„Bez wzroku i słuchu nie wiesz, co cię czeka” – mówi dr Douglas Hildrew, otolaryngolog z Yale. Dla pacjentów z ubytkiem słuchu, to często długi, powolny proces, który stopniowo pozostawia im poczucie izolacji i niezdolność do znaczących połączeń z rodziną i przyjaciółmi.
„Słyszenie działa poprzez posiadanie maleńkich wibracji błony bębenkowej przeniesionych do ślimaka”, mówi Elias Michaelides, MD, dyrektor Programu Słuchu i Równowagi w Yale Medicine. „Te wibracje następnie przenieść te małe małe komórki włoskowate, które następnie przenieść energię wibracji w impulsy elektryczne, które następnie stymulują nerwy słuchowe, które idą do mózgu.”
Gdy ktoś doświadcza utraty słuchu, te komórki włoskowate przestają działać, i nie są już w stanie przenieść tę energię wibracji do mózgu – chociaż sam nerw jest nadal w pełni funkcjonalny. Z tego powodu aparat słuchowy, który działa poprzez proste wzmocnienie dźwięku, nie będzie działał. Ale implant ślimakowy może zmienić życie.
„Implant ślimakowy to urządzenie, które możemy wykorzystać do przywrócenia słuchu” – mówi dr Michaelides. „Jedna część implantu jest wszczepiana do ucha wewnętrznego, a następnie część zewnętrzna, która komunikuje się z częścią wewnętrzną, odbiera dźwięk i przekształca go w impulsy elektryczne. To pozwala nam ominąć uszkodzone ucho wewnętrzne i stymulować nerw w celu odtworzenia słuchu.”
„To rodzaj sposobu na uruchomienie systemu nieco dalej w dół”, wyjaśnia Dr. Hildrew.
A kiedy pacjenci budzą się po otrzymaniu implantu ślimakowego i odkrywają, że znów słyszą, wielki uśmiech rozprzestrzenia się na ich twarzach: „Przywróciłeś im coś, czego bardzo im brakowało”, mówi Dr Hildrew.
.