucha musi być rzeczywiste samo w sobie i nie może zależeć od niczego innego, aby to uruchomić.
4) Prawo wyłączonego środka: rzecz nie może być i być jednocześnie swoim przeciwieństwem pod tym samym względem. Coś jest albo A, albo nie-A, ale nie jest zarówno A, jak i nie-A jednocześnie: Niektórzy komentatorzy twierdzą, że ogniwo instrumentalnego łańcucha przyczyn może samo się aktywować – może samo przejść od potencji do aktu. Jest to odwieczny argument „wszechświat sam się spowodował”. Ale to nie jest możliwe. Potencja oznacza „nierzeczywisty” – jeśli rzecz jest potencjalnie czymś, to nie jest tym czymś w rzeczywistości. Gdyby była czymś rzeczywistym, nie byłaby już czymś potencjalnie rzeczywistym.
Coś w potencji nie może się uaktywnić, ponieważ potencja nie jest rzeczywista, a coś nierzeczywistego nie może powodować niczego innego, nawet własnego istnienia. Jeśli coś mogłoby powodować siebie – jeśli wszechświat mógłby powodować siebie – i w ten sposób uruchomić łańcuch instrumentalnie uporządkowanych przyczyn, musiałoby być w potencji, aby być wszechświatem i w działaniu, aby być wszechświatem w tym samym czasie, co narusza Prawo Wykluczonego Środka. Aby spowodować siebie, wszechświat musi potencjalnie istnieć i faktycznie istnieć w tym samym czasie. Wszechświat może potencjalnie istnieć lub faktycznie istnieć, ale nie może jednocześnie potencjalnie i faktycznie istnieć. Jest logicznie i metafizycznie niemożliwe, aby coś powodowało samo siebie. Jest logicznie niemożliwe dla łańcucha instrumentalnie uporządkowanych przyczyn, aby spowodować siebie.
Instrumentalny łańcuch przyczynowy – a istnieją niezliczone takie łańcuchy w przyrodzie – wymaga przyczyny, która sama nie jest powodowana – Pierwszej Przyczyny (Druga Droga Akwinaty) lub Pierwszego Poruszyciela (Pierwsza Droga Akwinaty). Pierwsza i Druga Droga Akwinaty różnią się subtelnie tym, że Pierwsza Droga uzasadnia zmianę w naturze, a Druga Droga uzasadnia przyczynę w naturze.
Jego Trzecia Droga – dowód z Koniecznego Istnienia – ma podobną strukturę. Razem, te dowody nazywane są argumentami kosmologicznymi, ponieważ argumentują z cech natury (kosmosu) poprzez logikę do Pierwszego Poruszyciela, Pierwszej Przyczyny lub Niezbędnego Istnienia.
Kosmologiczne argumenty podążają za tą samą formalną strukturą jak każda teoria w nauce. Powołują się na dowody z natury (rzeczy się zmieniają, rzeczy są powodowane, rzeczy istnieją), analizują dowody w logicznych ramach i dochodzą do indukcyjnego wniosku.
Dowody na argumenty kosmologiczne są ogromne, logika jest nieskazitelna, a wniosek jest nieuchronny. Bóg istnieje, z większą pewnością niż wiemy o istnieniu czegokolwiek w nauce.
Coyne podnosi inne pytania dotyczące argumentów kosmologicznych – skąd wiemy, że Prime Mover jest Bogiem objawienia, dlaczego wszystko potrzebuje przyczyny, co spowodowało Boga, itd. Akwinata odpowiedział na te pytania w drobiazgowych szczegółach (zajmuje to dużą część jego Summa Contra Gentiles – tutaj nazwiemy ją Summa Contra Coyne), a ja odniosę się do dalszych pytań w kolejnych postach.
Dalsza lektura w dyskusji pomiędzy Michaelem Egnorem i Jerrym Coyne:
Dlaczego modlitwa jest mądra podczas pandemii. Biolog ewolucyjny Jerry Coyne uważa, że tylko głupcy modliliby się o koronawirusa. Jest w błędzie i oto dlaczego. Jeśli Bóg jest prawdziwy, to modlitwa jest prawdopodobnie pierwszą rzeczą, którą chcesz zrobić w kryzysie. Prośba do szefa jest dobrym wstępem do ciężkiej pracy, jaką jest zarządzanie kryzysem. Jestem neurochirurgiem i modlę się przed każdą operacją. To naprawdę pomaga.
i
Jerry Coyne nie ma modlitwy On nie rozumie ani teologii naturalnej, ani nauk przyrodniczych. Z naukowego punktu widzenia jesteśmy bardziej pewni istnienia Boga niż mechaniki kwantowej, grawitacji newtonowskiej czy relatywistycznej. Logika jest rygorystyczna.