Mój szef powiedział mi, że powinienem spróbować nowego piwa bezalkoholowego Heinekena, Heineken 0.0, i napisać recenzję. Ponieważ chciałbym myśleć, że jestem dobrym pracownikiem, odłożyłem na bok swój piwny snobizm i tak zrobiłem.
To był czwartek. Moja żona, w Filadelfii na próbę ślubu, zostawiła mnie, abym nakarmił, wykąpał i położył do łóżka naszego niemowlęcego syna. Biorąc pod uwagę, że on odchodzi pijany mlekiem dokładnie o 19:00, oznaczało to, że moja żona dała mi również możliwość rzadką w nowym ojcostwie: trzy nieprzerwane godziny wolnego czasu.
Tymczasowy kawaler, postanowiłem zaszaleć. Odgrzałem miskę resztek chili, nie pozmywałem naczyń, zostawiłem ślad zniszczenia, jaki moje dziecko zostawiło w pokoju zabaw, przez 20 minut przeglądałem Netflixa, zanim zdecydowałem się na The Cloverfield Paradox (żona nie znosi sci-fi) i otworzyłem Heinekena 0.0. wraz z butelką zwykłego Heinekena, którą przedstawiciel firmy, Bjorn, tak łaskawie przysłał w celach porównawczych. Heineken sprzedał bezalkoholowy, 62-kaloryczny Heineken 0.0 do Europejczyków przez jakiś czas, ale firma planuje wypuścić piwo do amerykańskiej publiczności w styczniu 2019 r.
Aby zainscenizować mój test smaku, wyłączyłem światła, próbując nie tylko wzmocnić doświadczenie J.J. Abrams Event Horizon rip-off, ale aby upewnić się, że test, który miałem zamiar przeprowadzić, był w rzeczywistości ślepy.
Podczas napisów początkowych, walczyłem o wąskie gardło, prawie przewracając baby monitor i prawie wykolejając cały doniosły wieczór.
Teraz, zanim rozpoczniecie swoje machanie palcem, że nie powinienem był pić, skoro byłem jedynym opiekunem mojego syna i co by było, gdyby się obudził i wyhodował jakiś rodzaj podłej, wijącej się infekcji twarzy, której towarzyszyły okresowe ataki kwaśnych wymiotów i gwałtownej zielonej biegunki i potrzebował natychmiast udać się na pediatryczną izbę przyjęć, wstrzymajmy się.
Regularny Heineken Lager to skromne 5% alkoholu objętościowo (to skrót ABV, dla was, teetotalerzy). Heineken Light Lager ma 4,2% ABV, dla porównania, ale to tylko dla waszej własnej wiedzy.
Więc biorę butelkę w ciemno i biorę pierwszy łyk, wiedząc, że na pewno właśnie wziąłem łyk Heineken Lager. Lekkie bąbelki, pierwszy smak subtelnej słodowatej słodyczy, a następnie łagodny posmak aluminium. Pozwalam, by posmak ten utrzymywał się, gdy statek kosmiczny z filmu Paradoks Cloverfield (SPOILER ALERT!) ulega awarii. Piwo i film – oba komfortowo przewidywalne.
Potem spróbowałem łyka z drugiej butelki. Lekkie bąbelki. Pierwszy smak subtelnej słodyczy słodu. Łagodny posmak aluminium. Chwila? Czy moje kubki smakowe nadal były pod wpływem Mucinexu, który brałem na moją sezonową alergiczną bakteryjną infekcję zatok? Czy nieobecność mojej żony, z którą jestem żonaty od trzech i pół roku, sprawiła, że moje zmysły, podobnie jak cierpliwość do zmieniania pieluch naszemu wiercącemu się synowi, stały się krótkie?
Oba te cholerne piwa smakują dokładnie tak samo.
Przełączałem się tam i z powrotem między butelkami, podczas gdy na wpół oglądałem film, a na wpół instagramowałem, i nie byłem w stanie stwierdzić różnicy w obu piwach. Przytknąłem smartfona do pierwszego piwa, które spróbowałem i nie wiedziałbym, że tam jest: Heineken 0.0.
Bjorn, proszę, przekaż mój szacunek InBev, albo SABMiller, albo jakiemukolwiek Massive Booze Conglomerate, który jest teraz twoim właścicielem (fact check: It’s actually Heineken International), ponieważ dałeś się nabrać temu Men’s Health Food & Nutrition Editor.
As I asked myself about the type of person who would actually enjoy The Cloverfield Paradox, I also turned the same question to Heineken 0.0.
Na pewno ich rynkiem nie jestem ja, trzydziestokilkuletni, chwilowo bezżenny, świeżo upieczony tata w swoim salonie usianym dziecięcymi zabawkami, który od czasu do czasu sprawdza monitor, żeby upewnić się, że nie zabił swojego syna przez jakiś dziwaczny wypadek przy układaniu łóżeczka, i tęskni za żoną, bo gdyby była w domu, a nie w Filadelfii, nie musiałby oglądać Paradoksu Cloverfield, a zamiast tego mógłby obejrzeć 12 Angry Men, ale obiecał, że tego nie zrobi, bo ona chciała obejrzeć to z nim?
Heineken mówi, „Heineken 0.0 przynosi po raz pierwszy naprawdę niesamowity smak piwa do przestrzeni bezalkoholowej i otwiera świat możliwości dla ludzi, aby spotkać się i cieszyć się piwem, które rozszerza okazję do picia – nie ogranicza ich.”
Marketingowe mumbo-jumbo na bok, może są po facetów takich jak ja – facetów, którzy zaczęli optując za seltzer po obiedzie zamiast podwójnego IPA, ponieważ kac z ośmiomiesięcznym dzieckiem jest jak żaden kac kiedykolwiek miałeś, pojedynczy koleś. I, do diabła, co może być lepszego niż seltzer o smaku piwa?
Niezależnie od tego, choć skończyłem mojego Heinekena 5.0, nie zrobiłem tego samego z moim Heinekenem 0.0 czy The Cloverfield Paradox.
I te trzy godziny wolnego czasu były bardziej jak dwie. Zasnąłem o 21:00, z mdłym smakiem piwa, które nie jest na moim języku.
.