Czy istnieje coś takiego jak pamięć fotograficzna? A jeśli tak, to czy można się jej nauczyć?

Alan Searleman, profesor psychologii na Uniwersytecie Świętego Wawrzyńca i współautor podręcznika dla college’u Pamięć z szerszej perspektywy, wyjaśnia.

W literaturze naukowej termin eidetic imagery jest najbliższy temu, co popularnie nazywa się pamięcią fotograficzną. Najczęstszym sposobem identyfikacji ejdetyków (jak często nazywani są ludzie z wyobrażeniami ejdetycznymi) jest Metoda Wywoływania Obrazów (Picture Elicitation Method). Polega ona na tym, że nieznany obraz umieszczany jest na sztalugach, a osoba uważnie skanuje całą scenę. Po upływie 30 sekund obraz jest usuwany z pola widzenia, a osoba jest proszona o dalsze wpatrywanie się w sztalugę i zgłaszanie wszystkiego, co zaobserwowała. Osoby posiadające wyobraźnię ejdetyczną będą z przekonaniem twierdzić, że nadal „widzą” obraz. Co więcej, mogą go skanować i badać różne jego części, tak jakby obraz był nadal fizycznie obecny. W konsekwencji, jedną z charakterystycznych cech wyobrażeń ejdetycznych jest to, że ejdetycy używają czasu teraźniejszego podczas odpowiadania na pytania dotyczące brakującego obrazu i mogą zrelacjonować z niezwykłą szczegółowością co on zawierał.

Obrazy ejdetyczne różnią się od innych form wyobrażeń wizualnych na kilka ważnych sposobów. Po pierwsze, obraz ejdetyczny nie jest po prostu długim powidokiem, ponieważ powidoki poruszają się, gdy poruszasz oczami i zazwyczaj są innego koloru niż oryginalny obraz. (Na przykład, aparat fotograficzny z lampą błyskową może produkować powidoki: lampa błyskowa jest jasnobiała, ale powidok jest czarną kropką, a kropka porusza się za każdym razem, gdy poruszasz oczami). W przeciwieństwie do tego, prawdziwy obraz ejdetyczny nie porusza się, gdy poruszasz oczami, i jest w tym samym kolorze, co oryginalny obraz. Po drugie, zwykły obraz wizualny, który wszyscy możemy stworzyć z pamięci (np. obraz sypialni) nie ma cech charakterystycznych dla większości obrazów ejdetycznych, które prawie zawsze zanikają mimowolnie i część po części. Nie jest też możliwe kontrolowanie, które części obrazu ejdetycznego zanikają, a które pozostają widoczne. W przeciwieństwie do zwykłych obrazów wizualnych tworzonych z pamięci, większość obrazów ejdetycznych trwa jedynie od około pół minuty do kilku minut, oraz możliwe jest dobrowolne zniszczenie obrazu ejdetycznego na zawsze poprzez prosty akt celowego mrugnięcia okiem. Ponadto, raz utracony z pola widzenia obraz ejdetyczny rzadko może być kiedykolwiek odzyskany.

Można by się spodziewać, że osoba, która twierdzi, że nadal widzi obraz po jego usunięciu, będzie w stanie mieć doskonałą pamięć oryginalnego obrazu. W końcu doskonała pamięć jest tym, co zwykle implikowane jest przez powszechnie używany zwrot „pamięć fotograficzna”. Jak się jednak okazuje, dokładność wielu obrazów ejdetycznych jest daleka od doskonałości. W rzeczywistości, poza tym że często są one pobieżne w odniesieniu do niektórych szczegółów, nie jest niczym niezwykłym dla ejdetyków zmienianie szczegółów wizualnych, a nawet wymyślanie takich, których nigdy nie było w oryginale. To sugeruje, że obrazy ejdetyczne z pewnością nie są fotograficzne w naturze, ale zamiast tego są rekonstruowane z pamięci i mogą być pod wpływem jak inne wspomnienia (zarówno wizualne jak i niewizualne) przez poznawcze uprzedzenia i oczekiwania.

Ogromna większość ludzi, którzy zostali zidentyfikowani jako posiadający wyobrażenia ejdetyczne to dzieci. Szacunki rozpowszechnienia tej zdolności wśród preadolescents wahają się od około 2 procent do 10 procent. I jest to zjawisko równych szans – nie ma różnicy płci w tym, kto może być ejdetykiem. Chociaż jest to z pewnością kontrowersyjne, niektórzy badacze uważają również, że wyobrażenia ejdetyczne występują częściej w pewnych populacjach osób opóźnionych umysłowo (szczególnie u osób, których opóźnienie najprawdopodobniej wynika z przyczyn biologicznych, a nie środowiskowych), a także w populacjach geriatrycznych. Z kilkoma godnymi uwagi wyjątkami, jednak większość badań wykazała, że praktycznie żaden dorosły nie wydaje się posiadać zdolności do tworzenia obrazów ejdetycznych.

Dlaczego tak powinno być? Nikt tak naprawdę nie wie, chociaż część odpowiedzi może być związana z dość niejasnym faktem dotyczącym rozwoju takich obrazów. Badania wykazały, że jeśli osoba werbalizuje w czasie, gdy skanuje oryginalny obraz, zakłóca to tworzenie się obrazu ejdetycznego. Wypowiedź ta może być czymś tak pozornie niewinnym, jak potajemne powiedzenie „Saint Bernard” na widok dużego psa podczas początkowego procesu skanowania. Być może więc częścią powodu, dla którego tak rzadko spotyka się starszych ejdetyków, jest to, że dorośli o wiele częściej niż dzieci próbują zarówno werbalnie, jak i wizualnie zakodować obraz w pamięci. Jeśli to prawda, to oznacza to, że dorośli są bardziej skłonni do zakłócania formowania się obrazów ejdetycznych i dlatego są o wiele mniej skłonni do bycia zidentyfikowanymi jako posiadający wyobrażenia ejdetyczne, nawet jeśli naprawdę posiadają tę zdolność.
Czy można nabyć wyobrażenia ejdetyczne poprzez naukę? Osobiście, wątpię w to. Według mojej wiedzy, nie było jednak żadnych prób nauczenia kogokolwiek tej zdolności. Chociaż jest jasne, że wyobraźnia ejdetyczna istnieje, psychologowie wciąż nie wiedzą, dlaczego się pojawia, jakie mechanizmy mózgowe mogą być za nią odpowiedzialne, ani dlaczego występuje u tak małej części populacji. Jest to z pewnością fascynujące zjawisko.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.