Dwadzieścia lat później Chorwacja świętuje koniec wojny, a Serbia pogrąża się w żałobie

By Igor Ilic, Ivana Sekularac

4 Min Read

ZAGREB/BELGRADE (Reuters) – Chorwacja wystawiła czołgi i pomachała flagami, aby uczcić w środę 20. rocznicę uderzenia, które zakończyło jej wojnę o niepodległość, podczas gdy Serbia opłakiwała to wydarzenie jako „największą czystkę etniczną od czasów II wojny światowej”.

Slideshow ( 3 obrazy )

Gwałtowny kontrast w nastrojach podkreślił, jak daleko od siebie pozostają dwa byłe państwa jugosłowiańskie, pomimo podjęcia kroków w celu naprawy stosunków ponad dekadę temu.

Po ogłoszeniu przez Chorwację niepodległości od Jugosławii w 1991 roku, jej rebelianci Serbowie, wspierani i uzbrajani z Belgradu przez zmarłego prezydenta Slobodana Milosevica, zajęli jedną trzecią terytorium, zabijając i wypędzając miejscową ludność chorwacką.

Zagrzebia odświeżona armia retook większość rebeliantów-trzymane ziemie w sierpniu 1995 roku w cztery dni ofensywy o kryptonimie Operacja Burza, która zakończyła się zdobyciem na 5 sierpnia rebeliantów serbskiej twierdzy Knin.

„Kiedy politycy Serbii dziś twierdzą, że 'Burza’ miał ludobójcze intencje, zapraszam ich do porzucenia mitów, kłamstw i złudzeń i zwrócić się ku przyszłości,” prezydent Chorwacji Kolinda Grabar-Kitarovic powiedział wiwatującemu wiecu w Kninie.

„Chorwacja nie jest wrogiem Serbii, ale nigdy nie pozwoli nikomu narysować znak równości między ofiarami i agresorami”, powiedziała do wiecu składającego się z dziesiątek tysięcy weteranów wojennych, żołnierzy i zwykłych Chorwatów.

Dzień wcześniej, Chorwacja odbyła paradę wojskową w stolicy Zagrzebia, pierwszą od 20 lat. Czołgi, haubice i pojazdy opancerzone przetoczyły się ulicami ku uciesze tysięcy obywateli, gdy nad głowami latały myśliwce odrzutowe.

„To święto nie jest przeciwko komukolwiek, ale dla nas i naszych obywateli. To nie było świętowanie czyjegoś nieszczęścia”, powiedział chorwacki premier Zoran Milanovic po paradzie.

W Serbii, wydarzenia z lata 1995 roku zostały oznaczone z ponurymi czuwaniami i krytycznymi uwagami czołowych polityków.

Do 200.000 etnicznych Serbów uciekło, gdy wojska Zagrzebia zajęły chorwackie terytorium, posuwając się w kierunku ich granic i do Bośni. Tylko ułamek etnicznych Serbów od tego czasu wrócił do życia w Chorwacji, która w międzyczasie dołączyła do NATO i Unii Europejskiej.

Pogrom serbskiej własności i przypadkowe zabójstwa starszych serbskich cywilów, które miały miejsce w bezpośrednim następstwie ofensywy zszargał wizerunek Chorwacji i pozostał stałym źródłem napięcia z Belgradu.

Serbia ogłosiła środę dniem żałoby narodowej. W południe zawodzące syreny przeciwlotnicze zatrzymały kraj na minutę, aby uczcić pamięć zabitych i, według Serbii, wypędzonych z domów podczas „Operacji Burza”.

„To najsmutniejszy dzień w historii Serbii …. Operacja Burza była czystką etniczną i bezsensowną rzezią Serbów”, powiedział premier Serbii Aleksandar Vucic, były twardy nacjonalista podczas wojen w latach 90-tych, który teraz chce wprowadzić Serbię do Unii Europejskiej.

„Z Chorwacją żyjemy w pokoju, a wkrótce będziemy dobrymi przyjaciółmi we wspólnym domu, Unii Europejskiej, ale chcemy wysłać jasną wiadomość, że zbrodnia musi być wybaczona, ale nie może być zapomniana”, powiedział.

Reporting by Igor Ilic w Zagrzebiu i Ivana Sekularac w Belgradzie; Editing by Tom Heneghan

Nasze standardy: The Thomson Reuters Trust Principles.

.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.