Co zrobić, gdy zobaczysz ducha

Ilustracja: Chelsea Beck

A więc miałeś spotkanie z duchem. Nagle powietrze zrobiło się zimne; światło zamigotało; cienista postać unosiła się w ciemnym kącie; kiedy zapytałeś, czy jesteś w obecności ducha, plansza Ouija w twojej trzęsącej się dłoni przesunęła się w kierunku „TAK”. Naysayers być przeklęty, ty znać ty kontaktować się the druga strona. Co robisz?

Recent Video

Ta przeglądarka nie obsługuje elementu wideo.

W 2019 roku ankieta YouGov wykazała, że 45 procent dorosłych Amerykanów wierzy w duchy. I niezależnie od tego, czy liczysz się w tym obozie, czy nie, ludzie mają historie o upiornych doświadczeniach, których po prostu nie mogą wyjaśnić. Według tej samej ankiety YouGov, około 36 procent Amerykanów twierdzi, że rzeczywiście poczuło obecność ducha lub zjawy.

Take, na przykład, Kristen Lee, reporter w Nowym Jorku i były pracownik Jalopnik. Około dziesięć lat temu, podczas wizyty u swojego ówczesnego chłopaka Anthony’ego w jego rodzinnym domu, spotkała się z czymś przerażającym. Dom należał do rodziny od kilku pokoleń, a Anthony i jego rodzeństwo od dawna odczuwali niepokój w związku z drugim piętrem.

„Nie potrafili tego do końca określić, ale zawsze czuli coś dziwnego na górze, jakby obecność,” mówi. „Zawsze opowiadali historie o drugim piętrze, na przykład o tym, jak słyszeli hałasy.”

G/O Media może otrzymać prowizję

Reklama

Jednej nocy, kiedy Lee spędzała czas w pokoju Anthony’ego na tym niesławnym drugim piętrze, stało się coś dziwnego. „Siedzieliśmy na podłodze oglądając telewizję, a on bez ostrzeżenia po prostu przestał mówić,” mówi. „Podniósł rękę, a wszystkie włosy na jego ramieniu stanęły prosto do góry. W następnej sekundzie usłyszeliśmy pisanie na klawiaturze dochodzące z korytarza, jak te analogowe klawiatury z tym hałasem spacji, który nie brzmi jak nic innego.” Naprzeciwko pokoju Anthony’ego znajdował się pokój z komputerem i klawiaturą, ale nikogo innego nie było w domu.

Kiedy Lee i Anthony powiedzieli o tym ojcu Anthony’ego następnego dnia, ten nie był pod wrażeniem. „On był jak, 'Och, słyszałeś pisanie na maszynie? Słyszę to cały czas,” mówi.

Lee nie ma wyjaśnienia dla pisania na maszynie. „Żaden hałas w domu, jaki kiedykolwiek słyszałem, nie brzmi jak pisanie na klawiaturze”, mówi. „Byłam cholernie przerażona.”

Jeśli masz podobne spotkanie – lub jeszcze bardziej przerażające – oto, co należy zrobić.

Wiedz, że to prawdopodobnie nie jest duch

To prawda, że nie mamy ostatecznego dowodu na to, że duchy nie istnieją, i daleko mi do zniechęcania prawdziwych wierzących. Ale istnieją pewne naukowe wyjaśnienia dla paranormalnych spotkań. Ludzie nie tyle widzą duchy, co wyczuwają ich obecność, a naukowcy twierdzą, że ma to więcej wspólnego z reakcją neurologiczną niż cokolwiek, co mógłby wymyślić Stephen King.

Reklama

Na przykład, jak donosiło Gizmodo w 2015 roku, badania sugerują, że ludzie myślą, że doświadczają spotkania z duchami, gdy wchodzą w kontakt z pewnymi super niskimi częstotliwościami dźwięku – nawet jeśli dźwięk nie jest słyszalny, wibracje mogą wywołać uczucie strachu lub przerażenia. Niektórzy badacze odkryli również, że nietypowe pola elektromagnetyczne mogą oszukać mózg osoby, która wierzy, że jest nawiedzona. A jak podała NBC w 2009 r., paraliż senny jest częstym sposobem udawania duchów; czasami, przed lub po cyklu REM, przewody w mózgu krzyżują się i tworzą dziwne halucynacje lub „sny na jawie”, które czasami manifestują się w postaci duchów lub intruzów.

Jedną z najbardziej przekonujących teorii na temat tego, dlaczego czasami wyczuwamy coś upiornego, jest „poczucie obecności” lub FoP, zdefiniowane w 2014 roku przez naukowców ze Szwajcarskiego Federalnego Instytutu Technologii w Lozannie. Zespół badawczy, kierowany przez neuronaukowca Olafa Blanke, powiązał odczuwanie obecności z zewnątrz ze zmianami lub uszkodzeniami w trzech regionach mózgu – skrzyżowaniu skroniowo-ciemieniowym, wyspie i korze czołowo-ciemieniowej. Te trzy regiony odgrywają rolę w integracji zewnętrznej percepcji sensorycznej z reakcją ciała, a jeśli wszystkie trzy są uszkodzone, może to spowodować niedopasowanie umysł-ciało, które może sprawić, że poczujesz się jakbyś doświadczał upiornej obecności.

Sprawdź swoją przestrzeń pod kątem toksyn takich jak pleśń lub nadmiar tlenku węgla

Jeśli jesteś przekonany, że twój dom jest nawiedzony, możliwe, że winowajcą jest trochę więcej tej ziemi. Dr Shane Rogers z Uniwersytetu Clarkson badał, czy pewne toksyczne pleśnie mogą powodować halucynacje, które sprawiają, że ludzie myślą, że doświadczają nawiedzenia.

Reklama

„Miejsca, które są 'nawiedzone’ to często miejsca, w których można znaleźć pleśń” – mówi Clarkson. „Istnieje wiele różnych rodzajów pleśni, które są tam, a niektóre z tych pleśni uwalniają toksyczne związki, które mogą być problematyczne dla ludzi. Te związki mogą powodować reakcje wrażliwości lub infekcje grzybicze lub reakcje w ramach systemów odpornościowych ludzi, i są różne wyniki związane z tym, że może być związane z .”

Jak IRL łowcy duchów, Clarkson i jego zespół zostały dzieje do różnych miejsc, gdzie ludzie zgłaszali nawiedzenia i biorąc próbki jakości powietrza i robi dochodzenie potencjalnych pleśni wokół piwnic lub innych miejsc, gdzie mogą go znaleźć.

„Wciąż mamy więcej pracy do wykonania, ale to co znaleźliśmy to fakt, że rzeczywiście, wydaje się, że istnieje związek pomiędzy obecnością pleśni i miejscami, które są zgłaszane jako nawiedzone, w porównaniu do miejsc, które nie są,” mówi. Clarkson nie odkrył, które pleśnie konkretnie powodują zgłaszane nawiedzenia, ale „z pewnością wydaje się, że może istnieć związek”, mówi.

Inny potencjalny winowajca? Zatrucie tlenkiem węgla. Stuletnie badania wykazały związek między nadmiarem tlenku węgla a halucynacjami, które sprawiają, że ludzie wierzą, że doświadczają paranormalnej aktywności. Nie trzeba dodawać, że zatrucie tlenkiem węgla jest bardzo poważne, więc jeśli doświadczasz niewytłumaczalnych zjawisk, upewnij się, że twój detektor tlenku węgla jest w dobrym stanie.

Nie panikuj

Ponownie, nie ma dowodów przeciwko istnieniu duchów, i jeśli jesteś absolutnie pewien, że twoje upiorne doświadczenie nie zostało wyprodukowane przez substancje toksyczne lub uszkodzenia neurologiczne, będziesz musiał przestać myśleć naukowo i zacząć myśleć duchowo. Najważniejszą rzeczą jaką należy zrobić jeśli zobaczysz lub wyczujesz ducha jest nie wpadanie w panikę. Tak jak nie ma dowodu na to, że duchy istnieją, nie ma również dowodu na to, że duchy mogą wyrządzić ci krzywdę.

Reklama

Emily Grote, medium i medium z Brooklynu, mówi, że nie jest fanką spotkań z duchami, pomimo swojej kariery w kontaktach z drugą stroną. „Miałam ich mnóstwo kilka lat temu, co zbiegło się z bardzo stresującym okresem w moim życiu,” pisze Grote w e-mailu, dodając, że „ekstremalny stres (zarówno dobry jak i zły) może spowodować rozrzedzenie zasłony pomiędzy tym gdzie jesteśmy a tym gdzie oni są.”

Jeśli zobaczysz lub doświadczysz ducha, pisze Grote, po prostu wyluzuj. „Panika tylko sprawia, że czujesz się źle, a one nie są tutaj, aby zrobić ci krzywdę (przez większość czasu). One (ogólnie mówiąc) są ludzkimi lub energiami, które chcą się bawić – być widziane – tworzyć psoty. Nie różnią się tak bardzo od ciebie i ode mnie.”

Stawiaj granice

Według Grote, duchy – jak współlokatorzy lub (większość) romantyczni partnerzy – dobrze reagują na granice. Grote sugeruje wyznaczanie granic za pomocą narzędzi takich jak komunikacja telepatyczna lub modlitwa. Szałwia, wspólne nadprzyrodzone narzędzie oczyszczające, może również działać, podobnie jak spray wykonany z olejku eterycznego i wody destylowanej.

Reklama

„Punktem nie jest narzędzie, punktem jest twoja intencja-via modlitwa, którą wypowiadasz kiedy faktycznie robisz saging,” pisze Grote. „Kończysz swoją modlitwę sagingu prośbą ducha, abyś poszedł w stronę światła. Pamiętajcie, że zwykle trzeba to robić wielokrotnie.”

Emily Gaudette, pisarka i podcaster w Nowym Jorku, która mówi, że jest pewna, że jest nawiedzana przez ducha jej byłego sąsiada, mówi, że znalazła duchowe czyszczenie pomocne w ustalaniu granic z duchem.

„Odkąd umarła, i podczas gdy nasi nowi sąsiedzi przebudowywali jej mieszkanie, widziałam różne dziwne rzeczy,” pisze, opisując migoczące światła, częste koszmary i jej niekończącego się, szczekającego psa. „W naszym domu atmosfera stała się tak mroczna, że wyczyściłam wszystko i kupiłam kilka kryształów (selenit na każde drzwi i okno, obsydian wzdłuż jednej ściany).”

To, co naprawdę pomogło, to ustalenie słownych granic. „Będąc sama w domu, powiedziałam głośno migoczącej lampie: 'Możesz poruszać się po tym domu tak długo, jak nie skrzywdzisz nas ani naszego psa. Jeśli staniesz się problemem, będę musiała poprosić cię o wyjście'” – pisze Gaudette. „To, że w końcu do niej przemówiłam, pomogło. Nasz pies śpi w nocy, a ja nie miałam tych koszmarów.”

Reklama

Grote zauważa, że podczas gdy ustalanie granic z duchem może wydawać się przerażające, „wiedz, że masz przewagę – ponieważ masz ludzką postać.”

Powiedz duchowi, aby zostawił cię w spokoju

Czasami ważne jest, aby być bezpośrednim. Redaktor Kotaku Riley MacLeod miał kilka potencjalnych spotkań z paranormalnymi zjawiskami, w tym jedno podczas mieszkania na byłej łodzi ratunkowej z czasów II wojny światowej.

„Mieszkałem w małym pokoju pod pokładem i każdej nocy mniej więcej o tej samej porze słyszałem na zewnątrz ten pluskający, skrobiący dźwięk, który zbliżał się coraz bardziej, a potem znikał mniej więcej tam, gdzie docierał do mojego łóżka” – pisze. „W końcu wspomniałem o tym moim kolegom z łodzi, a oni na to: 'O tak, my też to słyszymy, o tej samej porze i w tym samym miejscu każdej nocy!'”

MacLeod próbował odrzucić ten dziwny dźwięk podając bardziej racjonalne wytłumaczenie – kaczka, szczur, „bardzo punktualny potwór”, ale nie miało dla niego sensu, że on i jego koledzy z łodzi wielokrotnie słyszeli ten sam dźwięk o tej samej porze noc po nocy. W końcu doszli do wniosku, że mają do czynienia z duchem łodzi z czasów II wojny światowej i postanowili powiedzieć mu, żeby sobie poszedł.

„Grupa z nas zebrała się razem, zapaliła świece i powiedziała: 'Hej duchu, przykro nam, że miałeś złe spotkanie z tą łodzią, ale to już nie jest łódź ratunkowa. Teraz my jesteśmy jej właścicielami i nie możemy ci pomóc, a poza tym jesteś martwy, więc powinieneś przestać próbować dostać się na tę łódź” – pisze. Po tym, dźwięki ustały.

Reklama

Zawrzyj pokój z duchem i ruszaj dalej

Gdy wszystko inne zawiedzie, najlepsza rada pochodzi dzięki uprzejmości niejakiej Samanthy Jones, z Sex and the City: „Skonfrontuj się z duchem, uznaj jego obecność, uwolnij go”. Czy to działa? Kto może powiedzieć. Ale Samantha nigdy się nie myliła.

Nocny bloger, autor książki GOOD THINGS HAPPEN TO PEOPLE YOU HATE.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.