Widzieliście ostatnio superjasną planetę Wenus? Trudno ją obecnie przeoczyć z półkuli północnej, gdzie jest widoczna tuż po zachodzie Słońca, wisząc na zachodnim niebie przez kilka godzin.
Właściwie to pnie się ona wyżej każdej nocy i tak będzie aż do końca marca. Wykorzystajcie więc jak najlepiej to spektakularne „wielkie objawienie wieczorne” (wyjątkowy okres widoczności) Wenus – stąd jej przydomek „Gwiazda Wieczorna” – ponieważ nie powtórzy się ono aż do 2028 roku.
Dlaczego Wenus jest tak jasna?
Kiedy znajduje się najwyżej na wieczornym niebie, a więc najdalej od Słońca z naszej perspektywy (jej maksymalna elongacja), Wenus – nazwana po rzymskiej bogini miłości i piękna – jest olśniewającym widokiem gołym okiem, i to właśnie dzieje się teraz. Kiedykolwiek na nią spojrzymy, Wenus jest najjaśniejszym obiektem na nocnym niebie oprócz Księżyca, częściowo dzięki temu, że znajduje się stosunkowo blisko nas w porównaniu z innymi planetami, a jej wierzchołki chmur odbijają większość światła słonecznego, które do niej dociera. Obecnie jego jasność wynosi -4,1 magnitudo. Dla porównania, magnitudo Księżyca w pełni wynosi -12,7, a Słońca -26,7.
Co z Merkurym?
Ten tydzień jest również jednym z najlepszych w 2020 roku do dostrzeżenia Merkurego, który właśnie osiągnął swoją „największą wschodnią elongację”. Obecnie znajduje się on około 18º od Słońca, więc po zachodzie Słońca, gdy wyjdziesz popatrzeć na Wenus, zerknij nisko na zachodni horyzont – blisko miejsca, gdzie właśnie zaszło Słońce – i zobacz, czy uda Ci się dostrzec Merkurego (nie jest to łatwe!).
To samo stanie się 4 czerwca 2020 roku, więc to kolejny wspaniały tydzień, aby spróbować dostrzec Merkurego, choć do tego czasu Wenus zniknie z nieba po zachodzie Słońca.
Co to jest 'największa elongacja wschodnia?’
To najwyższy punkt nad horyzontem na wieczornym niebie, jaki wydaje się osiągać planeta widziana z Ziemi. W przypadku Wenus nastąpi to 24 marca 2020 roku, więc do tej daty planeta będzie coraz wyżej na nocnym niebie, a więc będzie widoczna coraz dłużej po zachodzie Słońca. Dziś w nocy znajduje się ona około 32º od Słońca, a do 24 marca osiągnie aż 46º. Po 24 marca Wenus będzie powoli skradać się bliżej Słońca, a więc będzie widoczna coraz krócej po zachodzie, zanim ostatecznie zniknie w maju na drodze do „gorszej koniunkcji” ze Słońcem (a więc zagubi się w jego blasku) 3 czerwca 2020 roku.
Dlaczego Wenus wygląda najlepiej od 2012 roku?
Obserwatorzy Wenus wiedzą, że planeta ma ośmioletni cykl, w którym okrąża Słońce 13 razy, z jednym rokiem tego cyklu spędzonym na dominowaniu na nocnym niebie po zachodzie Słońca jako wspaniała „Gwiazda Wieczorna”, a następnie na nocnym niebie przed świtem jako „Gwiazda Poranna”. To właśnie dzieje się w 2020 roku; nie zdarzyło się to od 2012 roku i nie zdarzy się ponownie aż do 2028 roku.
Dlaczego Wenus ma fazy?
Wenus przez teleskop wydaje się bardzo jasna, biała i pozbawiona cech charakterystycznych, i podobnie jak Księżyc i Merkury, wydaje się mieć fazy, gdy waha się i słabnie pomiędzy pełnym, jasnym dyskiem a smukłym półksiężycem. To był dowód Galileusza na to, że Wenus krąży nie wokół Ziemi, lecz wokół Słońca. Dzisiejszej nocy Wenus jest oświetlona przez Słońce w 70%, do 24 marca będzie to 51%, a na początku maja będzie to 24% – bardzo widoczne w teleskopach – ponieważ wydaje się zbliżać do Słońca.
Gdy Wenus znajduje się pomiędzy Ziemią a Słońcem – coś co nazywamy koniunkcją podrzędną – możliwe jest zobaczenie półksiężyca Wenus, choć tylko w zbliżeniu przez teleskop. Im jest on mniejszy, tym łatwiej jest go zobaczyć.
Czy inne planety mają fazy?
To zależy od miejsca, z którego obserwujemy. Z Ziemi możemy zobaczyć fazy Merkurego i Wenus, ale nie Marsa, Jowisza, Saturna, Urana czy Neptuna – planet nadrzędnych, czyli zewnętrznych – ponieważ nigdy nie znajdą się one między nami a Słońcem. Aby uzyskać widok półksiężyca Jowisza, musiałbyś być na Saturnie, półksiężyc Marsa byłby widoczny tylko z Jowisza lub Saturna, a półksiężyc Ziemi byłby widoczny tylko z tych planet zewnętrznych (lub Księżyca, jak sfotografowany przez astronautów Apollo – patrz obrazek poniżej).
Czy Wenus może podtrzymywać życie?
Często mówi się, że Wenus jest bliźniakiem Ziemi. W końcu Wenus jest w pewnym sensie podobna do Ziemi. Ziemska planeta usiana wulkanami i kraterami, ma prawie identyczną gęstość jak Ziemia, a jej masa jest tylko 0,82 razy większa od masy Ziemi. Jednak na jej powierzchni temperatura może osiągnąć 869°F/465°C i ma gęstą atmosferę złożoną z dwutlenku węgla. Życie na jej powierzchni wydaje się mało prawdopodobne, ale jej szybko poruszające się chmury siarki i kwasu siarkowego teoretycznie mogą być siedliskiem życia mikrobiologicznego. Dlatego większość pytań dotyczących życia na Wenus koncentruje się na badaniu jej chmur.
Życzę wam czystego nieba i szerokich oczu.
Śledź mnie na Twitterze lub LinkedIn. Sprawdź moją stronę internetową lub inne moje prace tutaj.