Kilka miesięcy temu pisałam o tym, jak „odchodzę na emeryturę” za 'zasadę 80/20′ – taką, w której jesz zdrowo przez 80% czasu i pozwalasz sobie na mniej zdrowe jedzenie przez 20% czasu. Chociaż intencje stojące za tą „zasadą” są dobre, to jednak stwierdzam, że nie zawsze pomaga ona w myśleniu typu „wszystko albo nic”/perfekcjonistycznym. Niektórzy ludzie przekręcili zasadę 80/20, aby oznaczała: „Muszę być w 100% doskonały podczas moich 80%, abym mógł dać z siebie wszystko podczas moich 20%”. Zamiast tego, prościej i mniej wyzwalająco jest powiedzieć: „Nie musisz być doskonały, aby być zdrowym.”
Oto kolejna „Zasada 80/20”, którą należy wyrzucić do kosza – że zdrowie to „80% odżywiania, 20% ćwiczeń”
- Dlaczego '80% Odżywiania, 20% Ćwiczeń’ „Ma Sens”
- Why '80% Nutrition, 20% Exercise’ Doesn’t Actually Work
- So, Does That Mean I Should Just Give Up on Being Healthy?
- Cut sobie trochę luzu, jeśli chodzi o zdrowie. Jedzenie, woda, ćwiczenia, sen, itp. nie zasługują na tę moc.
- Jeśli zdrowie jest priorytetem, musimy położyć większy nacisk na uwarunkowania społeczne.
- Zatrzymajmy się z Zasadami 80/20, ok?
Dlaczego '80% Odżywiania, 20% Ćwiczeń’ „Ma Sens”
Często fraza „80% Odżywiania, 20% Ćwiczeń” jest używana w kontekście utraty wagi. Ignorując fakt, że nie ma obecnie 100% bezpieczne, skuteczne, niezawodne i trwałe metody trwałej utraty wagi, i że zrównanie utraty wagi z poprawą zdrowia jest problematyczne, dowody pokazują, że samo ćwiczenie jest nieskuteczne strategia odchudzania.
Użyłem do miłości to wideo YouTube, który ilustruje ten pomysł „nie można prześcignąć swój widelec” – w nim, są dwaj mężczyźni – jeden jest uruchomiony górnej prędkości na bieżni, podczas gdy drugi jest jedzenie pizzy i picie pop. Jak facet biegnący na bieżni jest huffing i puffing daleko, okresowo ogłaszając kalorii, że bieżnia stwierdza, że spalił, facet, który je pizzę i pop akcji, że on już zjadł wiele razy tyle kalorii, w tym samym kilka minut.
Nawet bez tego ekstremalnego przykładu, pomyśl o tym, jak często jemy w porównaniu z tym, jak często ćwiczymy – większość z nas je co najmniej trzy razy dziennie, podczas gdy ćwiczy znacznie mniej niż to.
Why '80% Nutrition, 20% Exercise’ Doesn’t Actually Work
Nasze społeczeństwo ma tendencję do opierania się mocno na tej idei „osobistej odpowiedzialności” i „zmiany stylu życia”, jeśli chodzi o zdrowie. To napędza wiele napiętnowania wagi i fatfobii – idei, że ludzie w większych ciałach „zrobili to sobie”, i że jest coś „złego” lub „nie tak” z nimi, jeśli nie próbują schudnąć lub „być zdrowszymi”. Jest to podręcznikowy healthism, lub umieszczanie wartości moralnej na dążeniu do zdrowia.
W rzeczywistości, mamy znacznie mniejszą kontrolę nad naszym własnym zdrowiem niż nam się wydaje. Choć dokładne dane nie są znane, CDC szacuje, że społeczne uwarunkowania zdrowia, takie jak dyskryminacja, dochody, środowisko życia i dostęp do opieki zdrowotnej, odpowiadają za około 75% naszego zdrowia, podczas gdy zachowania zdrowotne odpowiadają jedynie za około 20%. Innymi słowy, nawet jeśli „80% Odżywianie, 20% Ćwiczenie” oświadczenie było prawdziwe, to naprawdę byłoby „16% Odżywianie, 4% Ćwiczenie”.
'80% #odżywianie, 20% #ćwiczenie’? Bardziej jak 16% i 4%. Click To Tweet
So, Does That Mean I Should Just Give Up on Being Healthy?
Wiem, że wydaje się to sprzeczne z intuicją dla dietetyka, aby umniejszyć wpływ żywności i żywienia na zdrowie. Mam na myśli, czy nie trzymam „sekret”? Nie powinienem być pierwszym, który wierzy, że żywienie leczy wszystko?
Punkt tego artykułu nie jest zrezygnować z jedzenia warzyw – wszystko się liczy.
Zamiast tego, chciałbym powiedzieć, że take-home wiadomości tego postu są trzykrotne:
Cut sobie trochę luzu, jeśli chodzi o zdrowie. Jedzenie, woda, ćwiczenia, sen, itp. nie zasługują na tę moc.
Nie ma czegoś takiego jak idealna dieta, a nawet gdybyśmy w jakiś sposób odkryli, co to było, bardzo wątpię, że byłaby to odpowiedź na oszukiwanie śmierci. Jasne, angażowanie się w zachowania prozdrowotne może sprawić, że poczujemy się lepiej, ale może też pogorszyć nasze samopoczucie psychiczne, gdy popadniemy w skrajności. Mamy tylko jedno życie – po co spędzać je na liczeniu kalorii, obsesyjnym myśleniu o tym, co jest/nie jest w twoim jedzeniu, lub stresowaniu się, czy „zrobiłeś wystarczająco dużo”, kiedy możesz po prostu się nim cieszyć?
Na tej samej zasadzie nie ma jednego jedzenia, które wyleczy raka, spłaci kredyt hipoteczny i zagwarantuje długie i wolne od chorób życie. Żywność to żywność. Podczas gdy niektóre pokarmy są związane z lepszymi wynikami zdrowotnymi niż inne, istnieje tak wiele innych czynników, które odgrywają rolę w zdrowiu – nie jesteś „złą” osobą, jeśli jesz mniej odżywcze pokarmy, ani nie ma jakiegoś cudownego pokarmu, który rozwiąże wszystkie twoje problemy.
Jeśli zdrowie jest priorytetem, musimy położyć większy nacisk na uwarunkowania społeczne.
Wiele inicjatyw w zakresie zdrowia publicznego, takich jak umieszczanie kalorii na tablicach menu lub zakaz spożywania wszystkich napojów z wyjątkiem wody w szkołach publicznych, to w najlepszym przypadku rozwiązania typu band-aid lub opatrunki okienne, a w najgorszym wyrządzanie więcej szkody niż pożytku. Jeśli naprawdę zależy nam na zdrowiu (i powinnam zauważyć, że nie czyni to z ciebie złej osoby, jeśli tego nie robisz), to musimy wykonać więcej pracy przy zmniejszaniu ubóstwa, walce o równość i poprawie dostępu do opieki.
Zatrzymajmy się z Zasadami 80/20, ok?
Do tej pory obaliliśmy dwie Zasady 80/20 – NEXT!
#Zdrowie NIE jest w 80% #odżywianiem, w 20% ćwiczeniami Click To Tweet